Remont ulicy Zagłoby wstrzymany. Kiedy robotnicy wrócą do pracy?

O remont ulicy Zagłoby na osiedlu Żerniki mieszkańcy zabiegali od wielu lat. Kilka tygodni temu ruszyły prace na najbardziej zniszczonym odcinku, czyli od Jana Skrzetuskiego do Basi Wołodyjowskiej. Te 211 metrów nowej drogi miało być skończone w 4 miesiące, ale robotnicy natrafili na pewien problem.

- Zakres prac związanych z poprawą stanu technicznego nawierzchni ulicy Zagłoby przewiduje, prócz części czysto drogowej, również budową sieci kanalizacji deszczowej, kanału technologicznego oraz linii kablowej niskiego napięcia oświetlenia ulicznego. Jest to inwestycja realizowana wspólnie przez ZDiUM i MPWiK. W trakcie prac związanych z budową kanału technologicznego natrafiono na kolizję z inną siecią, niezewidencjonowaną i nie wykazaną na miejskich planach, na podstawie których tworzy się dokumentację projektową dla każdego drogowego zadania - wyjaśnia Ewa Mazur, rzeczniczka wrocławskiego ZDiUMu.

W ciągu ostatnich tygodniu weryfikowane były wszystkie możliwości ominięcia tej kolizji, modyfikacji dokumentów i korekty rozpoczętych już prac. MPWiK wykonało również monitoring i kamerowanie na istniejącym kanale. Na początku przyszłego tygodnia ZDiUM, MPWiK oraz projektant zdecydują, co zrobić, aby robotnicy mogli wrócić do pracy.

Mieszkańcy boją się, że droga, o którą tyle zabiegali, jednak nie powstanie, albo stanie się to z dużym opóźnieniem. Martyna Bańcerek, rzeczniczka MPWiK, jednak uspokaja.

- Istnieje możliwość przesunięcia terminu oddania drogi, ale wykonawca będzie na pewno robił wszystko, aby było ono jak najkrótsze. Projekt został już rozpoczęty, droga więc powstanie na pewno - mówi Martyna Bańcerek.

Wykonawcą przebudowy ulicy Zagłoby jest firma Eurovia Polska S.A z Bielan Wrocławskich. Inwestycja kosztuje nieco ponad 1 mln zł.