Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Konduktor pomógł złapać złodzieja i został bohaterem

Paweł Gołębiowski
Jarosław Rokicki, jeden z konduktorów wałbrzyskich autobusów, przyczynił się do schwytania złodzieja. - Podczas porannego kursu linii A podszedł do mnie chłopiec i powiedział, że skradziono mu plecak - opowiada Rokicki. Wyjaśnia, że natychmiast zawiadomił biuro, aby zabezpieczyli twardy dysk. - Po obejrzeniu nagranego obrazu wiedziałem, który mężczyzna ukradł plecak. Wiem, gdzie wsiada i wysiada. Mogłem to wskazać policji - tłumaczy konduktor.

Jest jednym z 50 konduktorów jeżdżących od ubiegłego roku w wałbrzyskich autobusach. - Od kiedy pojawili się, nie docierają do mnie żadne skargi, z których wynikałoby, że w naszych autobusach dzieje się coś złego - zapewnia Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Podziękował on Jarosławowi Rokickiemu za postawę. - Ten konduktor zna okradzionego chłopca, który marzy o pracy konduktora. Chodzi często w białej koszuli i krawacie - opowiada Mariusz Kacała, główny specjalista ds. komunikacji zbiorowej w Zarządzie Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu.

Tak bezpiecznie jak teraz, w wałbrzyskich autobusach jeszcze nie było. - W każdym jest pięć kamer, a w przegubowych sześć. Nagrywany jest też obraz przed i za autobusem. Możemy zatem udostępnić nagranie w razie jakiegoś wypadku - mówi Kacała.

I takie sytucje już były. Niedawno kamera z autobusu zarejestrowała kolizję. Policja mogła bez problemu rozstrzygnąć, kto zawinił. Taka pomoc jest cenna dla policji. - I rzeczywiście, trzeba przyznać, że w autobusach jest teraz wyjątkowo spokojnie - potwierdza Joanna Żygłowicz z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Kamery są nowoczesne, dlatego rozpoznanie sprawcy to nie problem. - Obraz jest bardzo wyraźny. Powinni mieć to na uwadze wszyscy ci, którym kiedykolwiek przyjdzie do głowy coś przeskrobać w autobusie - ostrzega Kacała.

Kilka miesięcy temu sytuacja była inna. Osoby dewastujące wiaty przystankowe i autobusy były jednym z największych utrapień Wałbrzycha. Straty powodowane ich działalnością sięgały około 200 tys. zł rocznie! Zdarzało się, że jednego roku na ławie oskarżonych zasiadało nawet ośmiu wandali.

Porządek to duża zasługa konduktorów. Wcześniej w najdłuższych autobusach trudno było kierowcy kontrolować, co się dzieje. Dlatego cięto szyby ostrymi narzędziami oraz mazano markerami siedzenia.

Wciąż problemem są dewastacje przystanków. Wiele wiat wygląda fatalnie. Mają powybijane szyby i wyrwane tablice z rozkładami jazdy. W Wałbrzychu zapewniają, że i to się zmieni. - Jesteśmy na etapie wyboru rodzaju wiat - mówi Szełemej. Do końca czerwca powinny być systematycznie budowane nowe przystanki. Będą wyposażane w specjalne, elektroniczne tablice informacyjne. W pierwszym etapie - do jesieni tego roku - ma być 11 takich tablic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska