Urząd miasta zarzucił wtedy dzierżawcy przeprowadzenie wycinki w nieodpowiedni sposób, niszczący zabytek. Burmistrz Kłodzka Michał Piszko zdecydował się na natychmiastowe wypowiedzenie umowy dzierżawy fortu. Zgodnie z umową miasta ze spółką (z 21 lutego 2014 roku) teren fortu Owcza Góra miał być przekazany w dzierżawę na 40 lat. Spółka żąda 10 mln zł. Według niej to koszt poczynionych już na terenie fortu inwestycji oraz odszkodowanie za bezprawne zerwanie umowy.
Burmistrz Michał Piszko w oświadczeniu przekonuje, że urząd postępuje zgodnie z prawem. A żądanych 10 mln zł wypłacać nie zamierza. “Po przeanalizowaniu całości akt sprawy, władze Gminy Miejskiej Kłodzko uznały roszczenia spółki Wadex Ivest Sp.z o.o. za bezpodstawne. Powodem tego był przede wszystkim fakt, iż zdaniem władz, rozwiązanie łączącej strony umowy dzierżawy nastąpiło zgodnie z prawem, wskutek nienależytego korzystania przez spółkę Wadex Invest Sp z o.o. z przedmiotu dzierżawy”. To treść oświadczenia. Z takim stanowiskiem nie zgadza się spółka. Jej przedstawiciele odbijają piłeczkę i twierdzą, że działania urzędu miasta były niezgodne z prawem, a umowa zawarta na okres 40 lat mogła zostać przedwcześnie rozwiązana dopiero po upływie 30 lat.
- Łącznie przewidywana kwota nakładów na projekt budowy Kłodzkich Kolei Linowych i rewitalizacji fortu Owcza Góra zamyka się kwotą 47 mln złotych, które zobowiązała się zainwestować nasza firma - wyjaśnia Ryszard Sebastian, prezes zarządu Wadex Invest Sp. z o.o. - Zostało to uniemożliwione poprzez, niezgodne z obowiązującym w Polsce prawem, zerwanie umowy przez Michała Piszko, burmistrza Kłodzka w marcu 2015 roku - dodaje prezes Sebastian.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?