Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie chce za wszelką cenę zatrzymać Franza!

Redakcja
Franz Smuda będzie musiał szukać pomocy w modlitwach, by kadra zaczęła dobrze grać w piłkę. Zagłębie zaniesie błagania do prezesa Laty
Franz Smuda będzie musiał szukać pomocy w modlitwach, by kadra zaczęła dobrze grać w piłkę. Zagłębie zaniesie błagania do prezesa Laty Piotr Krzyżanowski
Zagłębie pokonuje rewelacyjną Polonię Bytom 2:0 (0:0). Dwie sroki za ogon. W Lubinie mają plan, jak połączyć fronty.

W czwartkowy wieczór Zagłębie Lubin odniosło drugie ligowe zwycięstwo w sezonie. Dodajmy, pierwsze na własnym obiekcie. Ich wyższość musiała uznać jedna z większych niespodzianek obecnej ekstraklasy - Polonia Bytom.
Telegraficzny rzut oka na spotkanie. W pierwszej połowie kibice mogli przemarznąć do szpiku kości, bo efektywnych akcji zaczepnych po prostu nie było. Jeden przebłysk. W 15 minucie Rafał Grzyb przelobował Aleksandra Ptaka, a piłkę - z premedytacją zmierzającą do siatki - z linii bramkowej wybił ofiarnie Łukasz Jasiński.

Przenieśmy się w czasie. Na ostatnie dwadzieścia minut. Zagłębie przyparło rywali do muru. Dobrą zmianę dał Micanski, niezłą Caiado. I maszyna ofensywna rozkręciła się na dobre. Cierpliwość fanów wystawiono na próbę, ale było warto.

W 74 minucie z 30 metrów uderzył płasko Łukasz Hanzel. Piłka odbiła się od słupka, następnie od pleców interweniującego Wojciecha Skaby i wpadła do siatki. I zaskoczyły kontry. Siedem minut później ostro atakowany Ilijan Micanski zdołał trącić piłkę czubkiem buta do Mouhamadou Traore. Ten, rozpędzony, mimo asysty dwóch obrońców, uderzył płasko sprzed pola karnego. To druga bramka Senegalczyka w tym sezonie. Dumnego dzieła zniszczenia mógł dokonać parę chwil później Caiado, ale jego strzał zza szesnastki minimalnie przeszedł nad poprzeczką.
- Powiedziałem chłopakom w przerwie, by zostawili w szatni ten strach przed porażką czy remisem. Bo pętał im nogi i nie potrafili skleić więcej niż dwa, trzy podania. Uwierzyli, że potrafią skonstruować dobre akcje. Zadziałało - ocenił szkoleniowiec polskiej kadry i Zagłębia Franz Smuda.
I to właśnie fakt, że charyzmatycznego trenera polska reprezentacja postawiła w stan gotowości, bardzo komplikuje sytuację ligową miedziowej jedenastki.

Zagłębie przyparło rywali do muru. Dobrą zmianę dał Micanski, niezłą Caiado.

Rozmowy Smudy z prezesem PZPN Grzegorzem Latą dały jakiś efekt... - Uzgodniliśmy, że kończę rundę jesienną jako selekcjoner kadry i trener Zagłębia Lubin. Do 12 grudnia trwa ten stan. Nie zostawię zespołu, bo żaden odpowiedzialny szkoleniowiec nie zrobi tego z sekundy na sekundę - tłumaczy Smuda. Co potem? Według pierwotnej wersji prezesa Laty, nie ma jakiejkolwiek możliwości, by Franz ciągnął równolegle dwa szkoleniowe wózki. A czy sam zainteresowany podołałby temu zadaniu? Nieraz podkreślał, że darzy Lubin wyjątkowym sentymentem. - Na pewno dałbym radę. Ale najważniejsza jest inna sprawa. Zasady. Jeśli zasady współpracy mówią, że nie można łączyć funkcji, to ich nie łączymy. Natomiast zostawiam w Zagłębiu cały mój sztab szkoleniowy. Nikt nie odchodzi. Myśl trenerska będzie kontynuowana. Będziemy pracować jak do tej pory - mówi.
Jeśli rzeczywiście sprawdzi się czarny, choć najbardziej realny scenariusz, Smuda odejdzie z Lubina po rundzie jesiennej. Trzeba będzie szukać nowego szkoleniowca. Już spekuluje się o Juriju Szatałowie (obecnie... Polonia Bytom) czy Bogusławie Kaczmarku. Tak czy inaczej ważka uwaga: będzie to 7. opiekun Zagłębia w ciągu półtora roku! A nie od dziś wiadomo, że przy takim braku stabilizacji (czytaj: zmianach taktyki i cyklów treningowych) trudno o regularne, dobre wyniki i punkty. Rzecz, która w ligowej batalii o byt jest dla Zagłębia priorytetem. - Punktów potrzebujemy rzeczywiście jak rolnik deszczu. Nie ma co kryć, że zwycięstwo nad Polonią ma dla nas dużą wartość - mówi prezes Zagłębia Jerzy Koziński.

Włodarz miedziowych ma jednak optymalne wyjście z sytuacji. I wcale nie chodzi o to, by na stołku trenerskim po odejściu Smudy posadzić innego, dekoracyjnego trenera. Dekoracyjnego, czyli z licencją. A autentyczną główną rolę będzie odgrywał dotychczasowy asystent Franza Marek Bajor, który nie ma licencji UEFA Pro na prowadzenie klubu w ekstraklasie.

Patent na sukces jest inny. Smudę trzeba zostawić. - Nie prowadziłem jeszcze oficjalnych rozmów z prezesem Latą, ale na pewno do nich dojdzie. Chcemy porozumieć się z prezesem, by trener Smuda po okresie jesiennym przejął rolę konsultanta nadzorującego, a Marek Bajor otrzymał licencję tymczasową na ekstraklasę. Jedno jest pewne: koncepcja zimowych przygotowań i transferów nakreślona przez trenera Smudę będzie tą obowiązującą - kończy prezes Koziński. A my życzymy powodzenia w rozmowach.

Patent na sukces jest inny. Smudę trzeba zostawić.


"Garnek" w kadrze

Franciszek Smuda powołał 22 zawodników na towarzyskie mecze reprezentacji Polski z Rumunią (14.11) i Kanadą (18.11). Niespodzianką jest nominacja dla skrzydłowego Śląska Wrocław Janusza Gancar-czyka! Zgrupowanie przed starciami rozpocznie się 9.11 w Grodzisku Wielkopolskim.
Bramkarze: Tomasz Kuszczak (Manchester Utd), Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn). Obrońcy: Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Michał Żewłakow (Olympiakos Pireus), Maciej Sadlok (Ruch Chorzów), Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków), Adam Kokoszka (Empoli FC), Piotr Brożek (Wisła Kraków), Seweryn Gancarczyk (Lech Poznań). Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Sławomir Peszko (Lech Poznań), Dariusz Dudka (AJ Auxerre), Rafał Murawski (Rubin Kazań), Janusz Gancarczyk (Śląsk Wrocław), Kamil Kosowski (APOEL Nikozja), Ludovic Obraniak (OSC Lille), Roger Guerreiro (AEK Ateny).
Napastnicy: Robert Lewandowski (Lech Poznań), Paweł Brożek (Wisła Kraków), Ireneusz Jeleń (AJ Auxerre), Patryk Małecki (Wisła Kraków).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska