Wrocław oświetli lwowską katedrę. Deklarujemy pomoc Ukraińcom

Wrocław chce pokazać, że instytucja miast partnerskich to nie tylko martwy zapis. Stolica Dolnego Śląska przekaże około 30 tys. złotych na wykonanie koncepcji oświetlenia pięknej katedry katolickiej we Lwowie. Miasto deklaruje także, że pomoże lwowskim duchownym poszukać pieniędzy na kupno i instalację samego oświetlenia. Trzeba będzie znaleźć sponsorów, którzy wyłożą ok. 250 tys. złotych.
Skąd takie zaangażowanie? Podczas niedawnej wizyty prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza we Lwowie spotkał się on z Mieczysławem Mokrzyckim, obecnym arcybiskupem, a wcześniej osobistym sekretarzem Jana Pawła II.

Metropolita lwowski wspomniał, że tak wielki zabytek po zmroku ogarniają ciemności, podczas gdy wiele innych budowli doczekało się iluminacji. - Postanowiliśmy dać impuls i sfinansować koncepcję takiego oświetlenia, której wykonania podjęła się firma Schreder - opowiada Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia. - W ciągu trzech tygodni, wykorzystując specjalny program komputerowy, fachowcy ustalą, jak podświetlić poszczególne elementy zabytku, by całość robiła wrażenie - dodaje.
Skąd Wrocław wziął pieniądze na pomoc dla miasta partnerskiego? Lwów i Wrocław realizują już inny wspólny projekt - pomnik ku czci zamordowanych polskich profesorów na Wzgórzach Wuleckich.

Miasto miało zarezerwowane pieniądze na jego promocję. - Nie można było sobie wymarzyć lepszej promocji niż pomoc w podświetleniu znanego lwowskiego zabytku - mówi wiceprezydent Adamski.
Zastrzega jednak, że Wrocław nie może przeznaczyć pieniędzy potrzebnych na wykonanie samego oświetlenia. Planuje jednak pomóc chrześcijanom na Ukrainie w znalezieniu sponsorów.

Problemem może być później także utrzymanie iluminacji. Arcybiskup Mokrzycki zapewnia, że podświetlenie byłoby włączane na najważniejsze uroczystości - kilkanaście razy w ciągu roku. Jeśli jednak władze Lwowa zdecydowałyby się sfinansować część kosztów, nie będzie problemu, by dla turystów częściej pokazywać zabytek efektownie oświetlony.

Nie można było sobie wymarzyć lepszej promocji niż pomoc w podświetleniu znanego lwowskiego zabytku.

Polska historia
Bazylika Archikatedralna pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, bo tak brzmi pełna nazwa, nazywana jest Katedrą Łacińską lub Katedrą Katolicką. Powstała za czasów Kazimierza Wielkiego i jest dziś jednym z najstarszych zabytków Lwowa, do tego przesiąkniętych polskością. To tu śluby złożył król Jan Kazimierz, a piękne witraże przedstawiają sceny z historii Polski. W latach 1999-2000, przed wizytą Jana Pawła II we Lwowie, wnętrze świątyni zostało odnowione m.in. przy udziale polskich konserwatorów zabytków.