Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szlakiem Odry: Od Wyspiańskiego do Włostowica

Marcin Kaźmierczak
Przy Wybrzeżu Wyspiańskiego znajduje się m.in. budynek H-14 Politechniki Wrocławskiej z przystanią kajakową
Przy Wybrzeżu Wyspiańskiego znajduje się m.in. budynek H-14 Politechniki Wrocławskiej z przystanią kajakową Paweł Relikowski
Wrocław zwraca się twarzą ku Odrze. Również dzięki Szlakowi Odry - inicjatywie fundacji OnWater.

Nie ma drugiego takiego miasta w Polsce, które miałoby tak doskonałe warunki do rozwoju turystyki rzecznej jak Wrocław. Rozwój ten idzie jednak opornie i potrzeba jeszcze wielu lat, nim nasze miasto w pełni zwróci się twarzą do Odry. W tej chwili największym problemem jest żeglowność drugiej największej polskiej rzeki.

- Żeglowność Odry oceniam na trójkę z minusem. Przede wszystkim trzeba udrożnić Odrę tak, aby mogły na nią wpływać większe statki. Zdarza się, że na środkowym odcinku od Malczyc do kanału Hawela-Odra pod Cedynią, wycieczkowce stoją nawet dwa tygodnie, ponieważ poziom wody, zwłaszcza w ostatnich latach, jest bardzo niski - twierdzi Kamil Zaremba, prezes fundacji OnWater.

Na dostęp do Odry narzekają także wrocławscy wodniacy.

- W całym mieście nie ma ani jednego ogólnie dostępnego miejsca, gdzie można zwodować łódkę. To tak, jakby zbudować piękną i nowoczesną autostradę, na którą nie ma ani wjazdu, ani zjazdu. Wydano miliony złotych, a zabrakło względnie drobnej kwoty, by te piękne przystanie udostępnić do użytku dla ogółu wodniaków - mówi Arkadiusz Należyty, jeden z wrocławskich wodniaków. - Najbliższe ogólnodostępne slipy, w których można zwodować łódki, są w Urazie i Oławie - dodaje.

Pomóc w przywróceniu Odrze pełnej żeglowności może Europejskie Porozumienie w sprawie Głównych Śródlądowych Dróg Wodnych o Znaczeniu Międzynarodowym, które w marcu ratyfikował prezydent Andrzej Duda. Nowe unijne przepisy umożliwią m.in. łatwiejsze występowanie o unijne środki na inwestycje służące poprawie żeglowności rzek.

- Ratyfikacja to jedynie otwarcie drzwi. Samo przepychanie przepisów wykonawczych potrwa z pięć lat. Projekty i przetargi pewnie kolejne dwa, więc na efekty musimy poczekać co najmniej dziesięć lat - zauważa Zaremba.

Odra to także tereny rekreacyjne, które coraz prężniej są udostępniane spacerowiczom. Jednym z projektów, które w tym pomagają, jest Szlak Odry stworzony przez wrocławską fundację OnWater, który ma być zachętą do wycieczek i spacerów po najbardziej atrakcyjnych miejscach oraz najcenniejszych obiektach zlokalizowanych nad Odrą. Obecnie trasa składa się z dwunastu punktów informacyjnych. Powstały one przy śluzie Szczytniki, moście Grunwaldzkim, Wybrzeżu Wyspiańskiego, bulwarze Lecha i Marii Kaczyńskich, bulwarze Xawerego Dunikowskiego, bulwarze Piotra Włostowica, Zatoce Gondoli, moście Piaskowym na Wyspie Tamka, śluzie Piaskowej, Wyspie Słodowej, śluzie Mieszczańskiej oraz śluzie Miejskiej.

Aby zachęcić Was do wybrania się na nadodrzański spacer, co sobotę na łamach „Gazety Wrocławskiej” przedstawiamy kolejne punkty szlaku. Dziś przyszła kolej na Wybrzeże Wyspiańskiego położone pomiędzy mostami: Zwierzynieckim i Grunwaldzkim. Swoją nazwę Wybrzeże otrzymało po II Wojnie Światowej na cześć autora „Wesela”, który w 1890 r. przyjechał do Wrocławia i najprawdopodobniej mieszkał w tej części miasta.

Jeszcze w XVII w. tereny, gdzie dzisiaj mieści się Politechnika Wrocławska zajmowała wieś Nowe Szczytniki. Zamieszkiwali ją rybacy, którzy trudnili się także przewozem ludzi na drugą stronę Odry do Rakowca.

Obecne Wybrzeże Wyspiańskiego stało się popularną trasą spacerową wrocławian w drugiej połowie XIX w., przede wszystkim z powodu popularności Parku Szczytnickiego i otwartego w 1865 r. ogrodu zoologicznego.

Na początku XX w. w 1925-1928 r. przy obecnym Wybrzeżu Wyspiańskiego wzniesiono główny gmach Wyższej Królewskiej Szkoły Technicznej, dzisiejszej Politechniki Wrocławskiej. Mniej więcej w tym okresie obmurowano też brzegi Odry, a w latach 1928-30 nad samą rzeką, na dawnym placu zabaw, stanął trzypiętrowy dom studencki z hangarami na łodzie i basenem wioślarskim w przyziemiu. To budynek H-14, którym od 2010 r. zarządza Politechnika. Po remoncie zakończonym dwa lata temu znalazła się w nim m.in. sala rektorska.

Siedząc na bulwarze, można podziwiać zabytkową Wieżę Ciśnień na Grobli z fasadą przypominającą rzymskie akwedukty, która pod koniec XIX w. zaopatrywała w wodę blisko 200 tys. mieszkańców miasta. Można do niej dotrzeć kolejką gondolową - Polinką.

Te i wiele innych historii oraz ciekawostek związanych z Wybrzeżem Wyspiańskiego można przeczytać wybierając się do znajdującego się tak punktu informacyjnego stworzonego przez fundację OnWater, a stamtąd wyruszyć na spacer nadodrzańskimi bulwarami. Schodząc z mostu Grunwaldzkiego warto odwiedzić bulwar Lecha i Marii Kaczyńskich, a za mostem Pokoju bulwar Xawerego Dunikowskiego.

Spacer możemy zakończyć na bulwarze Piotra Włostowica, na który dotrzemy po przejściu na drugą stronę rzeki mostem Piaskowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska