Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Źle wymawiają nazwy na dworcu Wrocław Główny. PKP: zapowiedzi czyta automat (POSŁUCHAJ)

Marcin Walków
Jak przystało na międzynarodowy pociąg, Regio Express z Wrocławia do Drezna zapowiadany jest w trzech językach
Jak przystało na międzynarodowy pociąg, Regio Express z Wrocławia do Drezna zapowiadany jest w trzech językach Tomasz Hołod
Trzy razy dziennie z Wrocławia kursuje pociąg Regio Express do niemieckiego Drezna. Jak na międzynarodowy pociąg przystało, zapowiadany jest w trzech językach: polskim, angielskim, niemieckim. - Przyjąłem to z wielkim entuzjazmem podczas ostatniej wizyty na dworcu - wspomina Michał Kucharczyk, nasz Czytelnik. Dodaje, że jego radosny nastrój szybko prysnął. - Usłyszałem, że pociąg ma jechać przez "Legnka" i "Łeglnek". Wiem, że zapowiedzi czyta automat, ale można to było zrobić rozsądniej. Zapewne tylko wprawne ucho rozpozna, że chodzi o Legnicę i Węgliniec - dodaje.

Lektor na dworcu Wrocław Główny łamie sobie język na nazwach polskich miast w obcych językach. O opinię zapytaliśmy tłumaczy. Według nich poprawne byłoby wymawianie nazw polskich miast w języku polskim, również w obcojęzycznych komunikatach. - Jesteśmy w Polsce i oficjalne nazwy miast są w języku polskim. Podobnie na mapach i w rozkładach jazdy, turyści z zagranicy znajdą nazwy miast w polskim brzmieniu - zauważa dr Kamila Ścisłowicz, germanistka z Centrum Języków Obcych Star. Jej zdaniem, jeśli nazwa miasta ma swój oficjalny odpowiednik w języku obcym (np. Breslau), to można go użyć. - Optymalne wydaje się użycie obu nazw obok siebie - dodaje germanistka.

Posłuchaj, jak zapowiadany jest pociąg Wrocław - Drezno

PKP Polskie Linie Kolejowe przyznają, że wygłaszane na dworcu Wrocław Główny zapowiedzi są błędne. - Nazwy miast powinny być wymawiane w oryginalnym brzmieniu - zapewnia Maciej Dutkiewicz z biura prasowego PKP PLK. Podobnie jak w przypadku stacji docelowej. Pociąg jedzie do stacji "Dresden" a nie "Drezno".

Skąd bierze się błędne brzmienie na dworcu? Każdy z języków w systemie zapowiedzi ma przypisany głos lektora z charakterystyczną dla niego wymową. Dlatego choć polski robot bez problemu wymawia "Dresden", jego niemiecki i angielski odpowiednik nie przeczytają "Legnica" i "Węgliniec".

- W niemiecko- i anglojęzycznych zapowiedziach w momencie wypowiadania nazw tych dwóch miast powinien na chwilę włączyć się głos lektora polskiego - przyznaje Dutkiewicz. Po naszej interwencji obiecał przekazać uwagi osobom odpowiedzialnym za nadzór nad systemem zapowiedzi na dworcu Wrocław Główny. Czekamy na wprowadzenie poprawek do oprogramowania komputerowego.

CZYTAJ DALEJ: JAK Z NAZWAMI RADZĄ SOBIE PRZEWODNICY

Jak z nazwami radzą sobie przewodnicy?
Gdy oprowadzam zagraniczne grupy turystów po stolicy Dolnego Śląska, to w języku angielskim używam nazwy "Wrocław", wyjaśniając jej wymowę - mówi Artur Domański, przewodnik miejski. Historycznie miasta na Dolnym Śląsku mają swoje odpowiedniki w języku niemieckim, niektóre również w czeskim. W języku angielskim zaś - nie. - Dlatego gdy kupujemy przewodnik lub mapę po niemiecku, na okładce będzie "Breslau". W wydaniu anglojęzycznym "Wrocław" - zwraca uwagę Artur Domański.

Wybrane odpowiedniki nazw miast w języku niemieckim:

Wrocław - Breslau,
Legnica - Liegnitz,
Węgliniec - Kohlfurt,
Oława - Ohlau,
Świdnica - Schweidnitz,
Trzebnica - Trebnitz,
Oleśnica - Oels,
Kłodzko - Glatz,
Złotoryja - Goldberg,
Strzelin - Strehlen,
Wałbrzych - Waldenburg,
Jelenia Góra - Hirschberg im Riesengebirge.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska