ZOBACZ TEŻ: 10 LAT PREZYDENTA DUTKIEWICZA (ZDJĘCIA)
Doniesienie opisuje znane powszechnie fakty: liczne kontrakty z magistratem wrocławskiej firmy Dynamicom i innych firm i instytucji związanych z jej szefem Tomaszem Góralskim. A także głośną sprawę podejrzeń o nielegalne finansowanie przez Dynamicom ubiegłorocznej kampanii wyborczej ugrupowania "Obywatele do Senatu", którego współtwórcą był prezydent Rafał Dutkiewicz.
Politycy PO podpisani pod doniesieniem - czyli wrocławski poseł Jarosław Charłampowicz i europoseł Piotr Borys - przekonują prokuraturę, że urzędnicy i sam prezydent nie mogli nie wiedzieć o nielegalnym finansowaniu senackiej kampanii prezydenckiego ugrupowania. Co więcej. Ich zdaniem, korzystne kontrakty Dynamicomu - na przykład na organizację dwóch lipcowych imprez na stadionie - mogły być formą wdzięczności za wsparcie kampanii wyborczej.
Politycy PO - w uzasadnieniu doniesienia - piszą o podejrzeniu, że firma Dynamicom "otrzymywała od Gminy Wrocław zlecenia w zamian za wsparcie w kampaniach wyborczych". Nie tylko senackiej ale i wcześniejszej, samorządowej. Sugerują, że śledztwo powinno wyjaśnić "czy opisane zdarzenie miało charakter jednorazowy czy też skala opisywanego zjawiska jest szersza". Chodzi o to, czy były inne firmy, które - w zamian za nielegalne finansowanie kampanii - otrzymywały od gminy lukratywne kontrakty.
Rzecznik prezydenta Dutkiewicza Paweł Czuma uważa, że doniesienie to chęć robienia "politycznej zadymy wokół afery Janicki - Góralski". Czuma podkreśla, że za współpracę z Dynamicomem odpowiadał Michał Janicki czyli członek Platformy Obywatelskiej. Przypomina, że został on zdymisjonowany przez prezydenta a sprawę - również na prośbę Dutkiewicza - badają już CBA, audyt zewnętrzny, a niedługo zacznie się kontrola NIK.
Przypomnijmy jednak, że w miniony piątek ujawniliśmy, że kontakty szefa Dynamicomu z wrocławskim ratuszem nie ograniczały się tylko do prywatnych spotkań z Michałem Janickim. Na urodzinach Tomasza Góralskiego, zorganizowanych tuż przed rozstrzygnięciem przetargu na prowadzenie strefy kibica Euro 2012 bawili m.in. Czytaj więcej na ten temat
Jarosław Charłampowicz przekonuje tymczasem, że podpisał się pod doniesieniem, bo obawiał się, że prokuratorskie śledztwo skoncentruje się wyłącznie na wątku złamania Kodeksu Wyborczego, czyli nielegalnym finansowaniu kampanii przez Dynamicom. Jego zaś zdaniem, należy zbadać również czy przy okazji nie doszło do korupcji. I czy nie był w to zamieszany sam prezydent.
Doniesienie polityków PO kilka dni temu trafiło do wrocławskiej Prokuratury Okręgowej. Tu zostało dołączone do prowadzonego już śledztwa dotyczącego m.in. nielegalnego finansowania kampanii wyborczej "Obywateli do Senatu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?