Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Restauracje rezygnują z dostaw jedzenia. To się nie opłaca

Aleksandra Fedorczuk
Już blisko 100 wrocławskich restauracji zrezygnowało w ostatnim czasie ze sprzedaży jedzenia na wynos i jego dostaw do klientów. "To się nie opłaca" - mówią zgodnie. Od 24 października to jedyna forma działalności, jaką mogą prowadzić. Stacjonarnej działalności do odwołania zabronił im rząd.

Dania na wynos nie załatwiają sprawy - mówi Leszek Wójcik, właściciel restauracji La Scala przy wrocławskim Rynku, która jeszcze sprzedaje dania na wynos. Jak tłumaczy Wójcik, robi to głównie z myślą o swoich stałych gościach. - Sytuacja jednak jest tragiczna Przy takich obrotach nie mamy nawet zysków, wystarcza nam jedynie na to, aby zapłacić pracownikom, których nie zamierzam zwalniać w tej sytuacji - tłumaczy Wójcik.

Jak zauważa Prezes Stowarzyszenia Nasz Rynek i właściciel wrocławskiej restauracji PRL Andrzej Dobek, jedzenie na wynos w lokalach gastronomicznych zawsze było jedynie dodatkiem. Nie ma tu więc szansy na przetrwanie.

Przecież nikt nie zamawia codziennie jedzenia do domu. No i nie wszystkie lokale są przystosowane do rozwożenia jedzenia, a ich charakter, karta i wnętrze ma zapraszać gości do środka, gdzie mogą miło spędzić swój wolny czas - przekonuje Andrzej Dobek.

Wiosną, podczas pierwszego lockdownu, mieliśmy opcję dostarczania jedzenia na wynos - mówi Monika Piskozub, właścicielka trzech wrocławskich restauracji: Bernard, Soczewka i Umami. - Teraz stwierdziliśmy, że lepiej będzie jednak nie rozwozić jedzenia. Cała branża gastronomiczna jednak mocno się wspiera i czekamy, co będzie dalej.

Rząd zapowiedział, że ograniczenia są wprowadzone na dwa tygodnie. Już wiadomo jednak, że zostaną przedłużone. Właściciele lokali gastronomicznych mogą liczyć na wsparcie rządowe.

Ale przy całej biurokratycznej machinie, pierwszych pieniędzy możemy się spodziewać na początku przyszłego roku - mówi Magdalena Johri, właścicielka restauracji Masala przy ul. Kuźniczej we Wrocławiu. - Jesteśmy cały czas zdani sami na siebie i nie mamy pojęcia, jak długo może to potrwać. Rząd ogłosił decyzję z dnia na dzień. A przecież wcześniej stosowaliśmy się do wszystkich obostrzeń związanych z pandemią. Mieliśmy też zapasy jedzenia. Sprzedajemy dania na wynos, bo nie chcemy się poddawać. Mamy też kucharzy z zagranicy, a nie odeślemy ich przecież do domu. Nie sądzę jednak, że wprowadzenie wyłącznie takiej opcji dla branży gastronomicznej jest w porządku.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska