Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycinają kolejne drzewa, choć sprawę bada już prokurator

Marcin Kaźmierczak
Mimo że wycinka drzew na parkingu przy pawilonie handlowo-usługowym przy ul. Grunwaldzkiej 67 trafiła prokuratury, z placu zniknęły kolejne cztery drzewa.

O wycince poinformowała nas jedna z mieszkanek ul. Grunwaldzkiej. Miało do niej dojść w nocy z piątku na sobotę. Wycięte zostały cztery drzewa, które rosły pomiędzy pawilonem a domem studenckim Uniwersytetu Przyrodniczego.

- To, że tych czterech drzew już tam nie ma, zauważyłam, gdy w sobotę poszłam na parking przy pawilonie do mojego samochodu. Dodatkowo auto było przesunięte o co najmniej cztery metry i stało na chodniku pomiędzy pawilonem a domem studenckim, więc ktoś je musiał przesunąć - relacjonuje pani Anna, mieszkanka ul. Grunwaldzkiej.

- Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś tak posprzątał po sobie. Nie było śladu po gałęziach ani trocinach, tak jakby ten, kto przeprowadzał wycinkę chciał ją ukryć. Gdyby nie było tych małych pieńków, można by nawet nie zauważyć, że niedawno rosły tam drzewa - dodaje.

Jak dowiedzieliśmy się w magistracie, urzędnicy nie wydali zgody na wycinkę. - Podobnie jak w przypadku poprzedniej wycinki z początku marca nie wydawaliśmy pozwolenia na wycięcie drzew - informuje Anna Bytońska z biura prasowego magistratu.

Przypomnijmy, że pierwsza wycinka przy Grunwaldzkiej 67 miała miejsce 4 marca. Sprawa trafiła do prokuratury, ponieważ wycinka mogła być nielegalna. - Ze względu na wątpliwości dotyczące tego, kto jest właścicielem terenu - wynikające ze sprzecznych dokumentów - straż miejska zdecydowała o skierowaniu sprawy do prokuratury w celu wyjaśnienia, czy nie doszło do wykroczenia lub przestępstwa - tłumaczy Anna Bytońska.

Działka, na której doszło do wycinki prawdopodobnie należy do firmy Tekton.

Jeszcze dzisiaj przy Grunwaldzkiej 67 inspekcję mieli przeprowadzić strażnicy miejscy. - Ustalimy jakie drzewa zostały wycięte i na jakim terenie. Jeśli okaże się, że to ta sama działka co podczas poprzedniej wycinki, wtedy dokumentacja zostanie dołączona do sprawy, którą prowadzi prokuratura - zapowiada Waldemar Forysiak, rzecznik straży miejskiej.

Urzędnicy radzą, aby wszelkie wątpliwości związane z wycinkami drzew zgłaszać do straży miejskiej. - To po prostu przyspieszy nasze działania – podkreśla Bytońska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska