Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochody dostawcze blokują ulice. Kierowcy i piesi są źli ale dostawcy bronią swoich racji

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Samochody dostawcze blokują chodniki i jezdnie. Czasem musi interweniować straż miejska
Samochody dostawcze blokują chodniki i jezdnie. Czasem musi interweniować straż miejska Straż Miejska Wrocław
Samochody dostawcze są często powodem niezadowolenia kierowców i pieszych. Dostawcy parkują w przeróżnych miejscach, od chodników po środek jezdni, a nawet drogi dla rowerów i przejścia dla pieszych. Kierowcy aut dostawczych bronią się, że w wielu miejscach we Wrocławiu nie mają wyjścia i muszą łamać przepisy. Ale czy zawsze tak jest?

- Otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących dostawców – potwierdza Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Czasem dostawca zablokuje jezdnię, czy chodnik w taki sposób, że stwarza realne zagrożenie dla kierowców i pieszych. My zaś jesteśmy zobowiązani do egzekwowania przepisów. Jeśli dostawcy złamią je w sposób ewidentny, musimy założyć na nich mandat.

Szczególnie podczas dużego natężenia ruchu, rano i popołudniu, zaparkowane na jezdni samochody dostawcze potrafią utworzyć korek, który mocno utrudnia jazdę innym. Zniecierpliwieni kierowcy zgłaszają problem straży miejskiej. Robią to również piesi, którzy muszą często iść po ulicy, by wyminąć samochód dostawczy. Dodatkowo zwracają uwagę, że przecież na tyłach sklepów są podwórza, w których można wypakować towar i dostarczyć go do sklepu bez utrudniania życia innym.

- Mi jeszcze nie zdarzyło się dostać mandatu – mówi Daniel, kierowca samochodu dostawczego, obecnie także właściciel sklepu na Stabłowicach. - Jest ogromny problem z miejscami parkingowymi. Nawet w podwórku zdarzało mi się zastawić cały wjazd bo nie było innej możliwości by dostarczyć towar – dodaje. - Nie raz zostawiałem kartkę za szybą, żeby można było się ze mną skontaktować. Niestety teraz jako właściciel sklepu wiem, że bardzo trudno jest takie miejsce parkingowe dostawcy zapewnić. Ten sam problem dotyczy miejsc parkingowych dla klientów.

Jak się dowiadujemy, Zarząd Zasobu Komunalnego również nie gwarantuje najemcom swoich lokali parkingów. - Nie ograniczamy wjazdu na podwórka. Ale nie możemy zagwarantować specjalnego miejsca postoju dla dostawców – informuje Tomasz Jankowski, rzecznik prasowy Zarządu Zasobu Komunalnego. - Istnieje możliwość wydzierżawienia miejsca parkingowego przy ulicy ale za to trzeba zapłacić – dodaje. - Obecnie mamy pod zarządem 900 podwórek. Część z nich już wyremontowaliśmy, a resztę mamy w planie odnowić. W takich przypadkach wprowadzamy organizację ruchu. Innymi słowy, wyznaczamy miejsca parkingowe, ogólnodostępne, których potem mogą używać dostawcy. Ilość miejsc jest jednak zawsze konsultowana z mieszkańcami okolicznych kamienic.

Należy także podkreślić, że nie wszystkie lokale należą do ZZK. Niektóre podlegają spółdzielniom i wspólnotom. W takich przypadkach również nie ma pewności, że miejsce parkingowe dla dostawców zostanie sklepowi zagwarantowane.

Każda ze stron ma argumenty, które świadczą na jej korzyść. Prawdą jednak jest fakt, że miasto Wrocław nie zostało zaprojektowane pod kątem tak dużego natężenia ruchu samochodowego. - Czasem jak przyjeżdżamy do takiego kierowcy, tylko go pouczamy, bo wiadomo, że dostawcy mają problem – stwierdza Waldemar Forysiak. - Nie możemy jednak ignorować sytuacji, w których kierowca znika na dłużej, zostawiając auto na przejściu dla pieszych - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska