Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Uwaga! Na chodnikach ślisko, a w ambulatorium chirurgicznym kolejki

Sylwia Foremna
fot. Paweł Relikowski
Do ambulatorium chirurgicznego przy ul. Traugutta we Wrocławiu od rana tłumnie przybywają pacjenci, którzy potem muszą czekać po kilka godzin na oględziny złamania, prześwietlenie kości i jej nastawienie oraz zagipsowanie.

Pacjenci są zniecierpliwieni i oburzeni zaistniałą sytuacją. - Szłam rano ul. Piłsudskiego, poślizgnęłam się na śniegu i złamałam rękę z przemieszczeniem. To skandal, bym teraz na na założenie gipsu musiała czekać trzy godziny - mówi wrocławianka Wiesława Gajewska.

Na zbyt długi czas oczekiwania narzeka również Lesław Grodzicki. - Rano w drodze do dentysty, poślizgnąłem się i upadłem na plecy. Bardzo boli mnie bark. Nie mam siły czekać kilka godzin, aż obejrzy mnie lekarz - żali się.

Zniecierpliwionych pacjentów ze złamaniami, którzy od rana oczekują na wizytę u lekarza, o godzinie 12 w poczekalni było ponad 30. - Nie możemy nic poradzić na to, że jest tyle złamań, a lekarz tylko jeden. Nawet gdyby było więcej lekarzy, to nie mieliby oni gdzie przyjmować, bo mamy tylko jeden gabinet lekarski - wyjaśnia Małgorzata Hoszowska, pielęgniarka z ambulatorium chirurgicznego przy ul. Traugutta. Tłumaczy ona, że doktor Włodzimierz Jacyna cały czas pracuje, a od rana miał tylko 10 min przerwy na zjedzenie śniadania. Pacjentów zaś przybywa.

CZYTAJ TEŻ:Zima atakuje we Wrocławiu (ZDJĘCIA)

- Od rana mieliśmy już około 60 pacjentów ze złamaniami - informuje pielęgniarka Hoszowska. Wylicza, że najczęściej są to urazy nadgarstka, złamania ręki albo nogi z przemieszczeniem, skręcenia stawu skokowego oraz stłuczenia.

Doktor Jacyna jest przekonany, że po południu będzie miał jeszcze więcej pracy. Pogoda nie jest łaskawa dla przechodniów. Potwierdza to wrocławianin, Patryk Sieroń, który rano idąc ulicą Traugutta poślizgnął się. - Niestety złamałem jedną z kości w stopie i będę musiał mieć założony gips po samo kolano. Muszę go nosić przez trzy tygodnie, a później mam się zgłosić do kontroli i okaże się, co dalej - opowiada pan Patryk. W ogromnym bólu na zagipsowanie nogi pan Patryk czekał około 4 godzin - od 8 rano do południa.

Żeby uniknąć problemów, radzimy zachować dziś szczególną ostrożność na miejskich chodnikach. O wypadek bardzo łatwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska