"Aksamitny terror", "Fotografia intymna", "Futrzasta włochatość" - już same tytuły prac i ich cyklów autorstwa Natalii LL vel Natalii Lach-Lachowicz sugerują, że mamy do czynienia z artystką intrygującą. I tak jest rzeczywiście - wrażliwość jednej z najważniejszych postaci rodzimej awangardy sięga daleko poza jeden rodzaj sztuki i jedno tworzywo.
Wystawa "Opera omnia" w Muzeum Narodowym oddaje po 17 latach, które minęły od czasu poprzedniej ekspozycji artystki w tym miejscu, zasłużony hołd Natalii Lach-Lachowicz. W muzeum możemy oglądać starsze jej prace, jak "Sztuka konsumpcyjna" (1972 r.), która trafiła na okładkę prestiżowego magazynu "Flash Art", z twarzą modelki zmysłowo opychającej się bananem w roli głównej. Są też prace najnowsze w cyklach "Futrzasta włochatość" lub "Miękkość dotyku", czyli reinterpretacje cyklu "Sztuka zwierzęca", który stworzyła ponad 30 lat temu. W siermiężnym PRL-u tętniące erotyką prace Natalii LL szokowały.
Sama artystka multimedialna zresztą pisze: "Bez konceptualnego szoku, sztuka byłaby tylko produktem pięknoduchów". Zdjęcia, instalacje i animacje Natalii LL to ciekawa lekcja historii rodzimej awangardy dla mniej wtajemniczonych i dowód na to, że artystka wciąż poszukuje nowych środków wyrazu i potrafi z dużą dozą dystansu obsadzić siebie jako jedną z bohaterek własnych dzieł wszystkich (opera omnia).
Natalia Lach-Lachowicz urodziła się w Żywcu. W 1964 r. skończyła ówczesną Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, dzisiejszą ASP. Sama przyznaje, że gdyby nie prof. Eugeniusz Geppert, może byłaby dziś "grzeczną malarką", a tak fascynacja fotografią pozwoliła jej zająć się także filmem eksperymentalnym czy instalacjami.
Przedstawicielki nurtu sztuki konceptualnej, w której najważniejsze jest eksponowanie samego procesu twórczego, zafascynowanej tekstami markiza de Sade artystki, nigdy nie interesowały konwenanse. Zorganizowana w 1971 r. w Klubie Związków Twórczych wystawa "Fotografia intymna" po kilku dniach zniknęła z powodu cenzury. Ze Zbigniewem Dłubakiem, Andrzejem Lachowiczem i Antonim Dzieduszyckim założyła w latach 70. Grupę Permafo, której działania akcentowały nieokreśloność granic sztuki.
W swoich pracach flirtowała też m.in. z feminizmem, mistyką i inspirowała się grecką mitologią. Wciąż czerpie z kultury masowej. Prace Natalii LL pokazywane były m.in. w Mediolanie i Paryżu. Artystka mieszka we Wrocławiu, wykłada na poznańskiej ASP. Wczoraj otrzymała Nagrodę Marszałka Województwa Dolnośląskiego za szczególne osiągnięcia w dziedzinie kultury.
Rozmowa z Natalią LL ukaże się 25 lutego w "Wieczorze Wrocławia".
"Opera omnia" Natalii LL w Muzeum Narodowym (pl. Powstańców Warszawy 5) po-trwa do 3 maja. Kuratorem ekspozycji jest Adam Sobota.
***
Koncerty, wystawy, imprezy. Zobacz co dzieje się we wrocławskiej kulturze. Zaplanuj z nami swój wolny czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?