Od września 2022 roku wrocławska społeczność "Foreign Front - Darujemy Ciepło Obrońcom Ukrainy" wyprodukowała ponad 13 tysięcy świec polowych, dając Ukraińcom walczącym na wojnie około 65000 godzin ciepła. Łącznie na materiały wydano 10 tysięcy dolarów. Wolontariusze pracowali najpierw w Oleśnicy, a teraz robią to we Wrocławiu.
- Rosja, jak widzimy, naciska dalej i wojna trwa. Przyszła zima i warunki się znacznie pogorszyły. Nasi rodacy potrzebują ciepła. To nie my wymyśliliśmy taką pomoc. W całej Ukrainie produkowane są tego typu świecie, a my dosyłamy im, ile możemy. Tak świeca pali się długo, pozwala ogrzać ręce, podgrzać jedzenie czy wysuszyć ubrania - mówi Stanislav Akimchev, organizator akcji i założyciel stowarzyszenia Foreign Front.
Karton i parafina w zwykłej puszce
Kilogram parafiny kosztuje w hurcie 12 zł. Można z niego wyprodukować 4-6 świec pozwalających żołnierzom w okopach przetrwać mroźną noc. Koszt jednej świecy to ok. 3 złote.
Wolontariusze zbierają puszki wszędzie, gdzie się da. Wkładają do środka karton i zalewają go parafiną. Świeca jest odporna na wiatr i deszcz. Można ją zapalić wszędzie, a płomień utrzymuje się przez 5 godzin. Litr wody gotuje się na takiej świecy 20 minut. Ponieważ w okopach nie ma prądu i nie można rozpalać ognisk, te świece to jedyna szansa na ciepło.
- Tu nie ma wielkiej filozofii. Bierzemy puszkę, myjemy ją, wkładamy do niej karton, przetapiamy niepotrzebne świecie i zalewamy puszkę parafiną. Produkujemy świece małe i duże, a z większych puszek - takie małe piecyki, które dają dużo ognia. Żołnierze dzięki temu mogą np. ugotować sobie jedzenie - tłumaczy Akimchev.
Apeluje o to, by nie wyrzucać puszek do śmieci, ale podarować je stowarzyszeniu. Społeczność Ukraińska we Wrocławiu zbiera także pieniądze na zakup parafiny.
W pomoc włączyły się wrocławskie szkoły
- Potrzebujemy i odbierzemy każdą ilość puszek czy kartonu. Jeśli ktoś może nas wesprzeć parafiną, także chętnie ją przyjmiemy. Może ma ktoś stare świecie, też się przydają - mówi Stanislav.
Kilkudziesięciu wlontariuszy pracuje co niedzielę od godziny 12 w Harcerskim Ośrodku Wodnym "Stanica" przy ul. Kożuchowskiej 13 we Wrocławiu. Każda para rąk jest na wagę złota. Doświadczenie przy robieniu świec nie jest konieczne, wystarczy chęć.
Świece do Ukrainy co tydzień zawożą organizacje pomocowe i wolontariusze. W samej Oleśnicy i okolicach istnieje ponad 40 punktów, do których puste, czyste puszki można przynosić. Znajdziesz je TUTAJ.
We Wrocławiu wszelkie wsparcie materiałami można przynosić na ul. Hubską 7 całodobowo lub zostawić pod furtką Kożuchowskiej 13. Więcej informacji można uzyskać na bieżąco TUTAJ.
- Aktualna lista fotoradarów na Dolnym Śląsku. Tutaj lepiej zdjąć nogę z gazu!
- Zimowe grzybobranie. Zdradzamy jakich okazów i gdzie najlepiej szukać. Są pyszne!
- Kojec z kiwaczkiem, mieszkanie słoń, ufo i igloo. Architekt płakał, jak projektował?
- Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Nie żyje 23-letnia policjantka
- Średnie zarobki we Wrocławiu. Kto zarabia najwięcej? Sprawdź!
- Na Wzgórzu Partyzantów odkopali zasypane od lat pomieszczenie. Do czego służyło?
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?