Zamyka się sklep papierniczy Ema – miejsce, w którym wyprawkę do szkoły dla swoich, już dorosłych dzieci robili mieszkańcy z Gajowic i osiedla Powstańców Śląskich. Papierniczy w tym miejscu był już w czasach PRL, a po zmianach ustrojowych od 35 lat prowadzi go Anna Czyszewicz. Przez ten czas sklep papierniczy wpisał się w krajobraz wrocławskich Krzyków.
Zobacz też: Protest rolników na drogach w okolicach Wrocławia. Wyznaczono objazdy. Gdzie pojawią się blokady?
To koniec sklepu papierniczego Ema
- Po prostu nie wyrobimy. Koszty opłat, za prąd i gaz poszły bardzo do góry. Za ogrzewanie gazowe dotychczas płaciliśmy pomiędzy 300, a 350 złotych. A ostatni rachunek jaki dostaliśmy jest na kwotę 1600 złotych. To jest duża różnica. A co to będzie jak ceny za energie od lipca zostaną odmrożone? - mówi Anna Czyszewicz, właścicielka sklepu papierniczego EMA.
Tak wysokie ceny za energię, koszty prowadzenia sklepu i zatrudnienia pracowników to tylko wierzchołek góry lodowej. Jak przyznaje pani Anna, od kilku lat właściciele małych sklepów zmagają się z nierówną konkurencją ze strony marketów i sieciówek. I choć sklep Ema ma swoich klientów, to obroty już nie są takie jak przed laty. Osoby chcące np. wyprawić dzieci do szkoły, częściej robią kupują w marketach. To powoduje, że coraz trudniej jest zarobić, aby wyjść na przysłowiowe „zero”.
- Łzy napływają do oczu, bo ten sklep to całe moje życie. Mimo, że już jestem na emeryturze, to prowadzenie go pozwoliło mi być aktywną i przebywać wśród ludzi. Żal oczywiście jest, ale należy go odłożyć na bok i rozsądnie podejść do tematu, aby nie zrobić sobie długów - dodaje Pani Anna Czyszewicz.
„To jest rozpacz, że sklep zostanie zamknięty”
Gdy w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o zamknięciu sklepu pani Anny, wrocławianie chcąc wesprzeć właścicielkę ruszyli na zakupy. Chcą chociaż trochę pomóc w wysprzedaniu towaru. Oprócz artykułów biurowych i szkolnych można tam kupić zabawki, gry planszowe, ozdoby, tornistry czy nawet księgi do prowadzenia kronik. Jak przyznaje właścicielka, dla niej to bardzo miłe i dużo znaczy. Przy tym nie kryje też wzruszenia.
- Od samego początku przychodziłam do sklepu pani Ani. Robiłam tu zakupy, kiedy moje dzieci jeszcze chodziły do szkoły. Dziś już są dorośli, a ja dalej przychodzę, gdy potrzebuję kupić jakieś produkty papiernicze. To jest rozpacz, że sklep zostanie zamknięty. Nie zgadzam się, aby to się tak skończyło, przez niesprawiedliwą konkurencję. Moim zdaniem, takie miejsca powinny być wspierane np. poprzez zwolnienie z czynszu – mówi Pani Bożena, mieszkanka osiedla Gajowice.
Sklep papierniczy Ema, podzielił smutny los księgarni Wratislavia, która 60 lat działała przy placu Legionów i została zamknięta z tych samych powodów w październiku 2023 roku.
Jeszcze do końca marca wrocławianie będą mogli kupić artykuły biurowe, szkolne czy zabawki przy ulicy Słowiczej. Sklep Ema czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00-18:00 i w soboty od 10:00 do14:00.
Z Wrocławia znika sklep papierniczy Ema. Od 35 lat mieszkańc...
***
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
