Lokatorzy Trzonolinowca będą musieli się wyprowadzić. Urząd szuka lokali zastępczych w TBS

- Kończymy ankietowanie mieszkańców Trzonolinowca. Znamy sytuację lokatorów 40 spośród 44 mieszkań, które znajdują się w budynku. Wymaga on poważnego remontu. Konieczne będzie wykwaterowanie, choć w niesprecyzowanym jeszcze terminie – mówi Michał Guz z biura prasowego urzędu miasta Wrocławia.

Ankiety mieszkańcy dostali już na spotkaniu z prof. Schabowiczem i prezydentem Sutrykiem, które odbyło się na początku lutego. Tam zaprezentowano mieszkańcom raport z kontroli stanu technicznego Trzonolinowca. Rekomendacja z dokumentu jest jedna; budynek musi przejść generalny remont, a mieszkańcy muszą zostać wysiedleni.

- Na podstawie wiedzy z ankiet, będziemy proponowali lokale zastępcze w ramach zasobu komunalnego miasta czy TBS w Leśnicy. Na razie nie mamy jeszcze wszystkich ankiet, więc za wcześnie na wnioski. Do tego nie mamy opinii decyzji nadzoru budowlanego. Robimy te ankiety już teraz, możliwie jak najwcześniej, żeby mieć wiedzę o potrzebach mieszkańców i być przegotowanym na ewentualne wysiedlenie - dodaje Michał Guz.

O wysiedleniu ostatecznie zadecyduje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego za około trzy tygodnie. Ten obecnie zapoznaje się z opinią z Politechniki Wrocławskiej, która ma tysiąc stron. Eksperci dają Trzonolinowcowi najwyżej rok do czasu, gdy zacznie stwarzać zagrożenie. Optymalną datą wyprowadzki jest jednak lipiec 2024.

Oddany do użytku w 1967 roku Trzonolinowiec, między innymi dzięki swojej nietypowej konstrukcji, figuruje już w rejestrze zabytków. Miasto chce pomóc w zachowaniu tego obiektu.

- Nie ma paniki wśród mieszkańców Trzonolinowca. Przeciwnie; wierzą, że postoi jeszcze długie lata. Nie docierały także do nas informacje, że ktoś po zapoznaniu się z ekspertyzą chce się natychmiast wyprowadzić – mówi Michał Guz z biura prasowego urzędu miasta Wrocławia.

***
Zobacz też: