Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz ruchu na wiadukcie przy ul. Chociebuskiej. Tylko w teorii (ZDJĘCIA)

Grzegorz Demczyszak
fot. Grzegorz Demczyszak
Od dziś wiadukt przy ul. Chociebuskiej jest zamknięty dla ruchu pieszego. W praktyce piesi jednak poruszają się nim bez problemów, tak samo jak i rowerzyści. Nic nie robią sobie z zakazu. Busy podstawione przez miasto, by woziły tych, którzy chcą się przedostać na drugą stronę, dziś "wożą powietrze".

- Nie ma żadnych prac, żadnych robotników, nikomu nie przeszkadzam, to czemu mam nie iść wiaduktem? - oburza się Jan Skowron po czym rusza dalej zamkniętą drogą. - Bus? Co 30 minut? To na około zdążę obejść w tym czasie, a potrzebuję teraz przejść, nie jak przyjedzie bus - komentuje inny przechodzień.

Taką sytuację zastaliśmy o godzinie 10 rano w sobotę. Faktycznie, roboty jeszcze nie ruszyły, sprzęt rozbiórkowy także się nie pojawił. Ludzie swobodnie przemierzali przejście nad torami i nie zwracali uwagi na zakazujące oznakowanie.

Osoby, które chcą przejść na drugą stronę wiaduktu, muszą teraz albo iść na około 2km, albo poczekać na bus, który kursuje co 30 minut. Specjalna linia obsługiwana przez firmę Bus Marco Polo Wratislavia 1992 jedzie trasą: Rogowska - Chociebuska - Hermanowska - Kuźniki - Kołobrzeska - Nowy Dwór - Rogowska.

- Ludzie nie chcą jeździć. Dalej chodzą wiaduktem. Muszę zapisywać ile osób przewiozłem. Dziś przez cały dzień 9 osób, a jeżdżę od 6 - mówi kierowca busa, pan Stanisław. Przyznaje, że głównie osoby starsze, które jadą na działki i wracają z nich korzystają z komunikacji.

- Dla mnie to dobre rozwiązanie. Wsiadam pod domem, jadę na drugą stronę, a wracając, nie muszę nosić ciężkich siatek - komentuje Żeganek Edwarda. - Już się z mężem zastanawiałam, jak przez tory chodzić - dodaje.

Wiadukt przy ul. Chociebuskiej jest zamknięty dla samochodów od lipca 2013 roku ze względu na fatalny stan techniczny. Ale autobusy i samochody ciężarowe nie mogą tamtędy jeździć od ponad 10 lat w związku z nieszczęśliwym wypadkiem. W konstrukcję uderzyła ciężarówka, która naruszyła zabezpieczenia na wiadukcie. Ograniczono nośność i od tamtej pory mogły tamtędy jeździć najwyżej samochody osobowe. Wprawdzie roboty mają potrwać do końca października 2016, urzędnicy już zabezpieczyli się na wypadek ewentualnych opóźnień i ustalili, że komunikacja zastępcza będzie kursowała do końca grudnia 2016.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska