Porodówka przy Chałubińskiego zostanie zamknięta, a pacjentki przeniesione lub wypisane do domu

16 października porodówka przy Chałubińskiego we Wrocławiu wstrzymuje działalność.

Oto treść komunikatu USK:
"Od soboty 16 października do 30 listopada br. Klinika Ginekologii i Położnictwa USK przy ul. T. Chałubińskiego wstrzymuje swoją działalność w zakresie położnictwa i neonatologii. W klinice nadal prowadzona będzie działalność ginekologiczna oraz onkologiczna. Część personelu z klinik wzmocni zespół przy ul. Borowskiej. Dalsze kontynuowanie działalności w zakresie położnictwa w tej lokalizacji, z uwagi na brak możliwości zapewnienia ciągłości pracy personelu lekarskiego, wiązałoby się z obniżeniem poziomu usług, a na to nie ma naszej zgody. Dla nas priorytetem jest zapewnienie pacjentkom najwyższego poziomu usług, bo to właśnie do naszych oddziałów (na III poziomie referencyjności), trafiają pacjentki, których ciąża jest zagrożona lub mają wysokie prawdopodobieństwo urodzenia wcześniaka. Klinika przy Borowskiej w miarę możliwości wolnych miejsc przyjmuje najtrudniejsze przypadki patologii ciąży, dlatego część personelu kliniki przy ul. Chałubińskiego wzmocni obsadę przy ul. Borowskiej. To pozwoli na stopniowe zwiększanie liczby łóżek i kontunuowanie wszystkich wysokospecjalistycznych procedur. Na III poziomie referencyjności funkcjonują we Wrocławiu jeszcze dwa szpitale".

***
Od pacjentek i personelu medycznego usłyszeliśmy, że z dniem 15 października zamyka się oddział położniczy przy ul. Chałubińskiego, będący częścią Szpitala Uniwersyteckiego. Pacjentki przebywające na patologii ciąży zostaną zwolnione do domów, o ile stan ich zdrowia poprawił się w stopniu pozwalającym na wypis. Ciężarne spodziewające się porodu "na dniach", zostaną przeniesione do innych placówek.

Personel medyczny jest podzielony. Część nie chce zmiany miejsca pracy i myśli o odejściu z placówki. Wiadomo jednak, że zamknięcie oddziału przy Chałubińskiego powodowane jest brakiem lekarzy przy ul. Borowskiej. Powstaje więc pytanie, czy jeśli lekarze odejdą z pracy, taka decyzja faktycznie usprawni funkcjonowanie oddziału porodowego przy Borowskiej.

O dynamicznie zmieniającej się sytuacji poinformowały nas pacjentki placówki przy Chałubińskiego. Czekamy teraz na oficjalne stanowisko szpitala.

"O tym, jak kształtuje się sprawa szpitala, poinformujemy w ciągu kilku godzin" - zapewnia Monika Kowalska, rzecznik szpitala przy Borowskiej.