Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest pod Konsulatem Generalnym Niemiec we Wrocławiu. Organizatorzy stawiają na mocny i dobitny przekaz odnosząc sie do popularnego filmu

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Znicze, transparenty i przemówienia, w których padają porównania do popularnego filmu "Don't look up".
Znicze, transparenty i przemówienia, w których padają porównania do popularnego filmu "Don't look up". Magdalena Pasiewicz
Znicze, transparenty i przemówienia, w których padają porównania do popularnego filmu "Don't look up". Tak aktywiści we Wrocławiu starali się zwrócić uwagę na problem zamykania odnawialnych źródeł energii, jakimi są elektrownie jądrowe na terenie Niemiec.

Protest pod Konsulatem Generalnym Niemiec, w dniu 29 grudnia, miał charakter ogólnopolski. O kolejnych pełnych godzinach odbywały się zgromadzenia pod konsulatami RFN w całym kraju. Zgromadzeni protestowali przeciwko zamykaniu elektrowni atomowych na terenie Niemiec, zachęcając do dołączania z zapalonymi świecami i do odczytywania przemówień.

- Przyszliśmy tu dzisiaj nie ze względu na elektrownie same w sobie - to budynki, materia. One nie są żywe, nie mają uczuć - mówił jeden z protestujących, Michał. - Przyszliśmy tu by upomnieć się o los tych, którzy nie mogą stanąć we własnej obronie. Ludzi, którzy przyjdą na świat za kilkanaście, kilkadziesiąt lat. W obronie tych, którzy zmierzą się z takim światem, jaki im zostawimy.

- Wiemy, że mamy ostatnią dekadę, aby zacząć się ratować - podkreśla Ola Czarnecka z opolskiego Extinction Rebellion, które także zasiliło szeregi protestujących. - Później szkody będą już nieodwracalne - ostrzega. - My, jako ludzkość, potrafimy rozwiązać problemy. Bywaliśmy już w gorszych tarapatach w przeszłości. Wyszliśmy z dziury ozonowej, niemal pozbyliśmy się ekstremalnego ubóstwa. Ale teraz mierzymy się z brakiem woli rządów do naprawiania klimatu - dodaje.

Protestujący stosunkowo często odnosili się do popularnego w serwisie Netflix filmu "Don't look up", z Jennifer Lawrence, Leonardo DiCaprio, oraz legendarną Meryl Streep w rolach głównych. - Dobrze się składa, że ten film jest właśnie teraz na topie, ponieważ pokazuje on wszystkie patologie związane z nieskuteczną ochroną klimatu - stwierdza Adam Błażowski z FOTA4Climate, organizator ogólnopolskiego protestu.

- Trudno nie wiązać zamykania elektrowni atomowych z tym, co dzieje się w obrazie Adama McKay' a - zauważa Adam Błażowski. - Mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której zarzuca się sprawdzone rozwiązanie na rzecz czegoś, co się już nie sprawdza, a wręcz szkodzi. Musimy pamiętać, że atom na bardzo małej przestrzeni wytwarza bardzo dużo energii, co nie tylko poprawia jakość powietrza, a co za tym idzie zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt, ale także powoduje spadek cen za energię - dodaje.

Po zakończonym, pokojowym proteście, uczestnicy rozeszli się do domów, pozostawiając pod drzwiami konsulatu zapalone znicze i transparenty.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska