MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Co się stało z 24-letnim Ukraińcem? Czy Vlad żyje?

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Poszukiwania Vlada Schura we Wrocławiu.
Poszukiwania Vlada Schura we Wrocławiu. Jarosław Jakubczak
Utonął, czy padł ofiarą napadu i pobicia? A może nic mu się nie stało i po prostu nie odzywa się od weekendu? To już trzeci dzień poszukiwań zaginionego we Wrocławiu Ukraińca, Vlada Schura. Jego znajomi policja sprawdzają każdy trop.

- Sprawdzamy kolejne doniesienia o tym, że Vlada Schura widziano w jednym z miejsc we Wrocławiu. Weryfikujemy każdy trop – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Luda Drozd, która poprzez portale społecznościowe stara się koordynować poszukiwania 24-letniego Ukraińca. Wcześniej pojawiły się informacje, że mężczyzna mógł być w grupie osób skaczących do Odry lub paść ofiarą pobicia. Być może w ustaleniu tego, co stało się z Vladem, pomogą zapisy monitoringu z rejonu Wyspy Tamka, na której ostatni raz widziano zaginionego.

Policjanci, strażacy i ratownicy wodni już trzeci dzień przeczesują nabrzeża Odry i w pobliżu Wyspy Tamka w centrum Wrocławia. Tam w sobotę po południu po raz ostatni widziano Vlada Schura i tam znaleziono jego buty i telefon komórkowy. - Niestety do tej pory nie natknęliśmy się na choćby ślad zaginionego 24 -latka z Ukrainy - powiedział nam st. sierż. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Działania służb będą prowadzone do czasu odnalezienia zaginionego. Być może pomogą w tym nagrania z monitoringu z rejonu Tamki, a także kolejne informacje, które spływają od znajomych zaginionego. - Póki co, nie mogą powiedzieć nic więcej – mówi Marcjan.

Zobacz też

Vlad Schur wybrał się w piątek na imprezę na wyspę Tamka. Ostatni raz widziany był w sobotę około godziny 11. w tej samej okolicy. Od tego czasu nie odezwał się do nikogo, nie dał też znaku, że żyje. Mężczyzna ma 24 lata, pochodzi z Ukrainy, ale od kilku lat mieszka i pracuje we Wrocławiu. W dniu zaginięcia ubrany był w ciemno-szarą koszulkę Tommy Hilfiger oraz jasne jeansy.

Wśród licznych komentarzy na portalach społecznościowych pojawiły się doniesienia o grupie osób, które w tym samym czasie w okolicy Wyspy Słodowej skakały do Odry. We wtorek pojawiła się informacja, że mężczyznę podobnego do Vlada widziano na Nadodrzu. Miał być bosy, ale cały i zdrowy. Pojawiły się tez informacje, że w rejonie Wyspy Słodowej w piątek wieczorem miało dojść do jakiegoś pobicia i być może zaginiony Ukrainiec został ranny.

- Doniesienia i tropy pojawiają się cały czas i wszystkie staramy się weryfikować, jak na razie żaden się nie potwierdził. Cały czas jesteśmy też w kontakcie z rodziną Vlada. Jak tylko uda nam się ustalić coś pewnego, powiadomimy policję – mówi Luda Drozd.

Vlada Schur ma 170 cm wzrostu. Jest szczupły, ma brązowe oczy, włosy ciemny blond i charakterystyczny, garbaty nos. Każdy, kto go widział w dniu zaginięcia lub może pomóc w poszukiwaniach, proszony jest o kontakt z policją.

Obrzeżek‌ ‌gołębi -‌ ‌szczególnie‌ ‌niebezpieczny‌ ‌gatunek kleszcza znów pojawił się‌ ‌we‌ ‌Wrocławiu.‌ - Były notowane przypadki śmierci od ukąszenia tego gatunku kleszcza. Takie zdarzenia są udokumentowane w pracach naukowych – przestrzega dr Jarosław Pacoń z wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego i dodaje, że pasożytów tego groźnego gatunku jest we Wrocławiu szczególnie dużo. Czytaj dalej na kolejnej stronie - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.Przeczytaj takżeBarszcz Sosnowskiego we Wrocławiu. Mamy listę miejsc

Szczególnie niebezpieczne kleszcze we Wrocławiu. Mogą zabić

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska