O ekipę Piotra Barona jesteśmy spokojni. Wrocławianie rozbiją gości, a lanie w Gorzowie nic już nie znaczy. To speedway. To sport, w którym własne śmieci odgrywają tak wielką rolę jak w żadnej innej dyscyplinie. Albo inaczej - jeśli spartanie nie wygrają za trzy punkty z rozbitym, osłabionym i zdegradowanym beniaminkiem (któremu nie płacą), to znaczy, że do ekstraligi się nie nadają.
W Bydgoszczy wynik bez wątpienia będzie bardziej ciasny. Gospodarze nie muszą zwyciężyć za trzy punkty. Niech po prostu zwyciężą, mimo absencji Grega Hancocka. Mają wartościowych młodzieżowców, którzy mogą łatać ewentualne dziury w składzie, a nawet dokonywać rzeczy wielkich. Mają też zawodnika klasy światowej - Aleksandra Łoktajewa. I mają godność, która każe im się ładnie pożegnać. Niech odniosą drugie zwycięstwo z rzędu, dzięki któremu będą mogli podnieść głowy i sobie przez najbliższe dni wmawiać - "kurczę, gdyby tak od początku".
Po spotkaniu Marmy z Falubazem Grzegorz Walasek stwierdził, że "realnie patrząc to już jest pozamiatane". Wierzymy, że Greg zna się na żużlu. To zresztą zawodnik, który jak magnes przyciąga pechowe zdarzenia losowe. Jak trzeba upaść jeszcze przed startem do biegu, udaje się to doświadczonemu Walasowi. Gdy trzeba odciąć sobie samemu gaz w 15. biegu, też czyni to on. Trzeba wierzyć, że i w Bydgoszczy zrobi coś niekonwencjonalnego na przekór swojej drużynie. Choć akurat on najmniej jest winny rzeszowskim problemom, to przecież klasowy ligowiec. Winni są do spółki Pavlic, Okoniewski i Lampart oraz... Pedersen, bo nie pozwolił zespołowi wygrać w Lesznie. I jeszcze jedno - od początku przekonywaliśmy, że wrocławska akcja Batchelora na Pedersenie okaże się zapewne na wagę utrzymania. Ta jedna akcja była na wagę... trzech punktów. Jedno oczko dała nam, jedno zabrała Marmie. I dała nam lepszy bilans w dwumeczu. Zauważyliście, że gdyby nie ta właśnie akcja, to - jak mówi Walasek - byłoby już pozamiatane? Tylko że we Wrocławiu, nie w Rzeszowie. Dobrze, że Nickiemu nie chciało się wtedy upadać...
18. kolejki Enea Ekstraligi
Betard Sparta - Lechma Start Gniezno (niedziela, Stadion Olimpijski, godz. 15.45 - prezentacja, godz. 16 - pierwszy bieg)
Sparta: 9. Woffinden, 10. Suchecki, 11. Jędrzejak, 12. Ljung, 13. Batchelor, 14. Malitowski.
Start: 1. Świderski, 2. Watt, 3. Zagar, 4. Adamczak, 5. B. Pedersen, 6. Gała.
Pierwszy mecz: 49:41 dla Startu.
Inne mecze: Bydgoszcz - Rzeszów (godz. 15.45, 48:42), Leszno - Gorzów (godz. 15.45, 47:43, na żywo w nSport), Tarnów - Toruń (godz. 18.15, 33:57), Zielona Góra - Częstochowa (godz. 18.15, 48:42, na żywo w nSport).
1. Falubaz Zielona Góra1731+129
2. Włókniarz Częstochowa1730+79
3. Unibax Toruń1728+113
4. Unia Tarnów1723+32
5. Unia Leszno1722+72
6. Stal Gorzów1722+57
7. Marma Rzeszów1717-102
8. Sparta Wrocław1716-71
9. Polonia Bydgoszcz1711-133
10. Start Gniezno178-176
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
