Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto pierwszy pijany kierowca we Wrocławiu, któremu skonfiskowano samochód. O jakiej wartości?

Wypadek na ul. Gazowej. Sprawca był pijany i nie miał prawa jazdy 14.03.2024
Wypadek na ul. Gazowej. Sprawca był pijany i nie miał prawa jazdy 14.03.2024 Jarosław Jakubczak / Polska Press
64-latek jako pierwszy we Wrocławiu — po wejściu w życie przepisów umożliwiających konfiskatę aut nietrzeźwym kierowcom — utracił swój samochód. Kierujący samochodem marki Kia Carens spowodował wypadek w czwartek (14 marca) około godziny 19 na ul. Gazowej we Wrocławiu. Mając ponad 2 promile alkoholu we krwi, wjechał w tył dwóch pojazdów. Jego samochód stanie na policyjnym parkingu. Co dalej?

Kierowca stracił samochód przez wypadek po alkoholu

Według nowych przepisów, konfiskata samochodu dotyczy osób, które w momencie interwencji miały co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi. Kierowca, który w czwartek (14 marca) na ul. Gazowej we Wrocławiu wjechał w dwa inne pojazdy, miał ponad 2 promile i nie posiadał uprawnień do kierowania.

Jak ustalił reporter "Gazety Wrocławskiej" na miejscu zdarzenia, sprawca wypadku ledwo stał na nogach. Świadkowie relacjonowali, że nawet nie hamował i z pełną siłą uderzył w dwa jadące przed nim pojazdy. 64-letni kierowca kii straci więc samochód za jazdę po alkoholu swoim autem.

Tak relacjonowaliśmy wypadek z ul. Gazowej:

Policjanci oszacowali wartość pojazdu. Co dalej?

Przepisy określają jasno: konfiskata samochodu ma miejsce tylko w sytuacji, gdy złapany został właściciel pojazdu. W przypadku samochodu w leasingu lub pożyczonego od kogoś obowiązuje kara pieniężna w wysokości jego równowartości. Kara jest obligatoryjna.

Funkcjonariusze wiedzą już, jaką stratę poniesie 64-latek. Kierowca spowodował wypadek Kią Carens, której wartość wynosi 6 tys. złotych. Zbadano również dokładną zawartość alkoholu w jego krwi. Sprawca miał 2,30 promila.

- Przepisy stanowią, że wartość pojazdu ustala się według polisy ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo. W razie braku polisy bierze się pod uwagę średnią wartość rynkową, uwzględniając markę, model, rok produkcji, typ nadwozia oraz rodzaj napędu i pojemność silnika - mówi "Gazecie Wrocławskiej" st. asp. Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu.

Co dalej? W czwartek informowaliśmy na łamach "Gazety Wrocławskiej", że wchodzące w życie prawo jest "martwe". Ministerstwo Sprawiedliwości podaje bowiem, że nie ma jeszcze narzędzi prawnych i aktów wykonawczych, które umożliwiałyby nakładanie tego typu kar.

Ta kwestia budzi dodatkowe wątpliwości. Zanim zasady zostaną wdrożone w praktyce, zabraknie miejsca na policyjnych parkingach? W jaki sposób samochody od pijanych kierowców będą "spieniężone"? Poprzez aukcje i licytacje? Tego jeszcze nie wiadomo poza tym, że w ustawie opisano, iż środki zostaną przeznaczone na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Przeczytaj także:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska