Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Nowy dworzec autobusowy już otwarty. Nie wszystko działa jak trzeba

Weronika Skupin
Jest nowy, czysty i estetyczny, ale sporo mniejszy od dotychczasowego – nowy, tymczasowy dworzec autobusowy we Wrocławiu między ul. Joannitów, Suchą a Dyrekcyjną już działa. Na razie nie wszystko na dworcu funkcjonuje tak jak trzeba, ale autobusy odjeżdżały stąd w środę bez przeszkód.

Tymczasowy dworzec znajduje się kilkaset metrów od starego PKS-u przy ul. Suchej, a wynajęci przez Polbus pracownicy w czerwonych kurtkach informują o tym jak do niego dotrzeć. Są też duże strzałki na płotach prowadzące do nowych kas, poczekalni i stanowisk odjazdowych. Niektórzy jednak uważają, że nie jest to dostateczna informacja.

– Miałam trudności, by tu trafić. Nie miałam pojęcia, że przenieśli dworzec autobusowy. Wyszłam z dworca PKP na ul. Suchą i zauważyłam, że coś jest nie tak. Poszłam za strzałkami, ale w pewnym momencie się urwały – mówi Anna Irzyk z okolic Bystrzycy Kłodzkiej.

Waldemar Malinowski z Legnicy chciał zjeść na dworcu coś na ciepło i napić się kawy. Na razie nie ma na to szans. Poza tym, dworzec bardzo mu się podoba. – Mogłoby tak zostać na stałe. Dworce są likwidowane, a ten tymczasowy tutaj wystarczy, ładnie go zrobili i nie trzeba budować nowego – uważa Waldemar Malinowski.

Wrocławianie o tymczasowym dworcu nie wypowiadają się z takim entuzjazmem. – Jako tymczasowy ten dworzec może być, ale na dłuższą metę tego nie widzę – mówi Bożena Sorbian z Wrocławia.

Na razie nie wszystko na dworcu działa tak jak trzeba. Nie ma bankomatu, na dniach PKO ma dostarczyć dwie maszyny. Zostaną postawione w holu dworca i przy budynku kas na placu. Nie działają też toalety na zewnątrz. – Chcemy, by na razie pasażerowie mogli korzystać z toalety tylko w holu dworca w przyzwoitych warunkach – mówi Krzysztof Balawejder, prezes PKS Polbus. Przy tej pogodzie trudno byłoby takie warunki zapewnić w kontenerowych toaletach na placu dworca i je ogrzać.

Największym problemem są jednak tłok i korki. Gdy na dworzec chce wjechać kilka autobusów po kolei, ulica Sucha na odcinku od Joannitów do Pułaskiego korkuje się. Przejazd samochodem jest utrudniony, bo autobusy wysadzają pasażerów właśnie na ulicy Suchej. Przystanki dla wysiadających są zlokalizowane po obu stronach bramy wjazdowej na dworzec. Od strony ul. Hubskiej i Pułaskiego większym samochodom ciężko jest ominąć stojące na przystanku autobusy.

Kierowcy denerwują się, bo chcieliby wysadzić pasażerów na dworcu. Tego jednak zrobić nie mogą, to postanowienie dyrekcji Polbusa. – Od początku było tak planowane. Perony dla wysiadających zlokalizowane są wzdłuż ul. Suchej, by nie robić tłoku na dworcu – mówi Krzysztof Balawejder. Jak mówi, będą kolejne przystanki na Suchej, łącznie 4 o długości 120 metrów, gdzie zmieści się 8 autobusów. Kierowcy mają wątpliwości, czy Polbus ma zgodę, by autobusy wysadzały pasażerów na ul. Suchej. – To ustalone z Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta i policją, współpracujemy ze sobą – mówi Krzysztof Balawejder.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska