MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne, wrocławskie szkoły przechodzą na zdalną naukę. Co z zasiłkami dla rodziców?

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Kolejne szkoły przechodzą na naukę zdalną
Kolejne szkoły przechodzą na naukę zdalną Robert Wozniak
Już w ponad 180 placówkach na Dolnym Śląsku zajęcia odbywają się zdalnie lub hybrydowo. Wielu rodziców znów musi przerywać pracę, bo nie ma z kim zostawić swoich pociech. Czy mogą liczyć na zasiłek?

Liczba szkół i przedszkoli na Dolnym Śląsku przechodzących na nauczanie zdalne lub hybrydowe rośnie każdego dnia. W środę (10 listopada) było to już 181 placówek. Zdalne zajęcia szczególnie dla maluchów to duży kłopot dla wielu rodziców, którzy muszą przerywać pracę. Tymczasem mimo rosnącej czwartej fali pandemii rząd jak dotąd nie przywrócił dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Nie oznacza to wcale, że rodzice nie mają prawa do żadnego finansowego wsparcia i wolnego.

Na Dolnym Śląsku (wliczając Wrocław) zajęcia w całości zdalnie prowadzone są w jednym przedszkolu, a częściowo zdalnie w 24 przedszkolach. W całości zdalnie w naszym regionie pracuje już siedem szkół, w tym trzy podstawowe oraz cztery ponadpodstawowe. 109 szkół podstawowych i 40 szkół ponadpodstawowych pracuje hybrydowo. W całym województwie jest 1101 przedszkoli, 882 szkoły podstawowe i 796 szkół ponadpodstawowych. Dla rodziców szczególnie najmłodszych dzieci, zajęcia zdalne oznaczają konieczność zwalniania się z pracy by zaopiekować się nimi w domu. Niestety pod koniec roku wielu nie przysługują już płatne urlopy i muszą korzystać z bezpłatnych, licząc na zasiłek opiekuńczy.

Przypomnijmy, że w związku z pandemią rodzicom na Dolnym Śląsku, którzy zostali w domu po to żeby opiekować się dzieckiem wypłacono ponad 100 mln złotych. Od początku pandemii do kwietnia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu, Wałbrzychu i Legnicy wpłynęło ponad 100 tys. wniosków o zasiłki opiekuńcze. W całej Polsce rodzice złożyli około 1,5 mln takich wniosków a na ich konta rodziców, którzy musieli przerwać pracę popłynęło ponad 100 mld złotych.

- Dodatkowy zasiłek opiekuńczy, jaki jeszcze wiosną wypłacano rodzicom w związku ze zwalczaniem COVID-19 już nie przysługuje i rodzice mogą korzystać z zasiłku opiekuńczego na zasadach ogólnych – powiedziała nam Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. Z zasiłku opiekuńczego można więc skorzystać po spełnienia warunków określonych w ustawie o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.

Komu w obecnej pandemicznej sytuacji należy się zasiłek opiekuńczy?

Z zasiłku opiekuńczego wypłacanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych mogą skorzystać osoby objęte ubezpieczeniem chorobowym w ZUS. Tu jednak ważna uwaga – mogą z niego skorzystać tylko ci, którzy muszą opiekować się dzieckiem, które nie ukończyło 8 lat, a zamknięcie placówki do której uczęszczało nastąpiło nieprzewidzianie. Co to znaczy?

Jak czytamy w ustawie zasiłkowej za nieprzewidziane zamknięcie żłobka, przedszkola czy szkoły do której uczęszcza dziecko, uważa się takie, o którym ubezpieczony dowiedział się w terminie krótszym niż 7 dni przed dniem jej zamknięcia. W zdecydowanej większości przypadków o przejściu na nauczanie zdalne lub hybrydowe z powodu koronawirusa rodzice dowiadują się z dnia na dzień.

Zasiłek opiekuńczy przysługuje też w sytuacji gdy nasze dziecko się rozchoruje (tutaj wiekowy limit 8 lat nie obowiązuje) lub musi być poddane kwarantannie. Podstawa do ubiegania się o zasiłek opiekuńczy występuje także gdy zachoruje niania z którą mamy zawartą umowę opieki nad dzieckiem lub kiedy choroba dotknie któregoś z rodziców, a dziecko nie uczęszcza do żadnej placówki.

Ile nam się należy i przez jaki okres?

Łączny okres wypłaty zasiłku opiekuńczego na zasadach ogólnych nie może przekroczyć 60 dni w roku kalendarzowym. Nie zależy on od liczby osób uprawnionych do zasiłku, liczby dzieci lub członków rodziny, którzy wymagają opieki. Rodzice mają łącznie 60 dni opieki w roku na wszystkie posiadane dzieci. Tu jednak ważna uwaga - do tego limitu nie jest wliczany czas opieki nad dzieckiem spowodowany koronawirusem. Zatem jeśli w tym roku rodzic korzystał z dodatkowego zasiłku opiekuńczego, a nie wykorzystał opieki na zasadach ogólnych wciąż dysponuje 60 dniami uprawniającymi do zasiłku opiekuńczego w tym roku. Zasiłek wynosi 80 proc. podstawy wynagrodzenia. Wypłaca się go za każdy dzień, w którym sprawujemy opiekę, również za dni ustawowo wolne od pracy. Musimy jednak pamiętać o tym, że mamy 7 dni aby dostarczyć zwolnienie lekarskie do ZUS-u i skorzystać z pełnego zasiłku opiekuńczego, jeśli dostarczysz zwolnienie lekarskie po terminie to zasiłek zostanie obniżony o 25 proc.

Informacje o niezbędnych dokumentach można znaleźć na stronie ZUS.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska