Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki nauczyciel stworzył piramidę finansową. Wyłudził setki tysięcy złotych

Wiesław Pierzchała
Oszust wyłudził pieniądze od 51 osób. Działał do 2012 roku, po czym uciekł do Niemiec
Oszust wyłudził pieniądze od 51 osób. Działał do 2012 roku, po czym uciekł do Niemiec Piotr Krzyżanowski / Polskapresse
Na ławie oskarżonych zasiądzie 46-letni nauczyciel Mirosław G. Śledczy zarzucają mu, że od sierpnia 2008 roku do czerwca 2012 roku - działając w imieniu Towarzystwa Ubezpieczeniowego na Życie z grupy kapitałowej ING - oszukał ponad 50 osób. Przyjmował od nich pieniądze na lokaty, które jednak nie trafiały do ING, lecz do kieszeni oskarżonego. W ten sposób klienci stracili setki tysięcy złotych.

Z ustaleń śledczych wynika, że nauczyciel 21 lutego 2008 roku podpisał umowę o współpracę z ING Usługi Finansowe SA, zgodnie z którą miał wykonywać czynności agencyjne na rzecz ING Towarzystwa Ubezpieczeniowego na Życie SA. Ustalono, że do końca 2009 roku agent Mirosław G. będzie mógł przyjmować od klientów pieniądze - do 2,5 tys. zł - jako pierwszą składkę ubezpieczeniową. Po tym terminie nie miał prawa przyjmować gotówki. Mógł jedynie proponować założenie rachunku w Banku Śląskim lub zawarcie umowy na zaciągnięcie kredytu hipotecznego w tymże banku.

Zawierając umowy ubezpieczeniowe, nauczyciel pozyskał klientów i ich zaufanie. Wkrótce postanowił oferować korzystne lokaty: krótkoterminowe i wysoko oprocentowane. Jednak pieniądze trafiały nie do banku, lecz do oszusta, który przyjmował je osobiście lub polecał wpłacać na podane przez siebie konto.

W ten sposób oszukani klienci zaczęli ponosić wysokie straty. Prokuratura ustaliła, że Mirosław G. od Krzysztofa K. przyjął 404 tys. zł, a od Marcina Sz. 396 tys. zł. Nie były to wpłaty jednorazowe, lecz rozłożone w czasie. I tak od Anny S. oskarżony pobrał w sumie 116 tys. zł. Np. 30 grudnia 2010 roku przyjął od niej 81 tys. zł pod pozorem zawarcia umowy na Fundusz Ekspercki. Ponadto chętnie przyjmował wpłaty na Fundusz Inwestycyjny na Przyszłość.

Wśród oszukanych są też Agnieszka B., która straciła 13 tys. zł, a także Monika T. - 50 tys. zł, Paweł F. - 90 tys. zł, Robert L. - 150 tys. zł oraz Grzegorz G. - 164 tys. zł. Na liście pokrzywdzonych jest 51 osób.

Według śledczych, na początku kwietnia 2013 roku Mirosław G. wyjechał z Polski, nie rozliczając się ze swych zobowiązań. Ustalono, że przebywał w Niemczech. Jednak wkrótce został zatrzymany. Podczas przesłuchania częściowo przyznał się do winy. Wyjaśnił, że za wyłudzone pieniądze spłacił długi. Ponadto założył piramidę finansową, aby wypłacać klientom odsetki od lokat. Jednak konkretnych klientów nie potrafił wskazać.

Śledczy ustalili, że część pokrzywdzonych otrzymała pewne wypłaty jako odsetki od fikcyjnych - jak się okazało - lokat, jednak kwoty te - jak podkreśla w akcie oskarżenia prokurator Mirosław Mospinek z Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście - stanowią zaledwie ułamek tego, co oskarżony pobrał od pokrzywdzonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łódzki nauczyciel stworzył piramidę finansową. Wyłudził setki tysięcy złotych - Dziennik Łódzki

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska