Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setki plakatów we wrocławskich parkach: "Zacznie się sąd ostateczny" [ZDJĘCIA]

Malwina Gadawa
fot. Joanna Urbańska
"Przygotujcie się na ponowne przyjście Jezusa Chrystusa. To już jest ten czas! Obudźcie się i nawracajcie się!" - setki plakatów z takimi hasłami pojawiły się na drzewach w największych wrocławskich parkach. W kurii zarzekają się, że z akcją nie mają nic wspólnego. Autorem plakatów jest zapewne pan Leszek - znany wrocławianom kierowca nissana almery, który już od kilku lat jeżdżąc po całym mieście odtwarza przez megafony pieśni maryjne i hasła o zbliżającej się apokalipsie.

Plakaty z wizerunkiem Jezusa na krzyżu pojawiają się od kilkunastu dni na drzewach m.in. w parku Zachodnim, Szczytnickim czy Słowackiego. "Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca Swego razem z aniołami swoimi i wtedy odda każdemu według jego postępowania, zacznie się sąd ostateczny" - zapowiada autor. I odsyła do strony internetowej, która należy do wrocławianina Leszka Panka, od lat przez megafony ostrzegającego wrocławian o nadchodzącej apokalipsie.

Pan Leszek już przed dwoma laty tłumaczył nam, że jego życie zmieniło w 2007 roku, kiedy zbankrutowała jego firma i odeszła od niego żona. Na domiar złego, w tym samym roku brat pożyczył od niego pieniądze na remont domu i również gdzieś z nimi przepadł. Te dramatyczne wydarzania sprawiły, że Leszek Panek przewartościował swoje życie i wówczas nastąpiło jego pełne nawrócenie.
– Gdy zacząłem opowiadać duchownym o nadchodzącej apokalipsie w 2017 roku, zaczęli bać się mnie spowiadać. Odsyłali mnie od razu do księdza egzorcysty. Co druga mszę traciłem przytomność – opowiadał Panek Gazecie Wrocławskiej. Wspominał, że od egzorcysty usłyszał, że święci też tracili przytomność w trakcie nabożeństw. Gdy podczas mszy świętej przystępuje do komunii świętej w jego oczach pojawiają się łzy. – Gdy biorę ciało Chrystusa do ust, czuję je fizycznie. Nie mogę wtedy ustać na nogach. To mnie coraz bardziej zaczęło umacniać w przekonaniu, że moje natchnie są prawdziwe – mówił wzruszony.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zapowiada apokalipsę ze swojego auta

W internecie pan Leszek publikuje zaświadczenie z przychodni psychiatrycznej. Przebadał się w niej na własne życzenie. "Bez znamion choroby psychicznej" - napisała lekarka. "Pogłębiona religijność pacjenta, dająca mu poczucie sensu życia i szczęścia, wiąże się bardziej z przeżyciami duchowymi pacjenta - nie nosi znamion związanych z chorobą psychiczną - czytamy w opinii lekarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska