Wczoraj wspólnicy wrocławskiego Polbusu, do którego należy teren przy ul. Suchej, zastanawiali się nad taką decyzją. Odłożyli ją jednak aż do 21 grudnia. W tym czasie teren dworca ma być jeszcze raz wyceniony przez rzeczoznawców.
- Sprzedaż dworca to konieczność, bo Polbus potrzebuje gotówki. Inaczej może nawet upaść - mówi "Gazecie Wrocławskiej" Mariusz Majski, jeden ze wspólników firmy.
Polbus to dawny wrocławski PKS. W większości należy do Skarbu Państwa. Mariusz Majski i Janusz Styrna, właściciele gazety ogłoszeniowej "Autogiełda Dolnośląska", mają 33 procent udziałów w tej firmie. To oni zaproponowali, by zwołać nadzwyczajne walne zgromadzenie wspólników i uchwalić sprzedaż dworca przy Suchej.
Ich zdaniem to konieczność, bo Polbus ma poważne kłopoty finansowe i pilnie potrzebuje gotówki.
- Chcieliśmy dokapitalizować spółkę. Mogliśmy jej przekazać od 6 do 10 milionów złotych w zamian za nowe udziały, ale Skarb Państwa się nie zgodził - mówi Majski. Wszystko dlatego, że w takiej sytuacji państwowy właściciel mógłby stracić kontrolę nad spółką. Chyba że również włożyłby do niej gotówkę. A tego Skarb Państwa zrobić nie chce, bo nie ma pieniędzy.
Przeciwnie. Rok temu Ministerstwo Skarbu wystawiło na sprzedaż swoje 54 procent udziałów w spółce. Chętnych jest aż pięć firm. Z tego trzy to spółki deweloperskie, m.in. znana kielecka firma Echo Investment, właściciel galerii handlowej Pasaż Grunwaldzki. Polbusem są też zainteresowane Dolnośląskie Linie Autobusowe i opolskie biuro podróży Sindbad.
Deweloperzy najprawdopodobniej zainteresowani są głównie nieruchomościami należącymi do Polbusu . W tym najcenniejszą działką przy ul. Suchej. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego na tym terenie można postawić na przykład centrum handlowe, biurowiec, hotel, budynek mieszkalny. Ale część działki cały czas musi być przeznaczona na dworzec PKS.
- W razie sprzedaży gruntu prawdopodobnie Polbus zawarłby z nowym właścicielem umowę długoletniej dzierżawy kas biletowych i peronów dworca autobusowego - mówi Mariusz Majski. Jego zdaniem ewentualna sprzedaż nieruchomości nie oznacza fiaska prywatyzacji. - Skarb Państwa będzie mógł sprzedać firmę, gdy będzie w lepszej sytuacji finansowej - mówi.
Kłopoty spółki
Od kilku lat we wrocławskim Polbusie nie dzieje się dobrze. Najpierw spółka zawarła bardzo niekorzystną umowę z poznańską kancelarią prawną. Na umowie straciła wielkie pieniądze. Nawet trzy miliony złotych. Śledztwo prowadzi prokuratura.Niedawno wyszło na jaw, że zniknęła główna księgowa firmy. Mogła wyprowadzić kilkaset tysięcy złotych i fałszować dokumenty finansowe firmy. Trwa właśnie śledztwo w tej sprawie.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?