Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Znikną nielegalne taksówki?

Marcin Moneta
Już w grudniu wrocławscy taksówkarze protestowali przed urzędem wojewódzkim
Już w grudniu wrocławscy taksówkarze protestowali przed urzędem wojewódzkim Piotr Warczak
Od soboty wejdą w życie nowe przepisy, które mają ukrócić nieuczciwą konkurencję. Firmy zajmujące się tzw. przewozem osób będą musiały albo zamienić samochody osobowe na busy i przewozić większą liczbę pasażerów albo postarać się o licencje taksówkarskie.

Teraz jest tak: zamiast paragonu klient dostaje breloczek, który w razie kontroli ma tłumaczyć, za co kierowca wziął pieniądze, bo przecież nie za kurs autem. Na takich zasadach od lat działają nielegalne taksówki we Wrocławiu.

Nie wszyscy zarabiają w szarej strefie. Część aut kursuje na podstawie licencji na tzw. przewozy osobowe. Przewóz osób nie wymaga od kierowcy posiadania uprawnień taksówkarza. Wystarczy, że np. właściciel firmy ma licencję przewozową i na tej podstawie mogą jeździć wszyscy kierowcy w firmie.

Według wrocławskich taksówkarzy, przewozy osobowe są nieuczciwą konkurencją, która może dyktować dumpingowe ceny za kursy, niszczy rynek i doprowadza do upadku legalnych taksówek w mieście.
Teraz wiele się w tej sprawie zmieni.

- Kierowcy jeżdżący autami osobowymi do sześciu pasażerów, by robić to legalnie, będą musieli posiadać m.in. licencję taksówkarza - tłumaczy Mariusz Kaczmarz z Dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Jeśli podczas kontroli okaże się, że kierowca wykonuje kurs na licencji przewozowej autem z przewidzianą liczbą maksymalnie 6 pasażerów, zapłaci za to 8 tys. zł kary.

Czy nowe regulacje uzdrowią rynek? Wątpi w to Andrzej Sobuńko z taksówkarskiej Solidarności we Wrocławiu:
- Nikomu tak naprawdę nie zależy na tym, by wyeliminować nieuczciwe przewozy. Policja przeprowadza kontrole na postojach taksówek, tymczasem za rogiem stoi grupa "lewych" aut i nikt na to nie reaguje - mó-wi Sobuńko. - Skończy się na tym, że kierowca przyłapany na przewozie powie, że wiezie znajomych i wszyscy rozłożą ręce - dodaje.

W 2011 roku Inspekcja Trans-portu Drogowego udowodniła przyjmowanie pieniędzy za kursy 9 kierowcom, którzy jeździli we Wrocławiu i na trasach Dzierżoniów - Wrocław i Kłodzko - Wrocław.

Firmy przewozowe już kombinują, jak ominąć nowe przepisy. Od jednego z takich kierowców z Wrocławia usłyszeliśmy, że nikt nie zamierza rezygnować z kursów osobówkami. Słynny stał się przypadek z Krakowa, gdzie jeden z przewoźników zapowiedział, że jego kierowcy uzyskają uprawnienia... psychoterapeutów. W razie kontroli wytłumaczą, że podczas jazdy udzielali porad psychologicznych swoim klientom i właśnie za to wzięli pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska