Z polskiego na nasze: Przysmaki nie każdemu w smak
Śniadanie - mrówcze jaja na twardo w majonezie. Obiad - zupa dżdżownicowa i polędwiczki z koników polnych pod beszamelem. Kolacja - galareta komarowa plus mus z...
Z polskiego na nasze: Suma niektórych strachów
Zamieszkaliśmy z kolegą na kempingu w okolicy gwarantującej rozrywki leśno-wodne. Któregoś wieczoru wszedłem do jego pokoju, aby ustalić plany na dzień...
Z polskiego na nasze: Samobójczy gatunek na wymarciu?
11 września 2001 r. wszedłem do redakcji wesół jak skowronek, bo nazajutrz miałem rozpocząć urlop. Kilkadziesiąt osób zgromadziło się wokół telewizora, bo w...
Jak żyć, panie premierze?
Wybory to czas szczęśliwy dla nas, szaraków, których politycy zwą zwykłymi ludźmi. Pewnie poprawia im to samopoczucie, bo na tle zwykłych czują się...
Z polskiego na nasze: Podróże kształcą boleśnie
Mało wiem o obecnych warunkach na kolei, bo ostatnio jechałem po torach z osiem lat temu. Za to mój mobilny przyjaciel Artur zasila mnie przygodami...
Z polskiego na nasze: AL(EHEC)A warzywniakowa
Nieco za wcześnie w tym roku Europa wpadła w szpony sezonu ogórkowego.
Z polskiego na nasze: Patologia wczoraj i dziś
Ile można obserwować kolejne wcielenia prezesa Kaczyńskiego, podliczać gafy prezydenta RP, słuchać, jak znawcy wróżą z fusów, co wynika z wizyty Mr. Obamy (nic...
Z polskiego na nasze: Zielono w głowie
Maj to miesiąc zakochanych, chrabąszczy, matur i bujnej zieleni. Jeśli chodzi o perypetie miłosne, to własnych unikam, bo męczące, a cudze mnie nudzą, bo jak...
Z polskiego na nasze: Nieprzyzwoicie słodka zemsta
1 maja, godz. 1.40. Oglądam jeden z programów z okazji beatyfikacji Jana Pawła II. Papież wśród tłumów, papież tulący dzieci, papież z gołębiem na głowie....
Dolnoślązacy na tropie jaja doskonałego
Wrocławscy uczeni pracują zespołowo nad jajem - taka informacja przykuwa uwagę w naszym serwisie internetowym, co nie powinno dziwić, bo nadaje się do...
Z polskiego na nasze: Świąteczne życzenia bardzo osobiste
Znajomi zawieźli do szpitala dziadka. Pan doktor prowadzący, poproszony o wystawienie recept, nakazał rodzinie postarać się o nie w przychodni chorego. Lekarz...
Mamy szanse na złoty medal w tańcu na rurze
Kobiety za słabo skaczą, mają niezbyt energiczne wybicie, lecą krótko, więc nie ma na co patrzeć. To opinia naszego mistrza Adama, jaką zaprezentował w...
Z polskiego na nasze: Dlaczego nikt nas nie lubi?
Rosjanie nas nie lubią, bo mają to zapisane w genach, a od niedawna jeszcze za rozpad Układu Warszawskiego.
Z polskiego na nasze: Ballada o zwierzątkach i o bydlakach
W poprzednim mieszkaniu, na siódmym piętrze, nawiedzały mnie tylko owady (windy nie potrzebują), mysz która zostawiała bobki w okolicy telewizora, i mrówki...
Z polskiego na nasze: Wiocha niespokojna i niewesoła
Wieś spokojna i wesoła, jaką widział zabytkowy poeta nasz, może i gdzieś przetrwała, o ile trafiła jej się lokalizacja na wybitnym wygwizdowie. Planetę...
Nie ma sprawiedliwości
Taką sobie uciąłem pogawędkę z przyjacielem. Przyjaciel jest profesorem wyższej uczelni, wykładowcą (cóż, przyjaciół się nie wybiera).
Z polskiego na nasze: Diabeł tkwi w szczegółach
Kiedy widzę, że na uroczystości wręczenia nagród prezenter podaje laureatce wiecheć kwiecia łodygami w górę, a kielichami w dół, zaczynają mnie boleć zęby,...
Z polskiego na nasze: Karuzela z primadonnami
Raz na kilka dni obowiązki zmuszają mnie, aby otrząsnąć się z zimowej hibernacji i wyjrzeć na świat, aby ocenić, w jakim też on kierunku zmierza i czy przetrwa...
Moja prawda i tylko prawda
Według nieżyjącego od dekady Józefa Tischnera, w hierarchii, którą sam ustalił: człowieka, filozofa i księdza, góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy:...
A pomnik to pies...
Siadłem sobie wczoraj pod lipą, jak Jan z Czarnolasu, na ogrzewanej zimą wrocławskiej ławce z grubym bolesławieckim kubkiem w garści, wypełnionym parującym...
Bardzo smutny felieton o MAK-u, AOW i błądzących politykach
Nawet jako urodzony optymista mam jakiś problem, gdy słucham naszych polityków, którzy z dnia na dzień coraz bardziej tracą kontakt z rzeczywistością. Kiedyś...
Z polskiego na nasze: Nasza zima zła
Wprawdzie niedźwiedzie nie włamują się do zabudowań gospodarczych, aby pożreć krowę, ani watahy wilków nie ścigają sań z przerażonymi podróżnymi, ale i tak...