Wrocław: Torowisko na Hubskiej da się zaprojektować taniej. Są nowe oferty

Przetargi ogłaszały Wrocławskie Inwestycje. Zgodnie z wymogami, wykonawca będzie miał 11 miesięcy od podpisania umowy na wykonanie projektu torowiska. Przyszłego lata dokumenty mogłyby być gotowe, a wtedy będzie można rozpisać przetarg na realizację robót budowlanych. Te potrwać mają do końca 2017 roku.

Do pierwszego przetargu zgłosiły się trzy firmy, które zażyczyły sobie około miliona złotych za projekt. Do drugiego wpłynęło pięć ofert, najtańsza na 799,8 tys. zł od firmy Grontmij Polska z Poznania. Trwa analiza ofert.

Tory będą łączyć istniejące trasy na Tarnogaj i Gaj z torami na ul. Dyrekcyjnej w pobliżu wiaduktu (przy skrzyżowaniu z Pułaskiego). Następnie tramwaje będą mogły stamtąd skręcić w prawo w ul. Pułaskiego i pojechać w kierunku pl. Grunwaldzkiego lub w przyszłości w ul. Suchą. Pod jezdnią ul. Hubskiej swoje prace musi przeprowadzić także MPWiK.

Budowa torów wiąże się z planowaną likwidacją torowiska na ul. Dyrekcyjnej między budowaną galerią z dworcem a remontowanym starym szpitalem. Gdy torów na Dyrekcyjnej zabraknie, w razie awarii tramwaje pojadą objazdem na Gaj i Tarnogaj właśnie ulicą Hubską.

Na ul. Dyrekcyjnej likwidacja torowiska jest konieczna, gdyż będą tam po dwa pasy ruchu dla samochodów w każdą stronę. Przepustowość ulicy się zwiększy, ponieważ właśnie tam przeniesie się ruch z ul. Suchej. Nowe torowiska powstające we Wrocławiu zawsze są wydzielone, a na ul. Dyrekcyjnej ograniczyłoby to znacznie ruch samochodów i mogło sparaliżować wzmożony ruch przy wielkiej galerii handlowej Wroclavia. Poza tym torowisko w tym miejscu to niepotrzebny koszt. Co więcej, tory na Hubskiej i tak są konieczne dla poprowadzenia większej liczby linii w kierunku Gaju czy Tarnogaju, a w przyszłości Jagodna, bo przepustowość ul. Borowskiej przy dworcu, gdzie jeżdżą linie 8, 9, 15, 31 i 32 i zjeżdżają tramwaje do zajezdni Gaj, jest już mocno nadwyrężona.