18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksperci ocenili, czy Wrocław ma zostać Europejską Stolicą Kultury

Marta Wróbel
Eksperci zwiedzili m.in. Synagogę pod Białym Bocianem (siedzi Constantin Chiriac)
Eksperci zwiedzili m.in. Synagogę pod Białym Bocianem (siedzi Constantin Chiriac) Janusz Wójtowicz
Robotnicy w ekspresowym tempie wyremontowali chodnik obok powstającego Narodowego Forum Muzyki. A kilkuset wrocławskich gimnazjalistów skrzyknięto do Rynku specjalnie po to, by wznieśli wodą mineralną toast na cześć jurorów. Poza tym, przed wizytą ekspertów odbyło się w okolicach Rynku wielkie sprzątanie. A goście dostali w zamian wielkie zwiedzanie.

- Wizytacja ma dla nas kluczowe znaczenie w walce o miano Europejskiej Stolicy Kultury 2016 przed ostateczną prezentacją naszej aplikacji we wtorek w Warszawie - wyjaśniał prof. Adam Chmielewski, szef instytucji kultury Wrocław 2016.

Siedmiu ekspertów, m.in. Rumun Constantin Chiriac (dyrektor teatru w Sybinie), Niemiec Andreas Wiesand (menedżer kultury) i Polacy (prof. Jacek Purchla, dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie, i Joanna Kiliszek, wicedyrektor Instytutu im. Adama Mickiewicza są w jury, które oceni Wrocław w Warszawie. Pytali urzędników m.in. o dotacje prywatnych sponsorów na organizację przygotowań do obchodów ESK. Nie pisnęli ani słowem na temat szans, jakie mamy w porównaniu z Warszawą, Gdańskiem, Lublinem i Katowicami. Nie bali się nas jednak pochwalić. - Można wam pogratulować tego, co zrobiliście do tej pory - mówił Wiesand.
Constantin Chiriac dodawał: - Nie czekajcie, aż Bruksela da wam tytuł ESK, sami go sobie przyznajcie już teraz.

Goście wstąpili do Instytutu Grotowskiego, oglądali Halę Ludową, Dzielnicę Czterech Świątyń, Nadodrze i pasaż Pokoyhof. W ratuszu spotkali się z prezydentem Dutkiewiczem, a na pergoli z wrocławskimi artystami. Wizytację skończyli o godz. 21. We wtorek o godz. 16 w stolicy okaże się, które polskie miasto wygra bój o miano ESK 2016.

Zobacz więcej zdjęć

Taki mały żuczek, paparazzo Marta Wróbel, dziennikarka
Wczoraj po raz pierwszy poczułam się jak paparazzo. A jestem przecież dziennikarką działu kultury. Kiedy jednak chowałam się za drzewem, a potem traciłam ekspertów z oczu, pomyślałam, że śledzenie celebrytów mogłoby być ekscytujące. Takie emocje zafundowali mi wrocławscy urzędnicy, którzy przykazali: "Proszę trzymać się w bezpiecznej odległości i nie zadawać żadnych pytań". A także kategorycznie zalecali: "Proszę stąd wyjść". Podobno taka była sugestia ministra kultury. Oni potraktowali ją jednak z jakichś powodów zbyt serio, a mnie i moją pracę niepoważnie. Bo ja, mały żuczek, przepraszam - wróbel, myślałam, że zależy im na promocji w mediach wizytacji, którą teoretycznie mógłby przecież śledzić każdy. Dzień wcześniej w Katowicach ci sami jurorzy byli bardzo rozmowni, a urzędnicy nie robili dziennikarzom problemów. Cóż, niesmak pozostał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska