18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most Trzebnicki się sypie. Urzędnicy: To skutki remontu (ZDJĘCIA)

Przemysław Wronecki
Most Trzebnicki może zostać zamknięty dla tramwajów i tirów. Jest w coraz gorszym stanie. Czy to efekty prac związanych z modernizacją Wrocławskiego Węzła Wodnego? Zdaniem urzędników firma, która pogłębia dno Odry, niszczy przy okazji przeprawę. Trzeba szybko zrobić ekspertyzę stanu mostu.

Popękane chodniki, coraz większe szczeliny w dylatacji przeprawy i zapadający się chodnik to znak, że z mostem Trzebnickim dzieje się coś złego – przekonują miejscy urzędnicy. – Widoczne szczeliny są skutkiem robót prowadzonych przy poszerzaniu i pogłębianiu koryta Odry – mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Ekspertyza kondycji mostu Trzebnickiego jest potrzebna „na wczoraj”. Od momentu, gdy rozpoczęła się modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego, stan przeprawy znacznie się pogorszył. Widać to nawet gołym okiem.

– Chodniki popękały, szczeliny w dylatacji znacznie się powiększyły, a na dodatek w środkowej części most zrobił się wyraźnie krzywy – wylicza Tomasz Rowacz, mieszkający nieopodal przeprawy wrocławianin.

Jego spostrzeżenia potwierdzają urzędnicy z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, którzy opiekują się przeprawą.
– Naszym zdaniem widoczne szczeliny są skutkiem prowadzonych robót przy poszerzaniu i pogłębianiu Odry – przekonuje Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM. Dodaje, że najprawdopodobniej szkodliwe okazało się wbijanie ścianek larsenowskich wokół fundamentów mostu. Przy ich montażu były silne wstrząsy i wibracje, które najprawdopodobniej doprowadziły do przesunięcia płyt i poszerzenia szczelin dylatacyjnych. W jednym miejscu fragment chodnika na moście po prostu się zapadł.

Zdaniem urzędników, uszkodzenia mogą powodować, że widząc most z boku, można mieć wrażenie, że się nieznacznie skrzywił.
Profesor Jan Bień z Politechniki Wrocławskiej, specjalista od eksplotacji mostów, przekonuje, że teoretycznie jest możliwe, by doszło do uszkodzenia mostu podczas pogłębiania koryta rzeki.

– Jednak aby stwierdzić, co na 100 procent jest tego przyczyną, niezbędny jest dokładny przegląd przeprawy – uważa prof. Bień.
W tym tygodniu ZDiUM chce wysłać do wykonawcy – firmy Sinohydro i Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, nadzorującej modernizację Wrocławskiego Węzła Wodnego – pismo z informacją o uszkodzeniach, które powstały na wskutek pogłębiania i poszerzania Odry.

– Wykonawca będzie musiał wykonać ocenę techniczną podkątem stanu konstrukcji i wpływu zaobserwowanych nieprawidłowości na nośność obiektu –zapewnia Ewa Mazur.
Ten dokument będzie ważny, bo jeżeli uszkodzenia okażą się poważne, most Trzebnicki może zostać zamknięty dla ciężarówek, a nawet tramwajów.
RZGWnie komentuje sprawy, twierdząc, że nie wpłynął do niego żaden dokument.
ZDiUM odgraża się, że jeżeli wykonawca nie zareaguje na pismo, to zakaże jeździć po przeprawie ciężarówkom obsługującym budowy pod mostem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska