Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocne hałasy na Przedmieściu Oławskim. Syrena alarmowa obudziła mieszkańców. Co się stało?

Karolina Kwiatek
Karolina Kwiatek
Nocne hałasy na torach. Syrena obudziła mieszkańców Przedmieścia Oławskiego.
Nocne hałasy na torach. Syrena obudziła mieszkańców Przedmieścia Oławskiego. Jarosław Jakubczak/Polska Press - zdjęcie ilustracyjne
Mieszkańcy Przedmieścia Oławskiego zostali obudzeni przez tajemniczy hałas, dobiegający z terenów kolejowych w pobliżu osiedla. Najprawdopodobniej był to sygnał ostrzegawczy przejeżdżającego pociągu, choć niektórzy twierdzą, że ktoś próbował się włamać do Pendolino. Pojawiły się również spekulacje o pożarze.

W poniedziałek (17 stycznia) około godz. 4 nad ranem mieszkańcy Przedmieścia Oławskiego zostali obudzeni przez niesamowity hałas, który dobiegał z terenów kolejowych w pobliżu osiedla.

Dźwięki, przypominające kolejowy sygnał ostrzegawczy, było słychać w budynkach znajdujących się m.in. przy ulicach: Dworcowa, Podwale, Krasińskiego, Szybka i Piłsudskiego. Wrocławianie, za pomocą mediów społecznościowych, próbowali dowiedzieć się, co było przyczyną hałasu.

Zobacz też: Kalifornijska posiadłość na obrzeżach Wrocławia na sprzedaż. Prestiżowa rezydencja to jeden z najdroższych domów na Dolnym Śląsku

- Ale to wyje w jednym ciągu, 2 sygnały krótkie i jeden długi. Nierównomiernie, jakby ktoś sam ten sygnał nadawał. Może coś się stało? - pyta pani Katarzyna.

- Ulica Szybka. Około 4 rano od strony wschodniej sygnał bardzo donośny. Od strony starego miasta sygnał cichszy. Jednocześnie sygnał się stopniowo zwiększał, a później stopniowo cichł (więc jeśli był to pociąg, to raczej pociąg, który się powoli ruszał) - dodaje pani Magda.

- Mieszkam na Brzeskiej blisko kolei. Te syreny włączają się co jakiś czas. To nie pierwsza taka sytuacja. Nic się nie dzieje, prócz tego, że budzą ludzi - komentuje pan Przemysław.

Hałas na Przedmieściu Oławskim - co się stało?

Niektórzy podejrzewają, że ktoś próbował włamać się do pociągu Pendolino, choć jak zauważa Cezary Nowak z PKP Intercity jest to niemożliwe, ponieważ w tym czasie składy znajdowały się poza stolicą Dolnego Śląska. Spółka nie potwierdza, aby podobne zdarzenie miało miejsce. Podobnego zdania jest mł. asp. Rafał Jarząb z KPP we Wrocławiu. Policjanci nie otrzymali żadnego zgłoszenia o włamaniu.

Z kolei podejrzenia o pożarze dementuje mł. asp. Wojciech Walens, rzecznik prasowy Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. Jak twierdzi, między północą a godziną 7 rano nie odnotowano tego typu zdarzeń.

Skontaktowaliśmy się również z przedstawicielami PKP PLK, żeby dowiedzieć się, czy w tym czasie były prowadzone jakieś prace. Karol Jakubowski, rzecznik prasowy, przekazał, że czasami maszyniści stosują sygnały ostrzegawcze typu "baczność", aby zwrócić uwagę, osób znajdujących się na torach, na nadjeżdżającą maszynę. Spółka zobowiązała się do zweryfikowania zgłoszenia.

Jak tylko otrzymamy odpowiedź, znajdziecie ją w tym miejscu.

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska