Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Dzień Przedszkolaka na stadionie - internauci narzekają (KOMENTARZE)

red.
Podczas Wrocławskiego Dnia Przedszkolaka odbył się mecz krasnali z młodzikami Śląska Wrocław. Więcej zdjęć z Dni Przedszkolaka znajdziecie TUTAJ
Podczas Wrocławskiego Dnia Przedszkolaka odbył się mecz krasnali z młodzikami Śląska Wrocław. Więcej zdjęć z Dni Przedszkolaka znajdziecie TUTAJ Jarosław Jakubczak
Na Stadion Miejski z okazji Dnia Wrocławskiego Przedszkolaka 2013 przyszło kilkanaście tysięcy przedszkolaków i rodziców. Zagrała policyjna orkiestra, rozegrano mecz krasnali z przedszkolakami, wiersz przeczytał prezydent Rafał Dutkiewicz, a w niebo puszczono setki baniek mydlanych. Jak się okazuje, nie wszystko jednak wyglądało kolorowo.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z DNIA PRZEDSZKOLAKA 2013 i pierwsze komentarze internautów

Oto podsumowanie internauty, podpisującego się nickiem "sb":
"1. Dojazd - od astry korek, równolegle na Pilczyckiej identyczna masakra. To po to budowali linię tramwajową do stadionu i poszerzali ulice? Uprzedzając obrońców tego paraliżu - nie miałem ochoty, ani sił jechać z 2 małych tramwajem ze śródmieścia.
2. Parkingi - porażka. Myślałem, że jak stadion jest na 40 kilka tys. ludzi to dla tych ludzi są miejsca parkingowe. Ale widać za dużo wymagałem.
3. Wejście - po co bilety jak mógł wejść każdy? Fikcja na bramkach - przede mną wpuszczono 6 osób bez biletów... Pełny profesjonalizm służb porządkowych. A idiotom palącym wśród dzieci papierosy, mimo zakazu uwagi nie miał kto zwrócić...
4. Impreza - co tu komentować. Dożynki w Pasikurowicach robią większe wrażenie... Mało zabawek, żadnej animacji, krzycząca na starszych od siebie niezrównoważona gówniara w stoisku z balonami, kolejki, kompletny brak organizacji...
Ocena ogólna: 3/10. W przyszłym roku oddaję bilet".

- Byłam dziś na stadionie wraz z córką i też jestem niezadowolona. Stałyśmy w kolejce na jedna z dmuchanych zabawek około godziny, po czym inni rodzice zaczęli "podkładać" swoje dzieci bez kolejki. Chłopak, który pilnował, nie dał rady i spuścił dmuchaną zabawkę, poszłyśmy na inna stałyśmy kolejna godzinę, po czym zaczął padać deszcz i pojechałyśmy do domu. Córka na niczym nie była - pisze "niezadowolona" i dziwi się, że przecież wiadomo było, ilu będzie ludzi. - Postawili 10 dmuchawców na taka ogromną ilość dzieci. Więcej już nie pojedziemy. 1. i ostatni raz byłyśmy. Taka impreza myślałam, że będzie inaczej - dodaje.

Czytaj też: Zabrakło wejściówek. Rodzice są oburzeni, dzieci płaczą

Ale nie tylko zbyt mała liczba dmuchanych zabawek nie podobała się tym, którzy odwiedzili stadion. Niektórzy internauci twierdzą, że to zachowanie rodziców na imprezie było tragiczne. - Ludzie, jaki Wy dajecie przykład dzieciom??!! W budyneczku, gdzie rozdawano balony, rodzice zachowywali się gorzej niż świnie przy korycie. Brali po kilkanaście balonów i kilkanaście patyczków do balonów... Tłok i ścisk. Masakra. Przecież można dziecku kupić w kiosku balon za 0.20 grodzy. To samo było przy dmuchanych zjeżdżalniach. Szkoda, że nikt nie myśli o dzieciach. W następnym roku zabiorę rodzinę do parku albo na plac zabaw na Bielanach. Przynajmniej tam moje dziecko się wybiega i pobawi.

- Impreza OK. Pomysł sam w sobie godny kontynuowania ALE dużo jest do poprawienia (nagłośnienie - orkiestra policyjna słabiutko, konferansjer słabo słyszalny, DOMISIA masakra jeden pisk, Majeczka hm i tak i nie, ale to co się działo wokół stadionu, tego się nie da opisać! Zrezygnowaliśmy widząc zachowanie rodziców, którzy na siłę pchali dzieci na zamki - jeden z właścicieli zamku zaczął spuszczać powietrze, bo nerwowo nie wytrzymał - pisze na naszym forum dora.

Są jednak i zadowoleni rodzice. - My też jesteśmy zadowoleni, w końcu mogliśmy zobaczyć stadion - i to za darmo, też zrobiliśmy falę. Byliśmy przed stadionem tuż przed 10 - i załapaliśmy się na parking kryty przed stadionem. Dało się wejść z wózkiem dla młodszego dziecka - mimo że regulamin pozwala wejść tylko z małym bagażem. Nie spodziewaliśmy się że będzie można skorzystać z dmuchanych zabawek, bo wiedzieliśmy, ile będzie dzieci - ocenia imprezę internautka podpisująca się nickiem "zadowolona" i dodaje: - Ogólnie było fajnie - wzięliśmy kilka namiarów na różne kluby w którym można skorzystać z zajęć popołudniowych. Spodziewaliśmy się, że będzie trudniej, a było ok. Wzięliśmy ze sobą drobne przekąski, więc nie musieliśmy stać w kolejkach po colę. Dla mnie ok - i to za darmo.

A Wy byliście na Dniu Przedszkolaka? Podobało się Wam? Jakie macie wrażenia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska