Premiera nowego filmu o polskim Roswell. Mnóstwo akcentów z Dolnego Śląska

O jakich zjawiskach zaobserwowanych w Wylatowie mowa? Chodzi przede wszystkim o kule światła, rzekome obserwacje pozaziemskich statków kosmicznych, zagadkowe dziury w ziemi niewielkiej średnicy i jednocześnie dużej głębokości, wahnięcia czasu, sygnały nieznanego pochodzenia czy piktogramy w zbożu. Reżyser Beata Migas postanowiła przyjrzeć się argumentom zarówno sympatyków, jak i sceptyków wszystkiego, co niezbadane. W oparciu o szeroki materiał dowodowy pochodzący z polskiego Roswell, jakim jest Wylatowo, powstał film, który raz na zawsze rozprawi się ze wszelkimi mitami narosłymi wokół zjawiska UFO.

Zdjęcia do produkcji rozpoczęły się w grudniu 2020 roku w Sobótce pod Wrocławiem od wywiadu z Januszem Zagórskim. Związany z regionem Dolnego Śląska dziennikarz i ufolog wraz z Forum Nowej Cywilizacji prowadził przed laty w Wylatowie zakrojoną na dużą skalę akcję monitoringu UFO, która z czasem zaowocowała uruchomieniem w Sobótce pierwszej polskiej telewizji internetowej.

Obraz powstał dzięki licznym spotkaniom ze świadkami oraz zgromadzeniu pokaźnej ilości dotąd niepublikowanych materiałów archiwalnych, przedstawiających z bliska niewytłumaczalne zjawiska. Jak wspomina reżyserka, twórcy na potrzeby filmu weszli do świata New Age, którego większość badaczy pochodzi z Wrocławia, aby przynieść z niego wyjaśnienie powiązań istniejących pomiędzy branżą ezoteryczną a sprawą Wylatowa.

- Największym graczem w dziedzinie UFO jest branża ezoteryczna. Na dobrą sprawę nie da się znaleźć żadnej osoby, zainteresowanej badaniem zjawisk niewyjaśnionych, która w jakikolwiek sposób nie byłaby związana z ruchem New Age. Łączenie UFO z duchowością to powszechna praktyka, służąca wykorzystywaniu zjawisk niewyjaśnionych do własnych celów. Pewne środowiska ośmieszają wręcz temat UFO przez dowiązywanie do niego absurdalnych hipotez filozoficznych czy religijnych. W rezultacie, zamiast skupić się na możliwym do zbadania aspekcie technologicznym, dyskusje toczą się w sferze przeczuć i domysłów - opowiada Beata Migas.

Zrealizowane po latach wywiady z uważanymi za czołowe postaci polskiej sceny ufologicznej - Januszem Zagórskim i Robertem Bernatowiczem - rzucają zupełnie nowe światło na temat UFO w Polsce.

- Podczas realizacji filmu "UFO: Oni już tu są" przekonałam się, dlaczego podejmowanie tematu zjawisk niewyjaśnionych nastręcza tak wielu trudności. Brakuje naukowców, którzy zechcieliby zbadać ten fenomen przy pomocy konwencjonalnych metod. Uniwersytety nie mogą ryzykować utraty dobrego imienia angażowaniem się w działania balansujące na pograniczu pseudonauki. W efekcie jedynymi osobami uczestniczącymi w poszukiwaniach prawdy są amatorzy, określający siebie mianem "ufologów". Biorąc pod uwagę, że nie istnieje taka nauka jak ufologia, badacze nie mogą oczekiwać, że ktokolwiek będzie traktował ich dociekania poważnie. I tak tworzy się błędne koło - mówi nam Beata Migas.

Film pozwoli zrozumieć podłoże anomalii obserwowanych w Wylatowie. Wbrew pozorom w niewielkiej wsi na Kujawach wcale nie było tak spokojnie, jak mogłoby się wydawać, a mieszkańcy cały czas dbali o to, by tajemnice pozostały nietknięte. Bohaterowie produkcji próbują wyjaśnić, jak to możliwe, że liczące kilkuset mieszkańców Wylatowo zdołało zainteresować sobą aż 100 000 Polaków, którzy przyjeżdżali na miejsce w nadziei na znalezienie odpowiedzi na pytanie: czy udało się nawiązać kontakt z obcą cywilizacją.

Seans powinien przypaść do gustu nie tylko wielbicielom niezbadanych fenomenów, ale także widzom spragnionym intrygujących wątków i nagłych zwrotów akcji. Film "UFO: Oni już tu są" można oglądać na platformie CDA. Jego premiera miała miejsce 8 kwietnia 2022 roku.

Link do filmu: KLIKNIJ TUTAJ!