Podczas transmitowanego przez telewizyjną Dwójkę koncertu sylwestrowego na wrocławskim Rynku nie będzie pokazu ogni sztucznych – zapowiedzieli urzędnicy z wrocławskiego ratusza. – Wrocław nie strzela, w trosce o mieszkańców, zwierzęta i bezpieczeństwo. I zachęca wszystkich wrocławian do tego, aby weszli w nowy rok wystrzałowo, ale bez fajerwerków – czytamy w oficjalnym komunikacie magistratu. Handlowcy są jednak głusi na takie apele i jak co roku kuszą „wyjątkowymi”, „najtańszymi”, „oryginalnymi” petardami, wyrzutniami, rakietami i wszystkim innym, co ma pozwolić przywitać nowy rok głośno i kolorowo.
Jak wybrać fajerwerki na sylwestra. Kliknij i zobacz
Małgorzata Michalska, właścicielka wrocławskiej firmy Kometa, będącej importerem i eksporterem środków pirotechnicznych, uważa, że brak pokazu sztucznych ogni na miejskim koncercie sylwestrowym spowoduje, że fajerwerków będzie... więcej. – Zamiast oglądać jeden pokaz, mieszkańcy zorganizują mnóstwo własnych – przewiduje.
Decyzję miasta pochwala za to Zofia Białoszewska, dyrektorka schroniska dla zwierząt. – Co roku wiele zwierząt ucieka właścicielom ze strachu przed wystrzałami – mówi Białoszewska z wrocławskiego schroniska. Apeluje do właścicieli czworonogów, by w tę noc szczególnie zadbali o swoje zwierzęta. Mogą być potrzebne środki uspokajające – o tym jednak powinien zdecydować weterynarz. Białoszewska wolałaby jednak, żeby ludzie zdecydowali się zrezygnować z fajerwerków.
Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej przypomina, że odpalanie fajerwerków jest opisane w kodeksie wykroczeń, pod art. 51 stanowiącym o zakłócaniu spokoju.
– Wiadomo, że sylwester jest momentem wyjątkowym i wtedy możemy pozwolić sobie na więcej hałasu. Niektórzy jednak puszczają fajerwerki już kilka dni wcześniej i nawet kilka dni później. Jeżeli komuś będzie to przeszkadzało i zgłosi sprawę nam albo policji, to możemy ukarać mandatem osobę odpowiedzialną za puszczanie fajerwerków – mówi Forysiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?