Główne punkty protestu o których piszą organizatorzy i zalecają jak się do nich przygotować to:
- protest podsklepowy - weźcie plakaty lub własnoręcznie zrobione transparenty i stańcie z nimi w kolejce po zakupy, na które i tak idziecie
- protest malarski/kreatywny - ozdób istotne dla władzy miejsce w swoim mieście
- protest plakatowy - przyklej plakat w oknie, na samochodzie, na słupie czy na budynku
- protest balkonowy –powieś na balkonie transparent, parasolkę, plakat!
- protest rowerowy - jeśli jeździsz rowerem, weź ze sobą czarną parasolkę lub plakat
Ale na dziś - czyli wtorek 14 kwietnia, planowany jest także protest samochodowy, m.in. we Wrocławiu. Odbędzie się o godzinie 12.00.
Wyjeżdżamy w ważnych, życiowych sprawach! Mamy konieczną dla życia potrzebę godności, wolności i powiedzenia #PiSOFF w sprawie absurdalnych projektów procedowanych w Sejmie - zakazu aborcji i zakazu edukacji seksualnej. Na szczęście nie ma w Polsce stanu nadzwyczajnego, na którym mogłyby być oparte jakieś restrykcje - piszą organizatorki.
Gdzie odbędzie się protest samochodowy we Wrocławiu? Ta informacja na razie nie jest podawana. - Spotykamy się w miejscu, które na razie jest tajemnicą, bo lubimy niespodzianki, i razem realizujemy - każdy i każda osobno - naszą pilną potrzebę powiedzenia "Won z tymi pomysłami". Przygotuj automobil lub bicykl (w tym ciężkim czasie można go też jakoś ozdobić), zachowaj wszelkie środki ostrożności (maseczki itp.) - doradzają protestujące kobiety.
Czy policja będzie karać protestujące mandatami? To się dopiero okaże, jednak protestujące kobiety są na to przygotowane i pisza: - Na wypadek, jakby ktoś pomylił stan nadzwyczajny z jego brakiem, mamy 4 lata doświadczenia w nieprzyjmowaniu mandatów i wygrywaniu z władzą w sądach. Zapraszamy na praktyki!
Marta Lempart o powodach protestu: Zaostrzenie ustawy to faktyczne domknięcie systemu - wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji w Polsce, dlatego ze aborcje z przyczyn embriopatologicznych stanowią 97 procent legalnych aborcji. Oczywiście nie oznacza to, że kobiety mieszkające w Polsce nie będą wykonywać aborcji, to bzdura. 1 na 3 kobiety miała aborcję. Zabiegi w podziemiu staną się jeszcze mniej dostępne, jeszcze droższe, dużo bardziej niebezpieczne, bo kobiety w niechcianych ciążach nadal będą je przerywały, tracąc często zdrowie lub wręcz życie. To pokaz prawicowej hipokryzji - szczególnie w kontekście "wsparcia", jakie rodziny osób z niepełnosprawnościami otrzymują od Państwa.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?