Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Jaros pyta Jacka Sutryka o tramwaj na Jagodno. Z Warszawy przywiózł dobre wieści od ministra infrastruktury

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Poseł Michał Jaros spotkał się z wiceministrem infrastruktury ws. tramwaju na Jagodno. Jackowi Sutrykowi zarzuca bierność w tej sprawie.
Poseł Michał Jaros spotkał się z wiceministrem infrastruktury ws. tramwaju na Jagodno. Jackowi Sutrykowi zarzuca bierność w tej sprawie. Jarosław Jakubczak
Michał Jaros zwrócił się do Jacka Sutryka w sprawie tramwaju na Jagodno. Posłużył się znanym dowcipem - Chcesz wygrać na loterii? To kup los! - mówi i dodaje - Chcesz, żeby był realizowany tramwaj na Jagodno? Spotkaj się z ministrem infrastruktury!

Koalicja Obywatelska we Wrocławiu ogłosiła nowe fakty w sprawie legendarnego już tramwaju na Jagodno. Przypomnijmy, że ta inwestycja pojawiła się w oficjalnych, strategicznych planach magistratu jeszcze w 2008 roku. Również na początku obecnej kadencji prezydent Jacek Sutryk obiecał mieszkańcom osiedla realizację tego punktu swojego programu. Jagodno tramwaju się jednak nie doczekało.

Sprawy w swoje ręce wziął Michał Jaros, szef dolnośląskiej PO.

- Powiem jak w tym starym dowcipie: Chcesz wygrać na loterii? To kup los. Jak chcesz, żeby był realizowany tramwaj na Jagodno to spotkaj się z ministrem infrastruktury. Spotkaj się z ministrem Piotrem Malepszakiem, który zna ten problem, jest związany z Dolnym Śląskiem – zwrócił się przez media do Jacka Sutryka Michał Jaros.

Poinformował, że on już dwa razy spotkał się z wiceministrem Malepszakiem, który poznał sytuację mieszkańców Jagodna.

- Nasz rząd przygotowuje właśnie przepisy umożliwiające przecinanie się linii kolejowej i tramwajowej, żeby udało się zrealizować linię tramwajową na Jagodno. Realizujemy nasze zobowiązanie. W najbliższych dniach spodziewajcie się rozwiązań, które przybliżą nas do tej inwestycji. Jedną z pierwszych decyzji „Koalicji dla Wrocławia” po wyborach samorządowych będzie realizacja tej inwestycji – zapowiedział poseł Jaros.

Ogłosił, że wysłał dokumentację do Ministerstwa Infrastruktury. Przekonywał, że takie rozwiązania komunikacyjne istnieją już na świecie, na przykład w Czechach.

- Potrzebujemy ustawy metropolitalnej, dzięki której tę linię tramwajową można dalej poprowadzić. To są duże plany. Bierzemy sprawę w swoje ręce. Te przepisy powstaną jeszcze przed rozstrzygnięciem wyborów samorządowych – zadeklarował Jaros.

Przypomnijmy, że w 2013 roku pojawiła się nawet propozycja, by wykorzystać środki unijne do budowy linii tramwajowej, jednak magistrat nie miał gotowego projektu. Na początku tej kadencji w 2018 roku Jacek Sutryk zapytał podczas konsultacji mieszkańców, czy chcą tramwaju czy autobusu na Jagodno.

- 99 procent mówiło o tramwaju. Prezydent obiecał, że zbuduje. Donald Tusk powiedział niedawno, że skoro tak długo mieszkańcy czekają na budowę tej linii tramwajowej, to będzie. W normalnym mieście dzień po takiej deklaracji powinny zacząć się prace nad tą linią, żeby być gotowym na zmianę przepisów o przecięciu linii tramwajowej i kolejowej. A tu cisza. Milczenie ze strony Jacka Sutryka jasno pokazuje że tramwaj na Jagodno nie jest dla nich priorytetem – oświadczył Jakub Nowotarski, prezes stowarzyszenia Akcji Miasto.

Krystian Adamski, mieszkaniec Jagodna opowiadał, że jego osiedle to symbol dwóch skrajności – nieudolności władzy parlamentarnej jak i samorządowej, a z drugiej determinacji mieszkańców i postawy obywatelskiej. Jego zdaniem prezydent Sutryk dał jasno do zrozumienia, by mieszkańcy nie pytali go, kiedy będzie tramwaj na Jagodno.

- Kilka tygodni temu odbyło się spotkanie w ratuszu z radą osiedla Jagodno. Liczyliśmy, że dowiemy się o jakimś postępie w realizacji tramwaju. Rozczarowaliśmy się. Miasto nie zleciło projektu dalszej przebudowy buspasa. W planach budżetowych na rok 2024 nie ma zarezerwowanych środków finansowych na tę inwestycję. Prezydent czeka na działania ze strony ministerstw. Pytaliśmy, czy są prowadzone jakieś uzgodnienia ze specjalistami, czy te wytyczne przygotowane przez ministerstwo wystarczą… Dowiedzieliśmy się, że wszystkim zajmie się projektant wyłoniony w przetargu w przyszłości. Tracimy czas – apelował wrocławianin.

Realizacja buspasa na Jagodno postępuje. Niedługo będzie wylewany beton i asfalt. Mieszkańcy boją się, że chwilę po zakończeniu tego projektu, trzeba będzie go rozebrać i przebudować. A to wydawanie kolejnych pieniędzy z budżetu miasta.

- Jacek Sutryk mówił, że nie udaje się realizować inwestycji, bo nie dogaduje się z rządem Zjednoczonej Prawicy. Po zmianie rządów, kiedy premierem został Donald Tusk, nadal prezydent nic nie zrobił. Ma czas by jeździć do Warszawy i zabiegać o polityczne poparcie, a nie ma czasu by zajechać do Ministerstwa Infrastruktury – napomknęła posłanka KO Jolanta Niezgodzka.

Radni osiedlowi zwracają uwagę, że we Wrocławiu sprzedaje się nieruchomości, powstają budynki i kolejne osiedla, a komunikacja pozostaje daleko w tyle. Gmina Wrocław nie jest przygotowana nie tylko na Jagodnie, ale na innych osiedlach także, by realizować infrastrukturę komunikacyjną.

- Nie ma na to dokumentów projektowych. Mimo starań rad osiedli, mieszkańców, organizacji pozarządowych i społecznych, specjalistów, nie ma ruchu po stronie urzędu miejskiego, aby krok po kroku posuwać inwestycje do przodu. Pieniądze we Wrocławiu są tylko są źle wydawane – konstatuje Sławomir Czerwiński, wiceprzewodniczący zarządu osiedla Maślice.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska