- Analiza dokumentacji wykazała przypadki, że pracodawca nie uznawał za wypadek przy pracy zdarzeń, które za takowy powinny być uznane. To zaś pozbawiło pracowników na przykład prawa do ubiegania się o jednorazowe odszkodowanie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - mówi Agata Kostyk-Lewandowska, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu PIP we Wrocławiu.
Kontrolerzy zwrócili też uwagę, że na terenie hali stanowiska z komputerami nie są wyposażone w krzesła, a jadalnie i szatnie zorganizowano w sposób niezgodny z przepisami.
PIP skontrolowała też agencję pracy Adecco, zatrudniającą pracowników tymczasowych dla Amazona. Tu również stwierdzono błędy, np. zatrudnianie pracowników przy pracach na wysokości, nieterminowe wypłacanie pensji, nieprzekazywanie do ZUS dokumentacji powypadkowej. Pracownikom tymczasowym także nie wypłacano nadgodzin, choć jak zwrócili uwagę kontrolerzy, działo się tak dlatego, że Amazon przekazywał błędne informacje.
Inspekcja pracy nałożyła mandaty karne na osoby odpowiedzialne za stwierdzone nieprawidłowości po stronie Amazona i Addecco. Łącznie trzy. Ich maksymalna wysokość to… 2 tysiące złotych.
Marzena Więckowska, rzeczniczka Amazona w Polsce, zapewnia, że w centrach logistycznych wprowadzane są już zalecenia wydane po kontroli inspekcji pracy.
- Współpracujemy z odpowiednimi władzami, nawet najmniejszych kwestiach dotyczących działalności naszych centrów logistycznych. Naszym celem jest zapewnienie pracownikom najlepszych warunków pracy - oświadcza Więckowska.
Kontrolerzy na pewno jeszcze wrócą do hal Amazona w Bielanach Wrocławskich.
- Wówczas okaże się, czy pracodawca zastosował się do zaleceń i usunął nieprawidłowości - mówi inspektor Kostyk-Lewandowska.
Przedstawiciele związków zawodowych potwierdzają, że część zmian już wprowadzono. Nadal są jednak sprawy, które wymagają rozwiązania. Grzegorz Cisoń, przewodniczący zakładowej Solidarności, ma wykształcenie w dziedzinie bhp.
- Konieczne byłoby przeprowadzenie badań warunków oświetlenia w porze nocnej, bo nie jest przystosowane do pracy przy komputerach. Liczne uwagi mam też do szatni, które formalnie szatniami nie są. Dlatego przebierają się w nich równocześnie kobiety i mężczyźni, a szafki są zbyt małe - wymienia Cisoń.
Związki zawodowe w Amazonie działają od stycznia 2015 roku. W Bielanach Wrocławskich jest to NSZZ „Solidarność”, w Sadach pod Poznaniem to „Inicjatywa Pracownicza”. Grzegorz Cisoń przyznaje, że celem Solidarności jest zgromadzić co najmniej 250 członków do końca bieżącego roku. Wtedy związki będą liczącym się głosem. Jednym z ważniejszych zadań jest też powołanie społecznych inspektorów pracy. Zapowiada też współpracę ze związkami zawodowymi Amazona w Niemczech i we Francji.
Rzeczniczka Amazona nie zgadza się z tym, że Amazon łamie prawa pracownicze. - To stwierdzenie jest dla nas bardzo krzywdzące. Amazon wszędzie gdzie działa oferuje bardzo dobre warunki pracy, konkurencyjne wynagrodzenie i stawia dobro i dobre samopoczucie swoich pracowników na pierwszym miejscu - zapewnia Więckowska.
Wyniki kontroli PIP dowodzą jednak, że w firmie dochodzi do nieprawidłowości.
- Amazon musi wreszcie zrozumieć, że nie może stosować w Polsce tych samych standardów i zasad organizacji pracy jak za oceanem. Firma działa w Polsce i musi przestrzegać naszego prawa pracy - mówi Grzegorz Cisoń z zakładowej Solidarności.
MARCIN WALKÓW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?