Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej mieszkańcy odcięci są od gazu. Wrocławskie Mieszkania naprawią awarię - za 6 tygodni

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Nowa inwestycja Ładna 29 przysparza mieszkańcom kamienic, do których przylega, regularnych kłopotów. Teraz mierzą się z ulatnianiem się gazu. Czy to z powodu budowy za ścianą? Nie wiadomo, ale tak podejrzewają.
Nowa inwestycja Ładna 29 przysparza mieszkańcom kamienic, do których przylega, regularnych kłopotów. Teraz mierzą się z ulatnianiem się gazu. Czy to z powodu budowy za ścianą? Nie wiadomo, ale tak podejrzewają. Paweł Relikowski
W kamienicy przy Grunwaldzkiej 3/5, jedna z rodzin, od świąt Bożego Narodzenia nie ma ogrzewania. Odłączono im gaz, który ulatniał się w budynku. Nastał siarczysty mróz, ale zarządca – Wrocławskie Mieszkania – określił wstępnie, że usterkę naprawi za… 6 tygodni.

O bardzo trudnym położeniu wrocławian, mieszkających przy ul. Grunwaldzkiej, pisaliśmy kilka dni temu. Od świąt nie mają gazu ze względu na rozszczelnienia w instalacji w budynku. Nie mogą przygotowywać ciepłych posiłków, niektórzy nie mają ciepłej wody, a nawet ogrzewania.

Więcej o tym przeczytasz tutaj:

Najgorszy w tej sytuacji był brak perspektyw. Zarządca kamienicy – Wrocławskie Mieszkania – nie przekazywał jasnej i spójnej informacji, co dalej i ile czasu potrwa taki stan rzeczy. Nowa prognoza nie jest jednak lepsza niż niewiedza.

Kiedy nadeszły silne mrozy, sytuacja zrobiła się bardzo trudna.

- Dopiero dzisiaj pojawiła się na drzwiach do klatki schodowej kartka, że usunięcie awarii instalacji gazowej powinno potrwać ok. 6 tygodni. Wcześniej jednak przez 2 tygodnie nie wiedzieliśmy nic. Ja wciąż przez to nie mam ogrzewania w domu. Załatwiłem sobie elektryczne grzejniki i siedzimy z żoną w jednym pokoju. Pozostałe pomieszczenia są wychłodzone. Nie mamy też ciepłej wody. Jak tak dalej pójdzie, będziemy zmuszeni się gdzieś przenieść – mówi Tomasz Kowalczyk.

Mieszkaniec próbował interweniować u zarządcy, który nie podawał przez długi czas konkretnych informacji. Starał się o wynegocjowanie jakiejś ulgi finansowej w czynszu. Niedługo pana Tomasza czekają dużo wyższe rachunki za prąd (bo tak ogrzewa teraz mieszkanie).

Pracownicy Wrocławskich Mieszkań stwierdzili, że naprawa awarii teraz jest niemożliwa.

- Bez zapowiedzi przedstawiciel administracji złożył wizytę nam i sąsiadom. Ja byłem w pracy. Żona z nim rozmawiała, a ja przez telefon. Powiedział nam, że można podpisać podanie z prośbą o podłączenie do miejskiego ogrzewania. Potwierdził, że żadne ulgi nam nie przysługują za tę awarię i tyle – relacjonuje pan Tomasz.

Dopiero po ponad dwóch tygodniach od wystąpienia awarii i odcięcia gazu, mieszkańcy dowiedzieli się, że czeka ich jeszcze 6 tygodni życia w tym stanie rzeczy.

Zarządca kamienicy: naliczymy zniżki w opłacie czynszowej

Zwróciliśmy się o stanowisko do Wrocławskich Mieszkań. Zarządca kamienicy poinformował nas, że przyczyną ulatniania się gazu w budynku była nieszczelność instalacji, zgłoszona przez lokatora i potwierdzona przez pracowników pogotowia gazowego.

- Budynek przy Grunwaldzkiej 3/5 przyłączony został do sieci ciepłowniczej w 2021 roku. W budynku na 25 lokali mieszkalnych tylko lokatorzy 3 mieszkań posiadają indywidualne ogrzewanie elektryczne bądź gazowe. Problem braku ogrzewania i ciepłej wody użytkowej dotyczy jednego mieszkania ogrzewanego z kotła gazowego (na wniosek najemcy lokal nie został podłączony do sieci ciepłowniczej) – podaje Katarzyna Galewska w Wrocławskich Mieszkań.

Wobec zaistniałej awarii mieszkańcom korzystającym na co dzień z kuchenek gazowych zaproponowano - kolejnego dnia po wystąpieniu awarii - wyposażenie w kuchenki elektryczne. Z takiej możliwości skorzystało dotychczas zaledwie dwoje najemców.

Lokatorowi mieszkania ogrzewanego gazem zaproponowano dodatkowo grzejniki elektryczne, jednak najemca zadeklarował zorganizowanie ogrzewania we własnym zakresie.

Jaka jest perspektywa na najbliższą przyszłość?

Aby przywrócić dostawę gazu do budynku, konieczna będzie wymiana pionu gazowego.

- Czas na usunięcie usterki powinien potrwać ok. 6 tygodni. Lokale, które spełniają warunki techniczne będą mogły na powrót korzystać z kuchenek gazowych. Mieszkańcom ze względu na awarię i powstałe w związku z nią niedogodności naliczone zostaną zniżki w opłacie czynszowej – zadeklarowała K. Galewska.

Informuje przy tym, że dla budynku przy Grunwaldzkiej 3/5 zakończono postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy dokumentacji remontu budynku, obejmującej m.in. wykonanie ekspertyzy balkonów i opinii technicznej budynku, aktualizację inwentaryzacji architektoniczno-budowlanej budynku, w szczególności występujących instalacji, wykonanie inwentaryzacji kominiarskiej oraz opracowanie opinii dotyczącej stanu technicznego budynku uwzględniającej planowaną przebudowę i remont budynku.

Nie tylko przy Grunwaldzkiej mają problem z gazem

Co ciekawe, instalacja gazowa nieszczelna jest także w bramie przy ul. Ładnej 27. To nie przypadek. Ta zabytkowa kamienica – podobnie jak Grunwaldzka 3/5 przylega do nowej inwestycji Ładna 29. Kończy się budowa budynku, który połączony jest na rogu ulicy z obiema starymi kamienicami.

Czy to przypadek, czy może wpływ nowej inwestycji na starsze – połączone ścianą budynki?

- Instalacja gazowa została niegdyś w naszej kamienicy zamurowana. Idzie w ścianach. Budynek jest bardzo stary, a ta nowa betonowa inwestycja przy ul. Ładnej 29 ciągnie go w swoją stronę. Stąd wiele pęknięć w mieszkaniach, o których Gazeta Wrocławska pisała. Od nich się zaczęło. Moim zdaniem nowa inwestycja naruszyła naszą kamienicę, a co za tym idzie - instalację gazową, która przebiega w murach – opowiada T. Kowalczyk.

Zwrócili się do nas mieszkańcy Ładnej 27. Oni także zgłosili ulatnianie się gazu w piwnicy. Natychmiast pogotowie zakręciło dopływ. Ale stało się to jeszcze… w listopadzie!

- Próbowaliśmy się przez cały grudzień dowiedzieć w administracji Wrocławskich Mieszkań, o co chodzi, ale żadnej konkretnej odpowiedzi nie dostawaliśmy. Bombardowaliśmy ich telefonami codziennie. My i sąsiedzi. Nic nie wiedzieli, a jeszcze mieli pretensje, po co dzwoniliśmy po pogotowie gazowe – mówi nam jedna z mieszkanek budynku 27 przy ul. Ładnej.

Przedstawiciel Wrocławskich Mieszkań zjawił się dopiero tydzień przed świętami. Obecnie trwa na korytarzach wymiana instalacji gazowej.

- Jak je przetestują, to dopiero wejdą do mieszkań, żeby tam zainstalować nowe rury. Na tablicy napisali, że do 15 stycznia będzie naprawione, ale wiemy już, że to niemożliwe – dodaje wrocławianka.

Administracja zaproponowała niektórym wypożyczenie kuchenek elektrycznych. Nasz rozmówczyni sama kupiła kuchenkę elektryczną, żeby przygotowywać ciepłe posiłki.

- Niektórzy z Wrocławskich Mieszkań mówili, że możemy nawet do czerwca nie mieć gazu – obawia się mieszkanka kamienicy.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska