Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księga Henrykowska na liście UNESCO. Zobacz nasz skarb (ZDJĘCIA, FILM)

Hanna Wieczorek
Księga Henrykowska
Księga Henrykowska Tomasz Hołod
Księgę z Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu wpisano na listę Pamięć Świata UNESCO. Wrocław walczył o to od 2014 roku. Mieliśmy przywilej obejrzenia na własne oczy Księgi Henrykowskiej. Bo choć należy ona do zbiorów wrocławskiego Muzeum Archidiecezjalnego, zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi wystawia się ją na widok publiczny tylko od święta. Zobaczcie skarb.

Ks. prof. Józef Pater, dyrektor wrocławskiego Muzeum, z dumą pokazuje kronikę cystersów z Henrykowa. I od razu, donośnym głosem przestrzega fotoreporterów: żadnych fleszy! Pergaminu można dotknąć jedynie w specjalnych, śnieżnobiałych rękawiczkach. Bo przecież Księga Henrykowska jest zabytkiem bezcennym. - Oprócz najstarszego zdania zapisanego w języku polskim, mamy w niej również 120 nazw i imion spisanych po polsku - mówi ksiądz profesor Pater.

Wrocławski historyk, mediewista prof. Wojciech Mrozowicz uśmiecha się i dodaje, że najstarsze zdanie zapisane po polsku w XIII wieku to seria paradoksów.

- Zapisał je niemiecki cysters w łacińskiej kronice, wypowiedział je czeski chłop do swojej żony, Polki - tłumaczy Mrozowicz. - Mamy tu więc świetny obraz skomplikowanej sytuacji Śląska w przeszłości.

I dodaje, że Księga Henrykowska to kapitalne źródło pokazujące spotkanie dwóch światów - słowiańskiego i osadników przybywających z Zachodu. Przede wszystkim Niemców, ale też Walonów czy Flamandów. Osadników, którzy, jak to zapisał w jednym ze swoich dokumentów Henryk Brodaty: „Mieli ulepszać naszą ziemię”.

W ramach tego unowocześniania pojawiło się słowo pisane, pierwsze kroniki. Kronika cystersów z Henrykowa była pierwsza, kolejne pojawiły się kilkanaście lat później, a w XIV wieku mamy już zalew tego typu kronik.

- UNESCO doceniło Księgę Henrykowską, zwłaszcza jej walor źródła dokumentującego wymianę kulturową pomiędzy Wschodem a Zachodem - mówi profesor Mrozowicz. - My pokazaliśmy, że potrafimy przyjmować nowe wzorce kulturowe.

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz zdradził, że z inicjatywy arcybiskupa Józefa Kupnego rozpoczną się niebawem prace „nad miejscem, w którym mieszka Księga Henrykowska”, czyli modernizacja Muzeum.

- My w tych pracach będziemy bardzo pomagali - zadeklarował prezydent. - Zależy nam, by jedno z najważniejszych muzeów, jakie mamy we Wrocławiu, stało się obiektem jeszcze piękniejszym, nowocześniejszym i dostępniejszym w przestrzeni rzeczywistej i wirtualnej.

Arcybiskup Józef Kupny nie ma wątpliwości, że Księga Henrykowska będzie wspaniałą wizytówką Wrocławia i Dolnego Śląska, a turyści, nie tylko z Polski, będą zaglądać do Muzeum, by zobaczyć kronikę cystersów.

- Zapraszam turystów także do Henrykowa, miejsca, w którym Księgę spisano - kończy metropolita wrocławski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska