Wrocławskie neony zostaną zdemontowane? Tak twierdzi właściciel, miasto zaprzecza

Godz. 16.30

Po opublikowaniu informacji o usunięciu neonów z podwórka przy ul. Ruskiej, stanowisko w tej sprawie zajął wiceprezydent Wrocławia, Jakub Mazur. Według słów wiceprezydenta, neony zostaną na swoim miejscu. Ma zapewnić to wypracowana umowa ich najmu przez gminę Wrocław na następne 10 lat.

- Udało nam się opracować tę umowę, mam jej kształt. Zostały jeszcze przecinki i kropki do dopracowania. Pojawiły się informacje, że neony będą ściągane w ten czwartek. Mamy jednak porozumienie z panem prezesem fundacji, że nic takiego nie nastąpi. Przed chwilą się z nim widziałem, spotkanie przebiegało w bardzo dobrym duchu. Z uznaniem szacunku dla obu stron postanowiliśmy, że podpisujemy umowę, jak tylko dogramy te ostatnie przecinki i kropki – zapewniał podczas dzisiejszej konferencji prasowej wiceprezydent Wrocławia, Jakub Mazur.

Nowy kontrakt dotyczy najmu, a nie jak było do tej pory – użyczenia, czyli możliwości ekspozycji. Jakub Mazur opisywał, że miasto zobowiązało się m.in. do zainwestowania w neony (ich naprawę) oraz pokrycia opłat za najem, utrzymanie i prąd. Dokładnych kosztów na razie nie podał. Usłyszeliśmy tylko, że jest to „kilkumilionowa umowa”. Umowa ma zostać podpisana po tym, jak rada miejska podczas uchwali finansowanie neonów podczas sesji, która odbędzie się 18 kwietnia oraz po procedurze „liczonej w dniach lub tygodniach”. Zapytaliśmy wiceprezydenta, jaka była przyczyna pojawienia się informacji o likwidacji neonów.

- Właściciel neonów uważał, że mogłoby powstać ryzyko prawne: gdyby nie zdemontował tych neonów, gmina Wrocław, z uwagi na to, że te neony wiszą na ścianach miejskich, chciałaby obciążyć kosztami związanymi z tym, że bezumownie wykorzystuje on przestrzeń wrocławską. My nie mamy takich intencji. Aby utwierdzić pana prezesa w tym, że nie jest to tylko deklaracja słowna, dzisiaj podpisałem oświadczenie, że gmina nie będzie obciążała kosztami właściciela do momentu podpisania docelowej umowy. Teraz jesteśmy na ostatniej prostej, aby tę umowę podpisać. Pan prezes wiedząc o tym, że nie będzie obciążony – bo ma to na piśmie – nie ma już obaw i odstąpił od usuwania neonów – mówił wiceprezydent Wrocławia, Jakub Mazur.

***

Tak wcześniej opisywaliśmy informacje o likwidacji neonów w podwórku przy ul. Ruskiej:

To jedna z największych, darmowych atrakcji we Wrocławiu. Znana już nie tylko w mieście, ale i poza nim. Od kilku tygodni, w sprawie wrocławskich neonów z Ruskiej 46, prowadzone były rozmowy właściciela z magistratem. Neony są bowiem własnością prywatną, ale wiszą na budynkach należących do miasta.

Galeria neonów Neon Side poinformowała miesiąc temu, że nie osiągnęła porozumienia z miastem w sprawie dalszej ekspozycji. Wcześniej neony nie działały i wymagały konserwacji, co także należało do obowiązków urzędu miasta. Pisaliśmy o tym tutaj:

Magistrat otrzymywał informacje o koniecznej konserwacji neonów, ale nie odpowiadał na apel. Dopiero groźba zerwania umowy zadziałała. Zaczęto rozmowy.

- Potrzebę zawarcia nowej umowy zgłosiła Gmina Wrocław. Przedstawiła projekt umowy użyczenia z zapisami dla nas nie do zaakceptowania. Żądała np. ubezpieczenia neonów na koszt Fundacji oraz ustanowienia zastawu na neonach – mówił na łamach Gazety Wrocławskiej Tomek Kosmalski z Neon Side Wrocław.

Podkreślał, że starał się doprowadzić do sytuacji, w której neony pozostaną na elewacjach budynków przy ul. Ruskiej 46ABC. Dwa lata walczył o doprowadzenie ich do właściwego stanu. Niestety jego wysiłki z uwagi na postawę drugiej strony okazały się bezskuteczne.

Miasto zaproponowało właścicielowi ostatecznie przejęcie neonów na własność lub wynajęcie ich na 10 lat. Określiło też koszty: 1,5 mln zł tytułem czynszu najmu plus remonty i utrzymanie. Właściciel nie jest jednak zainteresowany ani sprzedażą, ani najmem, szczególnie że nie odpowiadają mu warunki stawiane przez urzędników.

„Drodzy, tak jak obiecywaliśmy, informujemy Was o dalszych losach Galerii Neonów przy ul. Ruskiej. W czwartek 11 kwietnia, zgodnie z obowiązkiem nałożonym na nas przez umowę użyczenia, rozpoczynamy demontaż neonów. Niestety, mimo naszych ustępstw i woli zawarcia satysfakcjonującej dwie strony umowy, negocjacje prowadzone z Gminą Wrocław okazały się bezowocne. Z uwagi na termin wyborów, wstrzymaliśmy demontaż galerii o tydzień, ale dłużej nie możemy czekać.”

Czy miasto odpowie na ten ruch, czy może sprawa jest już przesądzona? Będziemy informować o dalszym rozwoju sytuacji.