Sąd: podwyżka czynszów w TBS Wrocław bezzasadna. Pierwszą sprawę wygrali mieszkańcy. Ale jest ich jeszcze ponad sto!

Pozytywny dla lokatorów wyrok zapadł 11 kwietnia. Poinformował o nim mecenas Grzegorz Prigan, który reprezentuje mieszkańców w sądowych bataliach z miejską spółką.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wydanego wyroku i cieszymy się, że mogliśmy mieć udział w wykazaniu, że dokonana podwyżka jest niezasadna. Przypomnienia wymaga, że podwyżka wyniosła prawie 5 zł na m2, co dla wielu najemców było bardzo dużym obciążeniem finansowym, bo przekładało się na wyższy czynsz o kilkaset złotych miesięcznie - komentuje dla "Gazety Wrocławskiej" mecenas Grzegorz Prigan.

Dodaje, że spółka miejska ustami swoich przedstawicieli oraz wiceprezydenta Jakuba Mazura odmawiała najemcom TBS, czyli mieszkańcom Wrocławia prawa do sądu. To nie spotkało się z aprobatą sądu, który wydał merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie.

- Sąd w pierwszym punkcie wyroku uwzględnił żądanie powodów uznając, że podwyżka do kwoty 20,45zł/m2 jest niezasadna. Sprawa dotyczyła również sierpniowej zmiany stawki czynszu i prawdopodobnie drugi punkt dotyczy tej kwestii. Ponieważ wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym, to strony nie miały możliwości wziąć udziału w odczytaniu, a tym samym nie zostały podane żadne motywy rozstrzygnięcia. Aby poznać podstawy orzeczenia, zostanie przez nas oczywiście złożony wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku - mówi mec. Prigan.

Wyrok jest nieprawomocny, a zatem obie strony będą mogły złożyć apelację. - Wyrok, który zapadł wczoraj jest pierwszy, ale mamy nadzieję, że kolejne również będą dla nas pozytywne - podsumowuje adwokat.

Ostatnio o TBS-ie piszemy dość często. Niedawno nastąpiła też zmiana zarządu spółki. Mieszkańcy złożyli również petycję do prezydenta Jacka Sutryka. Na drodze sądowej spółka miejska ponosi też porażki o utajnianie informacji publicznych. O wszystkim przeczytasz tutaj: