Studenci stworzyli projekty nowej noclegowni we Wrocławiu. Miasto skorzysta, jak zdobędzie pieniądze [WIZUALIZACJE]

Projekty zostały stworzone przez studentów trzeciego roku architektury Politechniki Wrocławskiej w ramach kursu "Studio habitat – złożone struktury mieszkaniowe". Koncepcje powstały przy współpracy z Urzędem Miejskim Wrocławia. Przyszli architekci konsultowali się m.in. z pracownikami noclegowni Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta przy ul. Małachowskiego.

- Studenci zyskali bardzo dużo dzięki współpracy z pracownikami noclegowni. Konsultacje z nimi i wizyta w ośrodku pozwoliły im lepiej odpowiedzieć swoimi projektami na potrzeby użytkowników takiego miejsca. Liczymy na to, że tego typu działania między uczelnią a miastem będziemy podejmować częściej – mówi dr inż. arch. Jerzy Łątka, prowadzący zajęcia dla studentów Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej.

Noclegownia powstać ma przy ul. Weroniki Kumko, na działce między Cmentarzem Osobowickim a torowiskiem kolejowym. Lokalizacja wymusiła zapewnienie w projektach izolację akustyczną, aby przejeżdżające pociągi nie były dla mieszkańców uciążliwe. Propozycje obejmowały także m.in. zielony dach, zielone elewacje, panele fotowoltaiczne, kolektory słoneczne, systemy odzysku wody, ogrody deszczowe i łąki kwietne.

W projekcie musiała znaleźć się także duża powierzchnia magazynowa, sala na potrzeby świetlicy i aktywizacji zawodowej oraz komfortowe mieszkania w stosunkowo niewielkiej przestrzeni.

• "Dach nadziei" – studentki zaproponowały konstrukcję szkieletowo-drewnianą, z użyciem betonu konopnego. Ogrzewalnia została oddzielona od noclegowni dla zapewnienia lepszego bezpieczeństwa mieszkańców. Są mieszkania treningowe ogrodzone pergolą i pomieszczenia warsztatowe. Sercem budynku byłaby świetlica wyposażona w przesuwne ściany, dzięki którym można byłoby dowolnie zmieniać jej przestrzeń. Szerokie korytarze pozwolą ustawić większą liczbę łózek w razie potrzeby. Na terenie znajdą się drzewa owocowe.

• "Otwarte drzwi" – lekka zabudowa modułowa do modyfikacji z dobrą izolacją akustyczną. Latem ogrzewalnia miałaby pełnić funkcję pomieszczenia na warsztaty, terapie i szkolenia. Mieszkańcy mieliby swoje szafki, kotary w pokojach i depozyty. Na 60 proc. działki zachowana ma zostać zieleń.

• "Podszed" – projekt przypomina mikro-miasteczko z miejscami do pracy, odpoczynku i spotkań. Na terenie znajduje się osobny budynek przeznaczony na stolarnię i na klub seniora. Budynki charakteryzują się dachem jednospadowym. Ogrzewalnia z otwieraną ścianą mogłaby latem służyć jako dziedziniec lub taras. Również tutaj 60 proc. działki to zieleń.

• "Dom światła" – samodzielnie przygotowany przez Agnieszkę Kraszkiewicz projekt jako jedyny zakłada dwie kondygnacje noclegowni, gdzie na parterze miałyby znaleźć się sypialnie i sanitariaty oraz wewnętrzny ogród. Studentka zdecydowała się wykonać dużo przeszkleń, by otworzyć wnętrze budynku na zielone otoczenie. Na terenie ośrodka mogłyby być uprawiane rośliny.

- Poszukujemy ciekawej alternatywy dla dotychczasowych rozwiązań adresowanych do osób w kryzysie bezdomności. Chcemy połączyć ideę noclegowni z nowoczesną placówką nastawioną na aktywizację osób bezdomnych, ukierunkowaną na krótki pobyt w instytucji i wyjście z bezdomności – komentuje Agata Dzikowska z Urzędu Miejskiego Wrocławia. - Mamy bardzo dobre doświadczenia z projektami mieszkaniowymi, gdzie pracujemy metodą housing first lub włoską metodą opartą o ergoterapię. To formy wsparcia mieszkaniowego z udziałem asystentów i specjalistów. Pod ich nadzorem osoby w kryzysie bezdomności trenują umiejętności bycia samodzielnym. Często jednak przed skierowaniem osoby bezdomnej do projektu mieszkaniowego, potrzebny jest czas na diagnozę, rozpoznanie potrzeb i dobór właściwych form wsparcia. To odbywa się w schronisku lub noclegowni. Dlatego wspólnie z Wydziałem Architektury Politechniki Wrocławskiej pracujemy nad zarysem koncepcji placówki nastawionej na pobyt krótkoterminowy z naciskiem położonym na aktywizację społeczną i zawodową – mówi Dzikowska.

We wstępnej koncepcji noclegowni przy ul. Kumko schronienie ma znaleźć od 50 do 80 osób. Projekty studentów są dla miasta bazą pomysłów, które mogą w przyszłości zostać zrealizowane. Kiedy nowa noclegownia zostanie wybudowana? Urzędnicy przyznają, że budżet miejski nie dysponuje teraz środkami na taką inwestycję, nie są znane nawet wstępne terminy.

- Bierzemy pod uwagę wieloletnią perspektywę. W pierwszej kolejności będziemy szukać finansowania ze środków Banku Gospodarstwa Krajowego, który dysponuje bezzwrotnym wsparciem budownictwa, między innymi przeznaczonym na budowę noclegowni lub schronisk dla osób w kryzysie bezdomności – precyzuje Agata Dzikowska.

Noclegownia powstanie przy ul. Weroniki Kumko: