W poniedziałek (8 maja) wrocławianka padła ofiarą ataku mężczyzny w tramwaju linii 33. Agresor zaatakował ją od tyłu. Na pomoc pospieszyli inni pasażerowie. Policja nie chciała przyjąć zgłoszenia do momentu, gdy skontaktowaliśmy się z poszkodowaną i w jej imieniu zapytaliśmy o szczegóły sprawy.
W poniedziałek (15 maja), w godzinach porannych, mężczyzna został zatrzymany i zabrany na komisariat Fabryczna na Kozanowie.
Przesłuchano go w sprawie zgłoszonych w ostatnim czasie zdarzeń.
- Czynności procesowe związane m.in. z okazaniem wciąż trwają. Wytypowano tego mężczyznę na podstawie nagrań i zeznań, jednak policja weryfikuje sytuację na podstawie zeznań osób pokrzywdzonych. Prokuratura wymaga rzetelnego materiału dowodowego. Na ten moment policja nie może oficjalnie potwierdzić winy napastnika - mówi oficer prasowy wrocławskiej policji, starszy aspirant Aleksandra Freus.
Komisariat Policji prosi o kontakt świadków, którzy mogliby pomóc w tej sprawie i dostarczyć informacji, nagrań, zdjęć i innych, które zostaną wliczone do materiału dowodowego.
Osób napadniętych przez "Tramwajarza" jest więcej
Dotarliśmy do kilku osób, które zostały napadnięte przez mężczyznę, a ich zeznania mogłyby pomóc w skierowaniu sprawy na właściwy tor. Jedną z nich jest kobieta pobita w galerii handlowej, która złożyła skargę na policji oraz prywatne oskarżenie.
3 lutego w centrum handlowym Magnolia Park ofiarą napastnika padła kobieta robiąca zakupy. Po początkowym zignorowaniu sprawy na komisariacie, z pomocą kancelarii adwokackiej, złożyła zawiadomienie na policji z informacją na temat zdarzenia oraz wnioskiem o przekazanie sprawy do sądu. Policja, zobowiązana przez prawo przyjąć taką skargę, podjęła działania. Zabezpieczono monitoring z kamer i zebrano dowody, które miały zostać przekazane do sądu.
- Zawzięłam się i nie odpuściłam, licząc na to, że moje zgłoszenie uchroni kogoś przed podobnym atakiem. Policja przyjęła zgłoszenie dopiero po tym, jak przyniosłam zaświadczenie lekarki medycyny sądowej z ul. Chałubińskiego z opisem obrażeń i kwalifikacją czynu oraz zaangażowaniem kancelarii adwokackiej. Tydzień temu dostałam telefon, by ponownie stawić się na komisariacie i podpisać dokumenty. Policja wysyła moje zgłoszenie do sądu z opisem czynności, jakie przeprowadzili. Teraz funkcjonariusze będą czekać, jakie inne działania nakaże im sąd - opisuje wrocławianka, która woli pozostać anonimowa.
Ofiar "Tramwajarza" jest więcej. Mężczyzna atakował kilkunastoletnie dziewczyny i starsze kobiety, czyli osoby, które potencjalnie stanowią łatwy cel. Z relacji świadków wynika, że 25-letni mężczyzna może mieć problemy z narkotykami, a także wymagać leczenia psychiatrycznego.
Sprawę "tramwajarza" prowadzi Komisariat Policji Wrocław - Fabryczna (Kozanów).
O rozwoju historii będziemy informować w kolejnych artykułach.
- Stumilionowy pasażer przejechał Kolejami Dolnośląskimi. Przewoźnik ma już 15 lat
- Karambol na AOW. Zderzyły się aż cztery pojazdy. Potężne utrudnienia dla kierowców
- Strażacy uratowali mu palec. Musieli przeciąć obrączkę... szlifierką! [FILM]
- Mieszkańcy tych ulic pozostaną bez prądu i wody w ciągu najbliższych dni! [ADRESY]
•••
Zobacz wideo z napadu na dyskont w Legnicy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?