Teraz sportowcy AWF-u korzystają w dużej mierze z niewielkiej bieżni i obiektów przy II LO na ul. Parkowej. To zadbany obiekt, kameralnie położony, ale nieduży. Do uczelni należy też stadion lekkoatletyczny w pobliży Stadionu Olimpijskiego, ale jest on w kiepskim stanie. Gdy w 2016 roku organizowano tam Ogólnopolską Olimpiady Młodzieży, trzeba było wcześniej przeprowadzić doraźny remont.
Stadion przy Witelona ma po remoncie przede wszystkim służyć uczelni do celów dydaktycznych. Będzie osiem torów do sprintów, cztery na dłuższe dystanse. Do tego rzutnie do oszczepu, młota czy dysku, miejsca do pchania kulą, rozbieg dla tyczkarzy, skoczków wzwyż czy trójskoczków. Wszystko czego dusza zapragnie. Jedyny problem jest taki, że niestety jedno okrążenie będzie miało nie 400 m (tak jak pełnowymiarowe stadiony), ale 333 m.
- Musimy wyprofilować na nowo łuki i niestety nie mamy miejsca, aby przedłużyć bieżnię do 400 m. Niemniej w tych konkurencjach, w których będzie to możliwe, wystąpimy o odpowiednie atesty do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, abyśmy mogli na wyremontowanym obiekcie przeprowadzać rywalizację sportową dzieci i młodzieży - deklaruje rektor wrocławskiej AWF prof. Andrzej Rokita. Dodatkowo powstaną też niewielkie trybuny na 50 osób oraz rodzaj domku, w którym będzie przechowywany lekkoatletyczny sprzęt.
- Chcemy również, aby był to w przyszłości obiekt otwarty dla wrocławian. Dlatego od strony parku będzie otwarta brama dla wszystkich, którzy chcieliby z niego korzystać - zapowiada prof. Rokita.
Jest już zgoda senatu uczelni na zrealizowanie tej inwestycji. Środki mają pochodzić m.in. z Ministerstwa Sportu, ale też z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, bo - jak argumentuje rektor - będzie to obiekt służący studentom.
Pozostaje pytanie, co będzie ze starym stadionem lekkoatletycznym położonym w sercu kompleksu olimpijskiego. We Wrocławiu od dawna mówi się, że te tereny to łakomy kąsek dla deweloperów, którzy wciąż szukają w stolicy Dolnego Śląska ciekawych miejsc do budowy nowych mieszkań.
- Dopóki ja jestem rektorem, to nie oddamy tego deweloperom - deklaruje jednak jasno prof. Andrzej Rokita.
- Rozmawiamy o przyszłości tego starego stadionu. Obok jest Młodzieżowe Centrum Sportu. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby wydzierżawienie go miastu - mówi rektor, który ma nadzieję, że wspólnymi siłami uda się przywrócić ten obiekt miastu i młodzieży. Teraz chętnie korzysta z niego zarówno dolnośląski jak i wrocławski Szkolny Związek Sportowy. Warto też zwrócić uwagę, że jest tam pełnowymiarowa 400-metrowa bieżnia z ośmioma torami. Takich obiektów na Dolnym Śląsku brakuje, bo choć w ostatnim czasie sporo powstało nowych bieżni w regionie, to często mają mniej torów i trudniej tam przeprowadzać zawody.
Prof. Rokita, który rektorem został w lutym 2016 roku właśnie rewitalizację stadionu przy Witelona i rozwiązanie kwestii stadionu lekkoatletycznego w kompleksie olimpijskim stawia sobie w tej chwili za swoje priorytety. Dodatkowo trwają też prace przy campingu AWF-u. Są już tam nowe toalety, a w przyszłości jest plan, by wymienić stare domki na nowe.
Jest jeszcze sprawa hali lekkoatletycznej. List intencyjny podpisano latem ubiegłego roku, ale chyba musimy czekać do wyborów samorządowych, aby sprawa na dobre ruszyła. Wcześniej trzeba jeszcze zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, bo na ten moment na terenie kompleksu Stadionu Olimpijskiego nie mogą powstawać tak wysokie obiekty architektoniczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?