Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakład Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej na Dolnym Śląsku upada. Do firmy wkroczył syndyk. Co z pracownikami?

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Po 160 latach upadł Zakład Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej.
Po 160 latach upadł Zakład Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej. Dariusz Gdesz
W poniedziałek (12 lutego) Sąd Rejonowy w Wałbrzychu wydał postanowienie o upadłości Zakładu Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej. Tym samym zakończył 160-letnią historię największego pracodawcy w mieście, symbolu Jaworzyny Śląskiej i regionu. Po ubiegłorocznym upadku Zakładu Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu, to ostatnia porcelana na Dolnym Śląsku. We wtorek, 13 lutego do zakładu wkroczył syndyk.

Po toczącym się kilka miesięcy postępowaniu upadłościowym Sąd Rejonowy w Wałbrzychu wydał w poniedziałek (12 lutego) postanowienie o upadłości Zakładu Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej. We wtorek, 13 lutego do zakładu wkroczył syndyk, co oznacza likwidację firmy działającej w Jaworzynie Śląskiej od 160 lat. Co dalej ze 181 pracownikami, którzy jeszcze zostali w Karolinie? Jakie plany ma syndyk i burmistrz miasta?

Syndyk wkroczył do Zakładu Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej

13 lutego do Zakładu Porcelany Stołowej Karolina wkroczył syndyk masy upadłościowej. Został nim wcześniejszy doradca restrukturyzacyjny, Ronald Kazimierz Olszewski z Wałbrzycha. To on będzie teraz podejmował wszystkie decyzje dotyczące losów zakładu.

- Właśnie jestem na terenie zakładu, jeszcze go nawet nie obejrzałem. Jeżeli będzie taka możliwość, to spróbujemy sprzedać zakład w całości, ale są na to raczej nikłe szanse. Być może uda się sprzedać na przykład jakąś jego część i uruchomić produkcję w mniejszym zakresie. Takie przypadki się zdarzają, ale potrzebny jest potencjalny inwestor, a na razie takiego nie ma - mówi nam na gorąco syndyk Porcelany Karolina, Ronald Olszewski.

Związkowcy i burmistrz Jaworzyny Śląskiej liczą na to, że pojawi się kupiec - wybawiciel

Na to właśnie liczą pracownicy i związkowcy z Karoliny oraz burmistrz miasta.

- Wie Pani, na razie wszystko jest, piece są, co najważniejsze i wszystkie urządzenia do produkcji porcelany. Od Pani się dowiaduje o upadłości, to zmienia postać rzeczy, bo inaczej negocjuje się likwidację zakładu, a inaczej zwolnienia grupowe - mówi Ireneusz Besser, szef związków zawodowych Solidarność w Zakładzie Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej.

Jak podkreśla związkowiec, sytuacja pracowników jest dramatyczna. W zakładzie zostało 181 osób. Nie otrzymali w całości pensji za styczeń.

- Wypłaty były na poziomie 40 proc. Pracownicy dostali po jakieś 1000 - 1200 zł z pensji rzędu 3000 - 3200 netto. A za grudzień dostawali pensje w ośmiu ratach. Wyobraża sobie to Pani? Są jeszcze inne nieuregulowane kwestie - tłumaczy Ireneusz Besser.

Pomoc dla pracowników obiecał Grzegorz Grzegorzewicz, burmistrz Jaworzyny Śląskiej. Jak podkreśla, likwidacja zakładu to nie tylko cios dla pracowników i ich rodzin, ale także dla miasta. Porcelana Karolina to największy pracodawca w mieście i okolicy i największy płatnik gminy.

- Robiliśmy, co mogliśmy, żeby pomóc. Rozkładaliśmy płatności na raty, znaczną część długu zakładu wobec gminy umorzyliśmy, wszystko żeby ratować firmę - mówi nam burmistrz Jaworzyny Śląskiej, Grzegorz Grzegorzewicz.

Ma nadzieję, że to jednak nie koniec zakładu i znajdzie się chętny, by zainwestować w Karolinę.

- Tak nie może się skończyć historia tego miejsca.

Tymczasem obiecał pomoc dla pracowników Karoliny.

- Jestem w kontakcie z Powiatowym Urzędem Pracy. Wiem, że z zakładu nikt nie kontaktował się w sprawie dalszych losów pracowników i ewentualnego spotkania w firmie. My zorganizujemy razem takie spotkanie, na którym przedstawione zostaną potencjalne miejsca pracy dla załogi Karoliny. Mamy strefę gospodarczą, gdzie część osób będzie mogła podjąć pracę, uruchomimy też dla nich roboty publiczne - wylicza burmistrz Grzegorzewicz.

Jak podkreśla, najpierw jednak PUP w Świdnicy musi otrzymać informacje o kwalifikacjach zawodowych pracowników i ilu osobom przysługują już emerytury.

Wypłaty powinny wpłynąć na konta pracowników Porcelany Karolina w ciągu dwóch miesięcy

Jak mówi nam syndyk Porcelany Karolina w Jaworzynie Śląskiej, ma miesiąc na wystąpienie do Funduszu Zakładowych Świadczeń Gwarantowanych o wypłatę wszelkich zaległości pracowniczych. Zwyczajowo Fundusz w ciągu kolejnego miesiąca powinien uregulować zaległości.

Porcelana Karolina w Jaworzynie Śląskiej zaczęła produkcję w 1860 roku

Fabryka Porcelany w Jaworzynie Śląskiej zaczęła produkcję w 1860 roku. Poważnie rozbudowana została w okresie międzywojennym. Po wojnie funkcjonowała jako Państwowa Fabryka Porcelany, a od 1954 roku pod nazwą "Karolina". W latach 90. przekształcono ją w przedsiębiorstwo prywatne. W 2022 roku spółka pracownicza sprzedała większościowy pakiet udziałów HM Investment Sp. Z.O.O, która jest właścicielem prestiżowej marki Gerlach S.A.

Do sprawy wrócimy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska