Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: SMG Polska nie będzie już operatorem stadionu

Marcin Rybak
Michael Brill prezes SMG Polska
Michael Brill prezes SMG Polska Janusz Wójtowicz
Amerykańska firma SMG Polska nie będzie operatorem wrocławskiego stadionu. Ma jedynie załatwiać imprezy na naszą arenę. Zarobi też znacznie mniej niż pierwotnie planowano. Wynagrodzenie amerykanów zmniejszy się o 80 procent. Prezes SMG Polska komentuje: - Trudno nam zrozumieć dlaczego firma SMG i jej pracownicy - ciężko pracujący i oddani profesjonaliści - są w ten sposób traktowani przez miasto Wrocław.

Takie są ustalenia zakończonych w czwartek negocjacji między magistratem a firmą SMG - dowiaduje się portal gazetawroclawska.pl.

Jest jednak pewna różnica zdań między obiema stronami co do tego, czy zostało osiągnięte porozumienie.

Przypomnijmy, że SMG miało być gospodarzem całego obiektu. Załatwiać wielkie imprezy ale i wynajmować powierzchnie handlowe w biurowcach w budowanych w trybuny, sprzedać prawo do nazwy stadionu. Od kilkunastu dni pojawiały się spekulacje o możliwości rozwiązania kontraktu z SMG. Urzędnicy wyrażali niezadowolenie z tempa tzw "komercjalizacji" areny, czyli sprzedaży miejsc biznesowych, wynajmowania lóż, poszukiwania sponsora nazwy. Teraz wszystkie te zadania przejąć ma miejsca spółka Wrocław.

Dla portalu gazetawroclawska.pl komentuje Michael Brill prezes SMG Polska:

"Dwa lata temu konsorcjum SMG podpisało 12-letni kontrakt, którego projekt został stworzony przez miasto Wrocław. Zaakceptowaliśmy i podpisaliśmy tę umowę razem z prezydentem miasta. W ciągu tych dwóch lat wypełniliśmy wszystkie zobowiązania w każdym z jego aspektów - ponadto wykonaliśmy więcej usług bez dodatkowego wynagrodzenia. Kiedy miasto w tym tygodniu zaproponowało nowy kontrakt zgodziliśmy się na jego warunki zarówno w odniesieniu do propozycji finansowej jak i zakresu świadczonych usług, aby pomóc miastu rozwiązać wewnętrzne problemy - jak nam wyjaśniono. Dodatkowo, zaproponowaliśmy, aby część naszego wynagrodzenia zależała od naszych wyników w pozyskiwaniu imprez, poprosiliśmy jedynie o rozsądną zmianę harmonogramu płatności. SMG jest skłonne zrezygnować z 80 proc. wynagrodzenia zagwarantowanego w umowie - w dobrej wierze, aby wspomóc miasto w jego nowych planach co do zarządzania stadionem. SMG zainwestowało znaczącą sumę pieniędzy w ten projekt, aby osiągnąć sukces, niestety miasto do tej pory nie zapłaciło części zaległych płatności. Trudno nam zrozumieć dlaczego firma SMG i jej pracownicy - ciężko pracujący i oddani profesjonaliści - są w ten sposób traktowani przez miasto Wrocław. Jedyne czego chcemy to kontynuować sukces Wrocławia w Polsce, który rozpoczęliśmy we wrześniu ubiegłego roku, a który oglądany był przez miliony ludzi na świecie. SMG będzie kontynuować wypełnianie swoich zobowiązań i oczekujemy, że miasto, jako nasz partner w obowiązującej umowie, również dotrzyma swoich obietnic".

Cieszy nas oświadczenie SMG. Oznacza radykalne zbliżenie stanowisk - komentuje słowa Michaela Brilla rzecznik prezydenta Rafała Dutkiewicza Paweł Czuma. - Chcielibyśmy tylko aby firma to samo oświadczenie złożyła przy stole negocjacyjnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska