Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta wołowski w ogniu krytyki. Opublikowano "15 grzechów głównych Janusza Dziarskiego". Postanowił się do nich odnieść

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Janusz Dziarski jest starostwą wołowskim od 2018 roku. Wcześniej był radnym miejskim Wołowa. Przed wyborami samorządowymi musi się mierzyć z silną krytyką społeczną. Jednym z jego największych przeciwników politycznych jest Bohdan Stawiski.
Janusz Dziarski jest starostwą wołowskim od 2018 roku. Wcześniej był radnym miejskim Wołowa. Przed wyborami samorządowymi musi się mierzyć z silną krytyką społeczną. Jednym z jego największych przeciwników politycznych jest Bohdan Stawiski. Archiwum Gazety Wrocławskiej
Pojawia się coraz więcej zastrzeżeń do pracy starosty wołowskiego Janusza Dziarskiego. Mocnej krytyki nie szczędzi mu Bohdan Stawiski z Bezpartyjnych Samorządowców, który mieszka na terenie powiatu wołowskiego. Opublikował listę grzechów głównych starosty. Ten postanowił na każdy z nich odpowiedzieć.

W powiecie wołowskim czuć ruchy przed kampanią do wyborów samorządowych. Na czele lokalnego samorządu stoi starosta Janusz Dziarski z Prawa i Sprawiedliwości. Nie jest to jednak typowy działacz PiS-u. W radzie powiatu ma poparcie samorządowców związanych z PO, czy SLD. Lokalsi mówią, że w powiecie rządzi koalicja PiS z PO z Brzegu Dolnego.

Jak się dowiedzieliśmy, nawet w swojej partii starosta nie ma pewnego poparcia. Jego koledzy nie są zadowoleni z jego pracy w mijającej kadencji. Jak mówią: "zepsuł szyld Prawa i Sprawiedliwości na ziemi wołowskiej".

15 grzechów głównych starosty

- Starosta Janusz Dziarski jest leniwym politykiem. Nie dba o mieszkańców i nie interesuje się ich problemami – mówi nam bez ogródek Bohdan Stawiski, działacz Bezpartyjnych i mieszkaniec powiatu wołowskiego - Za jego kadencji powiat pogrążył się w „nicnierobieniu”, marazmie i stagnacji. Zaprzepaszczony został ogromny potencjał mieszkańców, którzy przez zaniechania pana starosty mają wiele powodów do zmartwień – dodaje dyrektor w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego.

Wytyka wprost błędy Dziarskiego. W Internecie opublikował listę „15 grzechów głównych starosty”, która odbiła się echem wśród lokalnej społeczności.

  • 1. Brak komunikacji autobusowej na terenie powiatu
  • 2. Wykluczenie komunikacyjne osób starszych
  • 3. Zniszczenie służby zdrowia w Wołowie
  • 4. Brudne i niedrożne rowy powiatowe
  • 5. Zamknięte apteki w porze nocnej
  • 6. Brak rozmowy i dialogu z mieszkańcami
  • 7. Otaczanie się ludźmi bez kompetencji
  • 8. Odmowa finansowania pociągów na linii Wołów/Brzeg/Wrocław
  • 9. Ślamazarne tempo remontów dróg powiatowych
  • 10. Wywoływanie ciągłych konfliktów z władzami Wołowa i Wińska
  • 11. Brak reakcji na skargi i prośby mieszkańców (lustro drogowe w Starym Wołowie przywracali do życia przez miesiąc)
  • 12. Brak wsparcia dla lokalnych związków sportowych
  • 13. Brak zainteresowania sprawami młodzieży
  • 14. Zero inicjatyw społecznych
  • 15. Lekceważenie mieszkańców wsi i ich potrzeb

Stawiski podkreśla, że na poziomie samorządowym nie chodzi o utarczki polityczne, ale realne efekty w polepszaniu codziennego życia mieszkańcom.

- W powiecie wołowskim polityka powinna być na ostatnim miejscu. Samorządowcy mają płacone za to, aby rozwiązywać problemy mieszkańców, a nie wchodzić w polityczne spory. Starosta jest od roboty. Powinien przede wszystkim służyć ludziom i dbać o rozwój powiatu – przekonuje działacz Bezpartyjnych Samorządowców.

Jak przyznał w rozmowie z nami, będzie kandydował w najbliższych wyborach samorządowych w swoim regionie. Prawdopodobnie do rady powiatu.

Nie wysłuchiwał mieszkańców gminy Wołów. A wybory coraz bliżej

Dobrego bilansu nie robią Dziarskiemu po 5 latach na stanowisku starosty także mieszkańcy.

- Dostał się do rady powiatu z listy Prawa i Sprawiedliwości głosami mieszkańców gminy Wołów, których interes i wole powinien reprezentować. Niestety, z biegiem czasu jego działania stawały się coraz bardziej spójne z interesem gminy Brzeg Dolny i Wińsko. Konsekwencją tego była nawet rezygnacja z realizacji inwestycji drogowych, na które pozyskano środki w ramach rządowego programu Polski Ład. Zrezygnowano z remontu dróg, które czekały na naprawę od wielu lat, na rzecz remontów dróg w gminie Wińsko i gminie Brzeg Dolny – mówi Piotr Oksanicz, mieszkaniec wsi Garwół w powiecie wołowskim.

Jego zdaniem upływającą kadencja pokazała u starosty wyraźną niechęć do wsłuchiwania się w głos mieszkańców gminy Wołów, którzy na różne sposoby próbowali przekonać go do zmian dotyczących polityki inwestycyjnej czy powiatowej służby zdrowia, będącej w coraz gorszym stanie.

- To są tylko dwa przykłady, a można by wyliczać dalej. Do starostwa chodzili sołtysi i mieszkańcy, ale nie odniosło to żadnego skutku – podsumowuje Oksanicz.

Z naszych informacji wynika, że Janusz Dziarski po tej kadencji chce kontynuować karierę w samorządzie. Nie znajdzie się jednak dla niego miejsce na listach Prawa i Sprawiedliwości.

Prawdopodobnie wystartuje w wyborach ze środowiskiem Pawła Czarnego, radnego miejskiego z Wołowa, lidera klubu Droga w Przyszłość, szef wodociągów w Brzegu Dolnym. Czarny politycznie związał się ruchem samorządowym „Tak! Dla Polski”, do którego należy Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Starosta odpowiada twardo: „Bohdan Stawiski jest pozbawiony wiedzy”

Janusz Dziarski na naszych łamach odnosi się do krytyki skierowanej wobec niego:

- Dobrze by było, chcąc komuś politycznie „przyłożyć”, wiedzieć co się faktycznie działo i dzieje. Bohdan Stawiski jest pozbawiony takiej wiedzy. A szkoda. Znając rzeczywistość, może by tak nie konfabulował. Już kilka tygodni temu zapowiadał atak na starostę wołowskiego. Wywiad z nim ukazał się w lokalnym tygodniku. Zapowiadał też atak na mnie w Gazecie Wrocławskiej. W mieście można zobaczyć kilka bilbordów, które z podobizną pana Stawiskiego zapowiadają impuls dla powiatu – mówi nam Dziarski.

Jego zdaniem szczególne relacje łączą tego Stawiskiego z marszałkiem Przybylskim (jest jego podwładnym) oraz burmistrzem Wołowa Dariuszem Chmurą. Obaj panowie działają w Bezpartyjnych Samorządowcach.

- Od ponad roku próbuję się spotkać z marszałkiem Przybylskim, ponieważ powiat wołowski prowadzi w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Lubiążu szkołę, którą powinien prowadzić urząd marszałkowski. Biedny powiat dopłaca rocznie do szkoły blisko milion złotych. Kwotę tę powinien ze swojego budżetu wyasygnować marszałek. Od początku obecnej kadencji próbujemy się z marszałkiem dogadać, ale z drugiej strony nie ma chęci dialogu. Gdybyśmy nie musieli dopłacać do nieswojego zadania, to może starczyłoby nam na dofinansowanie kolei województwu dolnośląskiemu. A pan Stawiski może chce kandydować do rady powiatu wołowskiego? – pyta zaczepnie obecny starosta.

Jak nas zapewnia, nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, co startu w wyborach samorządowych. Nie ukrywa jednak swoich silnych związków z samorządem gminnym. Przez trzy kadencje był radnym Rady Miejskiej Wołowa. W latach 2014-2018 pełnił funkcję przewodniczącego.

A jakie ma stosunki w PiS-ie?

- Byłem jednym z założycieli Prawa i Sprawiedliwości w Wołowie. W 2023 roku kandydowałem, niestety bez powodzenia, z listy mojej partii do parlamentu. Jedynym miejscem w Gminie Wołów, gdzie nie zdobyłem żadnego głosu był wołowski Zakład Karny. Tak więc, mogę mieć nadzieję na kolejny wybór – analizuje J. Dziarski.

Rozprawia się z zarzucanymi mu „grzechami głównymi”.

Na prośbę starosty publikujemy jego stanowisko do wszystkich zarzutów, jakie wobec niego sformułował Bohdan Stawiski. To ważne sprawy dla ok. 45 tys. mieszkańców powiatu.

1. Brak komunikacji autobusowej na terenie powiatu - W roku 2021 samorządy powiatu wołowskiego i gminy Brzeg Dolny porozumiały się ze sobą i uruchomiły linię autobusową łączącą Wołów przez Lubiąż z Brzegiem Dolnym. Połączenie to realizował prywatny przedsiębiorca. Znaczącą część kosztów pokrywał powiat i Brzeg Dolny. Pasażerowie w bilecie pokrywali niewielką część kosztów. W celu rozszerzeniu propozycji przewozów wystąpiliśmy również do burmistrza Wołowa o partycypację w kosztach. Burmistrz odpowiedział, że po skończeniu remontu drogi wojewódzkiej DW 338 ewentualnie pochyli się nad propozycją. Po kilku miesiącach funkcjonowania przewozów lokalnych przy niewielkim zainteresowaniu mieszkańców zrezygnowaliśmy z połączeń i wydawania publicznych pieniędzy, z których lokalna społeczność nie czerpała korzyści.

2. Wykluczenie komunikacyjne osób starszych - W powiecie wołowskim funkcjonuje Powiatowe Centrum Medyczne w Wołowie Sp. z o.o. w restrukturyzacji, w której udziałowcami jest powiat oraz gminy Wołów i Brzeg Dolny. W ramach spółki działają przychodnie zdrowia oraz szpitale w Wołowie i Brzegu Dolnym. Placówki mieszczą się w obiektach będących własnością powiatu wołowskiego i gminy Brzeg Dolny. Te dwa samorządy łożą głównie na utrzymanie placówek. Oferta naszych placówek zapewne nie należy do najszerszych, ale nie odbiegamy od tego typu placówek na tzw. prowincji. W ub. r. pozyskaliśmy tomograf komputerowy.

3. Zniszczenie służby zdrowia w Wołowie - W powiecie wołowskim funkcjonuje Powiatowe Centrum Medyczne w Wołowie Sp. z o.o. w restrukturyzacji, w której udziałowcami jest powiat oraz gminy Wołów i Brzeg Dolny. W ramach spółki działają przychodnie zdrowia oraz szpitale w Wołowie i Brzegu Dolnym. Placówki mieszczą się w obiektach będących własnością powiatu wołowskiego i gminy Brzeg Dolny. Te dwa samorządy łożą głównie na utrzymanie placówek. Oferta naszych placówek zapewne nie należy do najszerszych, ale nie odbiegamy od tego typu placówek na tzw. prowincji. W ub. r. pozyskaliśmy tomograf komputerowy.

4. brudne i niedrożne rowy powiatowe - zgodnie z prawem wodnym do utrzymywania rowów są zobowiązani właściciele gruntów do nich przyległych.

5. Zamknięte apteki w porze nocnej - w 2024 r. weszła w życie nowelizacja prawa farmaceutycznego, która zasadniczo zmieniła zagadnienie nocnych dyżurów aptek. Dyżury te w znacznie mniejszym wymiarze niż dotychczas zostaną uruchomione najprawdopodobniej od marca.

6. Brak rozmowy i dialogu z mieszkańcami - starosta i wicestarosta uczestniczą w spotkaniach z mieszkańcami. Organizujemy też konsultacje. Wiele z nich odbywa się indywidualnie. Pan Stawiski dotychczas nie wyraził chęci na takie spotkanie.

7. Otaczanie się ludźmi bez kompetencji - jeśli są zastrzeżenia do kompetencji pracowników starostwa, to zainteresowane osoby mogą je zgłaszać. Od początku obecnej kadencji nie było uzasadnionej skargi na pracowników.

8. Odmowa finansowania pociągów na linii Wołów/Brzeg/Wrocław - powiat wołowski jest zbyt biedny, by finansować połączenia kolejowe. - Pamiętam czasy, kiedy z Wołowa można było bezpośrednio dojechać pociągiem nad morze, a trasa przejazdu biegła tzw. Nadodrzanką. Obecnie pociąg przejeżdża trasą po drugiej strony Odry – mówi starosta.

9. Ślamazarne tempo remontów dróg powiatowych - A jakie tempo jest prawidłowe? – pyta starosta?

10. Wywoływanie ciągłych konfliktów z władzami Wołowa i Wińska – zdaniem starosty to nie powiat wywoływał konflikty. Z władzami Gminy Wińsko dogaduje się już bardzo dobrze. A Wołów? Przez jedną kadencję (2014-2018) burmistrz Wołowa przyzwyczaił się do faktycznego sterowania władzami powiatu. Sytuacja w obecnej kadencji się zmieniła.

11. Brak reakcji na skargi i prośby mieszkańców (lustro drogowe w Starym Wołowie przywracali do życia przez miesiąc) - rzeczone lustro zostało uszkodzone przez mieszkańców Starego Wołowa, którego mieszkańcem jest (lub przynajmniej był) pan Bohdan Stawiski. Pracownicy Referatu dróg Starostwa próbowali lustro naprawić. Po kilkukrotnych próbach naprawy, zdjęli lustro. Na jego miejsce zamontowano nowe, świeżo zakupione.

12. Brak wsparcia dla lokalnych związków sportowych - faktem jest, że brak środków pieniężnych w znaczącym stopniu ograniczył tego typu wydatki powiatu. Utrzymujemy w powiecie trzy Orliki, finansując lokalnych animatorów sportu.

13. Brak zainteresowania sprawami młodzieży - w powiecie wołowskim powstała - jedna z pierwszych w Polsce - Młodzieżowa Rada Powiatu. Obecnie funkcjonuje już jej druga kadencja. Powiat wspiera jej działania. Szkoły ponadpodstawowe w powiecie oferują nie tylko edukację ogólnokształcącą i zawodową. Ale jest to edukacja na tyle solidna, że w 2023 roku zdawalność matur w powiecie wołowskim była najwyższa na Dolnym Śląsku. 16,4 mln zł przeznaczyliśmy na programy edukacyjne, z czego 15,03 mln były to środki pozyskane z Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz UMWD. Środki te zostały przeznaczone na poprawę bazy edukacyjnej (5,5 mln zł), a w pozostałej części na dodatkowe zajęcia dla uczniów i nauczycieli.

14. Zero inicjatyw społecznych- czy Młodzieżowa Rada Powiatu i Powiatowa Rada Seniorów są tego przejawem?

15. Lekceważenie mieszkańców wsi i ich potrzeb - proszę o konkrety panie Stawiski!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska