Rada Osiedla Leśnica interweniuje w sprawie zakorkowanej Średzkiej. "Część argumentów mieszkańców jest słuszna"

Przypomnijmy, że ul. Średzka miała zostać odkorkowana razem z otwarciem ul. 11 Listopada, czyli dokończeniem obwodnicy Leśnicy. To nią miały poruszać się samochody i ciężarówki wyjeżdżające z Wrocławia, objeżdżając osiedle dookoła. Wcześniej rolę drogi tranzytowej pełniła właśnie Średzka. Była drogą krajową numer 94, ale po otwarciu obwodnicy, to miano przejęła ul. 11 Listopada. Teraz na Średzkiej odbywają się zabiegi uspokajania ruchu, które mają stworzyć z niej lokalną osiedlową drogę oraz skłonić m.in. mieszkańców okolicznych gmin do wyboru obwodnicy. Ale korki jak były, tak są.

Na uspokojenie ruchu ma wpłynąć m.in. wyznaczenie miejsc parkingowych po obu stronach jezdni (latem mają na nich znajdować się ogródki piwne), montaż słupków i donic. Kierowcy negatywnie wypowiadają się o takiej formie uspokajania ruchu na ul. Średzkiej. Mówią, że trudno teraz się mijać, bo ulica jest wąska, donice nie pozwalają na dobrą widoczność pieszych, a miejsca parkingowe są zbyt małe. Miejscy urzędnicy uspokajali, że obwodnica będzie spełniać swoją rolę, a korków na Średzkiej będzie mniej. Do tego potrzeba jednak czasu i zmiany przyzwyczajeń.

b]Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:[/b]

Do prowadzonej wśród mieszkańców dyskusji postanowiła odnieść się Rada Osiedla Leśnica. W komunikacie, który opublikowała możemy przeczytać, że: "Część argumentów podnoszonych przez mieszkańców jest w naszej opinii słuszna. Zachodzi konieczność podjęcia pilnych działań korekcyjnych tak, aby wprowadzane zmiany spotykały się z lepszym społecznym odbiorem".

Radni wskazują, że na własną rękę prowadzili badania ruchu po wprowadzonych na Średzkiej zmianach. W trakcie dwóch godzin (18 grudnia, od godz. 6 do godz. 8) i 77 cykli świetlnych od strony Lutyni i Miękini przyjechało około 425 samochodów, z czego 40 proc. było na wrocławskich tablicach rejestracyjnych. Przypominają jednocześnie, że nie ma już obowiązku wymiany tablic rejestracyjnych. W ich ocenie 80-90 proc. samochodów było spoza Leśnicy. Do tego dochodzą wszystkie pojazdy nieobsługujące Leśnicy: ciężarówki (także na międzynarodowych rejestracjach), autobusy PKS i pracownicze. Rada osiedla opisuje, że ruch ten jest nielegalny i powoduje zatory, blokując legalnie korzystające ze Średzkiej autobusy MPK Wrocław.

Rada Osiedla Leśnica przedstawiła listę zmian organizacji ruchu, które mają zapobiec tworzeniu się korków na ul. Średzkiej. Pismo z nimi wysłane zostało do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta oraz Wydziału Inżynierii Miejskiej. Leśniccy radni zaproponowali łącznie kilkanaście poprawek. Wnoszą o:

• stały, tygodniowy nadzór policji na ul. Średzkiej, aby wyeliminować z ruchu nielegalnie poruszające się Średzką pojazdy, zamiast obwodnicą Leśnicy, szczególnie ciężarówki i autobusy wycieczkowe;
• poinformowanie firm przewozowych, jak Polbus czy Flixbus o zmianie trasy i zakazie ruchu przez Leśnicę;
• kontrolę źle parkujących w zatoczkach na ul. Średzkiej pojazdów (podczas parkowania niektórzy nie zachowują przepisowej szerokości chodnika wynoszącej 1,5 m);
• zmianę lokalizacji (np. z ul. Średzkiej na pętlę) odbierania pracowników przez firmy realizujące przewozy pracownicze;
• odmalowanie wadliwie namalowanych pasów rozgraniczających zatoczki parkingowe (linie już się zatarły);
• czytelne wymalowanie na żółtych tablicach przedstawiających kierunek tranzytowy od strony ul. Fieldorfa i od ronda przy Shell, zakazu przejazdu pojazdów ciężarowych w kierunku na wprost (teraz zakaz znajduje daleko przed skrzyżowaniem Kosmonautów/Fieldorfa/11 Listopada oraz za skrzyżowaniem, a tam pojazdy nie mają już możliwości zawrócić) oraz o powtórzenie tych znaków na bramownicach;
• objęcie ul. Średzkiej programem monitoringu wizyjnego;
• eliminację zwężenia na wysokości Restauracji Familia;
• szybką instalację tablic o zmiennej treści na Osi Zachodniej, które będą informować kierowców o obwodnicy oraz utrudnieniach w przejeździe przez Średzką;
• wycofania się z pomysłu instalacji progów zwalniających na ul. Średzkiej;
• nowe przejście dla pieszych przy OPT Zamek;
• ograniczenie prędkości do 30 km/h na ul. Średzkiej (obecnie jest to 40 km/h);
• usunięcie oznakowania "DK94" na mostach Średzkich;
• przywrócenie funkcjonowania wagi na ul. Średzkiej od strony ronda przy al. Kaczorowskiego;
• wyregulowanie świateł na skrzyżowaniu ul. Średzkiej/Dolnobrzeskiej/Trzmielowickiej i usprawnienie wyjazdu z ul. Dolnobrzeskiej/Trzmielowickiej;
• skrócenie cyklu na światłach w kierunku Wrocławia od strony Środy Śląskiej;
• sprawdzenie i ewentualne odsunięcie donic od przejść dla pieszych;
• ustawienie stojaków na rowery zamiast donicy przy OPT Zamek;
• zwężenie jezdni ul. Średzkiej od ronda przy al. Kaczorowskiego do przejazdu kolejowego i wytyczenie tam ciągu pieszo-rowerowego.

Zaproponowanych przez Radę Osiedla Leśnica zmian jest dużo. O ich skomentowanie poprosiliśmy stronę decyzyjną, czyli Urząd Miejski Wrocławia.

- Jesteśmy w terenie, prowadzimy obserwacje i planujemy spotkanie z Radą Osiedla Leśnica, na którym przeanalizujemy propozycje, zderzymy doświadczenia użytkowników drogi oraz nasze obserwacje, po to aby wypracować jak najlepsze i najbardziej funkcjonalne rozwiązanie. Na dziś już przestawiliśmy dwie donice, zgodnie z sugestiami mieszkańców – mówi Tomasz Sikora z urzędu miasta.

Zaznacza, że wprowadzane uspokajanie ruchu na Średzkiej jest testowane i obserwowane.

- Od początku planowania uspokojenia ruchu na ul. Średzkiej jesteśmy w kontakcie z Radą Osiedla Leśnica. Umówiliśmy się z radą, że wszyscy musimy sobie dać czas na zafunkcjonowanie rozwiązania. Pierwsze dni po zmianach, to zwykle pewnego rodzaju szok dla kierowców, konieczność zapoznania się z organizacją ruchu, zmiana przyzwyczajeń. Dajmy użytkownikom i sobie chwilę na przyzwyczajenie i obserwację. Dopiero po tym etapie można będzie ostatecznie stwierdzić, że rozwiązanie spełnia swoje założenia i wtedy też jest czas na korekty i usprawnienie. Tego typu organizacje ruchu wdrażamy na zasadzie prototypowania, czyli sprawdzamy co działa, co należy poprawić, nie wszystko da się i należy planować tylko na papierze – komentuje Tomasz Sikora.

Według obserwacji urzędników, coraz mniej kierowców jadących tranzytem od strony granic miasta wybiera ul. Średzką. Większość kierowców, która wjeżdża z tego kierunku, ma już jakieś potrzeby w obrębie Leśnicy - jest to głównie obsługa Leśnicy lub przyległych obszarów.

- Co ważne obecnie z uwagi na warunki atmosferyczne nie możemy w pełni skorzystać z tej organizacji ruchu, z pełnego efektu będzie można skorzystać wiosną, gdy uzupełnimy zieleń o kwiaty i trawy, pojawią się ogródki. Naszym nadrzędnym celem jest, aby ta ulica była bezpieczna, przyjazna i dostępna przede wszystkim dla okolicznych mieszkańców Leśnicy. Zależy nam, by ulica nabrała charakteru centralnej ulicy "małego miasteczka", stąd dodatkowe miejsca parkingowe, donice z roślinnością, a w sezonie miejsce na "ogródki" dla okolicznych restauracji – podsumowuje Tomasz Sikora.

ZOBACZ TAKŻE: